o co chodzi z mrówkami

Niestety, ale z czasem mrówki mielą korek na ogromną skalę, co psuje estetykę, a czasami niestety uniemożliwia także jego dalsze użytkowanie. Wskazówka: nie należy wpuszczać małej kolonii do zbyt dużego gniazda, gdyż może to się skończyć dla niej tragicznie (hamuje to ich rozwój, co często doprowadza do śmierci kolonii). Dodaj trzy krople olejku eterycznego z lawendy. Dobrze wstrząśnij, aby wymieszać składniki. Spryskaj wszystkie punkty wejścia do domu: parapety – dolną część drzwi – listwy przypodłogowe – ścieżki, po których przechodzą mrówki. Pozostaw roztwór na co najmniej dwie godziny. Środki ludowe nie pozwalają „wypędzić” mrówek z miejsca na sam koniec. Bardziej nadają się do odstraszania i oddalania swoich osad. Wiele osób używa nafty, sody, cukru z kwasem borowym. Poniżej znajduje się szczegółowy opis ludowych metod zwalczania owadów. Nafta oczyszczona. Jak uratować truskawki przed mrówkami. Wieloletnie doświadczenie w uprawie truskawek w domkach letniskowych daje szerokie możliwości zwalczania szkodników: od humanitarnych, bez zbędnych wyrzeczeń, po radykalne, mające na celu niszczenie mrowisk wraz z ich mieszkańcami. Co zrobić najpierw. Przede wszystkim szacuje się skalę katastrofy. Nad Wisłą trend „no pants”, zapewne jeszcze nawet o tym nie wiedząc, praktykowała Beata Kozidrak, która co prawda nie podkreśla majtek, ale często i chętnie odsłania zgrabne nogi. Celebrytka na scenie, ale też poza nią, sięga po krótkie sukienki i bardzo krótkie spodenki. Jej zdjęcia znajdziecie w galerii! nonton film fast and furious 9 sub indo. Hodowla mrówek to jedna z moich najsilniejszych zajawek ever. Chciałbym dzisiaj podzielić się Tobą niesamowicie inspirującym tematem jakim jest właśnie własna farma mrówek. Dowiesz się, między innymi jak wygląda formikarium czyli akwarium dla mrówek. Ale zacznijmy od…Zacznijmy od bardzo mądrego cytatu, który był jednym z dwóch powodów, dla których zainteresowałem się hodowaniem mrówek. Nim zaczną się żarty pod tytułem: “co pewnie hodujesz je w kuchni” albo “ja tam głównie próbuje się ich pozbyć” to zapraszam do lektury 🙂Cytat:Idź do mrówki, leniwcze, przypatrz się jej postępowaniu, abyś zmądrzał. Nie ma ona wodza ani nadzorcy, ani władcy, a jednak w lecie przygotowuje swój pokarm, w żniwa zgromadza swoją żywność. Leniwcze! Jak długo będziesz leżał, kiedy podniesiesz się ze snu? Jeszcze trochę pospać, trochę podrzemać, jeszcze trochę założyć ręce, aby odpocząć. Tak zaskoczy cię ubóstwo jak zbójca i niedostatek, jak mąż zbrojny. (Przypowieści Salomona. 6:6-11)Nie chciałbym teraz wchodzić w szczegóły, czego można z tego wersetu się nauczyć (a w pewnym sensie pisałem o tym w artykule o oszczędzaniu, o tutaj), ale chciałbym skupić się na samych mrówkach 🙂Hodowla mrówek – jak zacząć? Moja historiaOtóż zaczęło się bardzo prosto – mieszkałem wtedy na wynajmowanym pokoju, w którym właściwie bywałem wieczorem oraz spałem. Z drugiej strony w domu rodzinnym zawsze miałem jakieś zwierzaki – psa, kota, rybki a po drodze ciągnęło mnie do egzotyki więc pojawiły się jaszczurki (agamy brodate), wąż (tzw. zbożówka), modliszki i kilka innych ciekawych zwierzaków. Ale niestety nie mogłem sobie pozwolić na takie zwierzaki w nowym miejscu – mieszkałem u dosyć wymagającej starszej Pani, można by rzec na stancji, która od czasu do czasu myszkowała w moim pokoju (a że było bardzo tanio…) więc duże terrarium z wężami odpadało. Poza tym moja żona niezbyt podzielała moją pasję do dużych gadów 🙂 Gdzieś po drodze wpadła mi myśl o jakiś owadach, które zazwyczaj nie są bardzo wymagające. Przez przypadek szukając informacji w internecie sporo się dowiedziałem o hodowli mrówek. QuizCzy chciałbyś zarobić dodatkowe 500 zł miesięcznie jako freelancer? Weź udział w moim wyzwaniu - 500+ - STARTUJEMY kolejnym turnusem już za kilka dni!I tak zaczęło się. Oczywiście jeszcze po drodze myślałem o czym klasycznym – może szczur? Albo jeszcze mniej oryginalnym jak chomik. Ale to niby-zwierze strasznie śmierdzi (ponoć) trzeba trochę mimo wszystko wkoło się nabiegać – posprzątać, nakarmić, troszczyć się, a ja nie za bardzo miałem aż tyle czasu.. Pomijając, że to… trochę nudne zwierzaki 🙂 Ok, szczury są fajne, jeśli się je wytresuje. Ale w tym czasie pracowałem w korporacji więc chciałem znaleźć coś ciekawego czym będę mógł pochwalić się przy piwie (i nie wstydzę się tego!). Nie sądziłem, że przepadnę na długie tygodnie badając step-by-step. Od czego zacząć hodowanie mrówek?Właściwie cała zabawa zaczyna się od zakupu lub stworzenia tzw. formicarium (formikarium po polsku – obie nazwy funkcjonują wymiennie). Koszt nie przekracza zazwyczaj 100 zł. Występuje kilka różnych rodzajów, spójrz chociażby na te 2 przykłady:Formikarium typu L – popularnie zwana elką – widok z typu L – popularnie zwana elkąFormikarium typu T – popularnie zwana TETKĄ – idealna dla podziemnych gatunków mrówekNie wyglądają jakoś bardzo epicko, prawda? To już wyjaśniam, czym od siebie się różnią. To specjalne przygotowane terrarium lub akwarium dla mrówek nazywa się formikariami. Formikarium dzieli się na dwie zasadnicze części – tzw. arenę, na której mrówki zdobywają pożywienie, poruszają się, żyją, oraz część gniazdową czyli miejscem, w którym znajduje się królowa, wychowują się kolejne pokolenia, w których dzieje się przeważająca część życia koloni. Mrówki mogą drążyć tunele w przygotowanym formikarium lub sami wcześniej je wycinamy np. w korku. Celem jest ułatwienie obserwacji, nasz zmysł estetyki oraz wybrany już tutaj zaczyna się zabawa! Tylko i wyłącznie Twoja wyobraźnia stanowi tutaj ograniczenie. Wystarczy połączyć kilka różnych pojemników wężykami akwarystycznymi, aby stworzyć prawdziwe cuda. Spójrz chociażby na ten przykład:Możesz tutaj naprawdę całkowicie popłynąć – nic Cię nie ogranicza! Mrówki są bardzo wytrzymałe i cierpliwe pod tym względem. Spójrz na te przykłady:Tutaj możesz gotować różne kolonie mrówekFormikarium idealne dla drzewnych gatunkówMini-formikaria dla różnych kolonii mrówekHodowla kolonii mrówek czyli myrmekologiaMyrmekologia to dziedzina nauki zajmująca się obserwowaniem tych niesamowitych owadów. A jest co obserwować – mrówki nawet w małej grupie (np. 50 – 100 sztuk) zachowują się jak małe ale świetnie zorganizowane społeczeństwa. Dzielą się ono obowiązkami, a w wielu gatunkach występuje też wyraźny podział fizyczny (np. żołnierze są kilkukrotnie więksi, piastunki są bardzo drobne i zawsze znajdują się w bliskiej okolicy Królowej, jeszcze inne zajmują się wyłącznie kopaniem itd).Według moich obserwacji wynika też, że im więcej ich jest, tym mądrzejsze i bardziej zorganizowane decyzje podejmują. Na początku kiedy kolonia jest niewielka, mrówki nie są zbyt chętne do atakowania innych żywych owadów, które znajdują w formikarium i raczej szukają łatwiej dostępnego pożywienia. Ale wraz z rozwojem mrowiska – nic je nie ogranicza i atakują nawet wielokrotnie większych przeciwników. Sam proces ataku też jest bardzo przemyślany i zorganizowany (choć początkowo może wydawać się chaotyczny, szybko można zauważyć pewne wzorce i wyraźny podział ról).Hodowla mrówek w naszym kraju faktycznie nie jest zbyt popularna ale jest świetny pomysłem np. dla rodziców, którzy chcą nauczyć tanim kosztem czegoś o świecie przyrody swoje dzieci. W większości przypadków mrówki bardzo dbają o czystość np. mój gatunek regularnie sprząta oraz wynosi śmieci w jedno określone miejsce w formikarium. To też świetny przykład współpracy – jedna mrówka znajdująca pożywienie, najpierw informuje pozostałe, a później wspólnie pracują nad przeniesieniem pożywienia do gniazda. Ich troska o świeże jaja, regularne poszukiwanie lepszych warunków oraz ciągła aktywność od świtu do później nocy to idealny materiał do nauki!Ostatnimi czasy kilku popularnych vlogerów opublikowało swoje filmy! Bardzo mnie to cieszy – bo to powoduje duże zainteresowanie!Rezi mrówki – własna koloniaZobacz też niesamowity kanał, na którym znajdziesz człowieka, który całe swoje życie i całe swoje mieszkanie przerobił na jedno wielkie formikarium! To mistrz w tej branży – mrówki to idealny temat na YouTube. Go go Acid Family!Co jedzą mrówki? Jak zacząć hodowlę mrówek?W przypadku mrówek z rodziny lasius niger wystarczy kilka kropel wody i miodu! Spokojnie można zostawić je nawet na kilka dni. Nie wymagają też wielkiego sprzątania – w moim przypadku to wyciągniecie z jednego narożnika odpadów raz na kilka dni a nawet tygodniTemat jest tym bardziej fascynujący im bardziej w niego się zagłębiamy. Oczywiście, możemy kupić przygotowaną hodowlę na przykład na allegro. Ceny wraz z formikarium zazwyczaj nie przekraczają 100 zł. Ale oczywiście możemy to zrobić inaczej – czyli wszystko wykonać wystarczy do tego próbówka, wata i trochę wody. W ten sposób przygotowujemy specjalny pojemnik dla mrówek, który wygląda mniej więcej tak:Zdjęcie od: Helicon Filter;Kojarzysz latające mrówki ze skrzydłami? To właśnie początek okresu godowego u mrówek, który zazwyczaj zaczyna się w okolicach kwietnia i trwa w zależności od gatunku, często do końcówki października. Co ciekawe mrówki zapładniane są tylko raz a Królowa może żyć przez nawet… 20 lat! Cały czas rodząc kolejne pokolenia. Po zapłodnieniu, królowe lądują i pozbywa się skrzydeł i szuka wygodnego miejsca do wykopania jamy (dlatego tak często można je znaleźć biegające po chodnikach szukających szczelin) a następnie złożenia jaj i wychowania pierwszego pokolenia, które następnie zatroszczy się o swoją Królową. To właśnie ten moment, aby możliwe jak najdelikatniej umieścić ją w przygotowanej probówce. W ostateczności sprawdzi się też długopis bez wkładu albo pudełko po tik takach. Teraz dajemy Królowej trochę czasu i możemy zacząć obserwacje jak nasze mrówcze imperium stopniowo się rozrasta. Możemy też podkarmić królową malutką kropelką miodu lub odrobiną żółtka z jajka lub alternatywnie dać jej fragment niewielkiego owada. I tyle!Hodowla mrówek jest kompletnie bez zapachowa, nie uczula i jak już wspominałem prawie nie wymaga obawą, którą słyszę od znajomych to zdania typu: “jak to-to Ci się rozlezie po chacie…”. Mrówki to bardzo sprytne bestie – nawet jeśli zostawimy formikarium otwarte, wyjdzie z niego tylko kilka sztuk zbadać okolice. Przeniosą się tylko i wyłącznie w przypadku znalezienia w niedalekiej okolicy lepszych warunków – np. wilgotna ziemia w kwiatach itp. W przypadku stłuczenia formikarium również nie trzeba bardzo się obawiać. Wystarczy na środku pokoju zostawić lekko wilgotną szmatkę na 99% rano znajdziemy tam wszystkie mrówki – to po prostu będzie najlepsze miejsce do życia – dlatego tam zastanie przeniesiona to tylko początek tematu. Jeśli zaczniesz czytać dowiesz się, jak bogaty jest to świat. W Polsce istnieje kilka portali dzielących się wiedzą (np. antmania), które może nie wyglądają pięknie ale zrzeszają otwartą i ciekawą świata, gotową pomagać w wielu sytuacjach społeczność. Znajdziesz tam zarówno opisy różnych eksperymentów, poradniki na temat budowy własnego formikarium po konkretne informacje jak hodować poszczególne ciekawy faktów o mrówkach Według obliczeń Edward Wilson (jednego z ekspertów w dziedzinie), obecnie na świecie żyje od 1 do 10 biliardów gatunków mrówek. Ich łączna masa może przekraczać masę wszystkich żyjących ludzi. Mrówki komunikują się za pomocą feromonów. W ten sposób oznaczają sobie zarówno drogę, jak i przekazują informację o ew. zagrożeniu, pokarmie itd. Królowa jest tylko jedna! Potrafi żyć ponad 20 lat! Istnieją jednak gatunki posiadające wiele różnych Królowych. Na świecie żyje wg. różnych szacunków od 30 000 do nawet 50 000 gatunków. Zaledwie 13 000 zostało do dzisiaj sklasyfikowane. Mrówki są niesamowicie silne. Potrafią podnieść ciężar przekraczający ich wagę nawet dwudziestokrotnie. Oznacza to, że gdyby nastolatek ważący ok. 60 kg chciałby stanąć w szrankach z mrówką musiałby podnieść ciężar ponad 1 tony! Średnia długość życia mrówki wynosi 45–60 dni. Większość gatunków posiada dwa żołądki – w jednym trawi pokarm dla siebie, w drugim przechowuje pokarm do podzielenia się z kolonią. Mrowiska często wyposażone są w… klimatyzację. Odpowiednia budowa gniazda – umieszczenie korytarzy oraz otworów wejściowych/wyjściowych powoduje ciągłą regulację i ruch powietrza. Mrówki z rodziny Camponotus saundersi posiadają niezwykły mechanizm działający jak bomba. Odwłok wypełniony jest jadem, który w określonych warunkach zagrożenia eksploduje rażąc przeciwnik jadem paraliżując ofiarę. Niektóre gatunki mrówek są zdolne do hodowli mszyc. Przynoszą im jedzenie, zapewniają ochronę, tworzą określone zagrody. Proces wygląda podobnie jak w przypadku zwierząt hodowlanych trzymanych przez człowieka. W zamian za to mszyce produkują spadź, która jest przysmakiem mrówek. Istnieje gatunek smarujący głowy mszyc specjalnym jadem spowalniający procesy myślowe gatunki mrówek dostępne w PolsceMyrmekolodzy przestrzegają przed przesiedlaniem pomiędzy krajami gatunków mrówek pomiędzy krajami. Może to doprowadzić do znacznych zniszczeń w ekosystemie regionalnym. Trzeba przyznać, że mrówki są bardzo wytrzymałe i bardzo cierpliwe. Moje hodowle mrówek, nieraz przechodziły różne stadia – czasami jakieś roztocza dziesiątkowały kolonię. Czasami w skutek błędów mojej rodziny część ginęła. Ale mimo to kolonie cały czas się rozwijały! Poniżej krótki opis kilku gatunków: Lasius niger (zwana również Hurtnicą czarną) – to najpopularniejsza mrówka w Europie i jedna z najpopularniejszych mrówek w naszym kraju. To te małe czarne bestie, które biegają po chodniku. To idealny gatunek na początek ale równocześnie… dosyć nudny. Mrówki ten bardzo chętnie się mnożą i są dosyć kolonia rośnie. Królowa osiąga wielkość do 9 mm. Robotnice wielkości około 4 mm – co oznacza, że są po prostu dosyć małe i gołym okiem trudno zauważyć ich budowę. Ten gatunek jest monomorficzny co oznacza, że w kolonii mrówek pomiędzy poszczególnymi kastami nie ma widocznych różnic wizualnych. Choć poszczególne kasty różnie się zachowują w mrowisku – wyglądają do siebie bardzo podobnie. Hodowałem ten gatunek mrówek przez ponad 5 lat a moja kolonia liczyła ponad 600 sztuk. Messor barbarus (popularnie zwana również Żniwiarką) – to moim zdaniem najciekawszy gatunek na pierwsza hodowlę mrówek. Dlaczego? Przede wszystkim na silny i bardzo widoczny podział kastowy – Królowa zazwyczaj jest w rozmiarze 10-13mm Samiec: 10-12mm a Robotnice 5-13mm. Oznacza to, że to gatunek polimorficzny i kasty mocno się od siebie różnią. Zresztą spójrz na zdjęcie poniżej: Na tym zdjęciu widać królową mrówek (na środku), Piastunki (małe mrówki troszczące się o Królową), Żołnierza (to ten wielki po lewej) oraz Samca lub Architekta (który kopie nowe tunele). Królowa ma ponad 1,2 cm! Ale to nie koniec ciekawostek. Mrówki te żywią się głównie nasionami zbóż – w pewnym sensie je uprawiają (przenosząc je w formikarium w takie miejsce, aby nie zaczęły rosnąć kiełki, regularnie je przecinając – ponad to regularnie przeżuwają otoczkę nasion tworząc tzw. mrówczy chleb). Hoduje ten gatunek od kilku tygodni. Jestem pod jego wielkim wrażaniem. Camponotus ligniperdus (popularnie zwana Gmachówką). To najtrudniejszy gatunek w tym zestawieniu ale równocześnie naprawdę wielki. Królowe potrafią osiągać rozmiar ponad 2cm! Niektóre kasty są nawet większe! To te mrówki, które potrafią już dosyć boleśnie ugryźć (choć są właściwie zupełnie niegroźne dla człowieka). Gatunek jest ten dosyć trudny w hodowli ponieważ wymaga tzw. zimowania, czyli na określony czas przeniesienia w chłodne miejsce i odpowiednie zabezpieczenie. Dzięki temu kolonia może się lepiej formikariumKilka dni temu otrzymałem od firmy AntCenter gadżet do nowego biura 🙂 Formikarium jest super wykonane, a same mrówki (żniwiarki) bardzo żywotne. 🙂 Jestem baaardzo zadowolony z tego prezentu. Wygląda mniej więcej tak (jak widzisz mrówki już same robią przemeblowanie):O mrówkach mógłbym opowiadać godzinami. W tym artykule zaledwie go dotknąłem! A Ty? Hodujesz już mrówki? Chcesz zacząć? napisz komentarz! artykuł powstawał ponad 19 godzin. Zamiast go pisać ponownie wsiąkłem w temat czytania o mrówkach ich zachowaniach i ciekawych formikariach. Mam nadzieję, że jest dla Ciebie przydatny. Jeśli tak – nie zapomnij udostępnić go w social media. Mrówki są pożyteczne – reguła numer jeden Jestem Wam winna opowieść o mrówkach w Ugandzie. A było to tak. Piękna lodge na końcu świata, właściwie przy granicy z Ruandą. Magiczne położenie. Chatki rozstrzelone, by zadbać o należytą odległość i intymność pomiędzy gośćmi. Dbałość o każdy szczegół. Wspaniała okolica. W dole oczko wodne widziane zarówno z tarasów poszczególnych domków wkomponowanych w skalne podłoże jak i z basenu, który robi tu tak zwaną robotę. Dotarliśmy do lodży popołudniem i od razu wiedzieliśmy, że jesteśmy tu za krótko. Często tak mam w magicznych miejscach i wiem, że grupa ma bardzo podobne odczucia. Udało mi się jednak tak ustawić program, by zadowolić wszystkich. Ruszyliśmy na zwiedzanie parku. Safari łódką po jeziorze w poszukiwaniu hipopotamów, ale i ptactwa wodnego. Było cudnie! Potem wytworna kolacja. Wszyscy wyposażeni w latarki, bo często zdarza się, prąd po prostu zostaje wyłączony i tyle, na trochę starcza lokalny generator, ale potem są już tylko afrykańskie ciemności. Gospodarze zadbali o nas byśmy po pysznej kolacji mogli jeszcze chwilę posiedzieć przy ognisku. Uwielbiam takie momenty! Tylko świetliki dookoła, żaby w tle, odezwała się szarańcza i cykady. I my wpatrzeni w magiczne iskierki skaczące w ognisku. Takie wieczory to przywilej i luksus Afryki, który uwielbiam ponad wszystko. Fajnie, że nie jestem tu sama, mam wokół siebie grono miłośników podróżowania i Afryki. Jednak rozsądek i brak drewna na dokładkę do ogniska przegonił nas wreszcie do domków. A tu już rozłożone moskitiery i drobne słodycze na poduszkach, czyli rozpieszczania ciąg dalszy. Śpię w wielkim namiocie stacjonarnym razem z Beatą. Dzielimy się łóżkami i rozmawiamy jeszcze trochę, a potem zapadamy w błogi sen. Jest cudnie! Nie zamykamy rolet w oknach. Mamy wokół łóżek moskitiery. Robactwo nam nie straszne, a spodziewamy się porannego koncertu ptaków. Poza tym ruszamy dość wcześnie, bo chcemy wykorzystać ten czas na safari w parku. Na 6:00 zamawiamy koszyczek z gorącą kawą i ciasteczkiem. Akcja w nocy Ale nie dane mi będzie doczekać do 6:00. Budzi mnie coś na ramieniu. Myślę, sobie, że to sen, ale chowam ręce odruchowo pod kołdrę. To coś nie złazi ze mnie. Przeciągam rękę po mojej twarzy i barku i z przerażeniem, ale i spokojem stwierdzam, że to nie tylko jedno coś, ale jest tego więcej, dużo więcej. Bez paniki, by nie obudzić Beaty, szukam po omacku telefonu. Zapalam latarkę i z niedowierzaniem patrzę na to, co się dzieje w moim łóżku. Tysiące mrówek! Są wszędzie! Kołtunią się w pościeli, na kocu, na kołdrze. Zaczynam patrzeć na siebie, przeciągam ręką po włosach, mam je wszędzie. Teraz zaczęły się ruszać i gryzą mnie na całym ciele. Wytrzepuję je spod nogawek długiej piżamy, wytrząsam spod bluzki. Co za głupie uczucie. Cichutko mówię do Beaty: – Becia, wstawaj mamy mrówki w pokoju. Beata śpi mocno. Pewnie zdziwiona, nie wie, o czym mówię. Jednak po chwili wstaje z łóżka. Włączamy światło. O Matko Bosko! Mrówki zrobiły sobie wędrówkę po naszym pokoju. Wlazły do mojego łóżka i zbliżają się właśnie do ramy łóżka Beaty. Wyszłam na korytarz, a tu cała podłoga zasłana mrówkami. W łazience jeszcze gorzej. Musiałam coś zrobić z tymi, które oblazły mnie i przyszedł mi do głowy prysznic. Kiedy zdejmowałam piżamę mrówki wręcz wysypywały się spod materiału piżamy. Okropieństwo! Becia przystąpiła do akcji psikania mrówek Muggą, a ja dzielnie ubrałam piżamę, wytrzepałam włosy i postanowiłam iść po posiłki. Nocna wspinaczka w ciemnościach A to wcale nie łatwa sprawa. W japonkach po stromych kamiennych stopniach i do tego nocą. Na miejscu w recepcji oczywiście nie było nikogo. Dochodziła 4:00. Zaczęłam stukać i pukać do drzwi personelu, ale bez echa. Wreszcie po dobrych 12 minutach obudziłam strażnika. Tak, dobrze wiedzieć jak wygląda ochrona nocą. Wyszedł na mnie i na mrówki z wielkim kałachem, który o tej porze i w parze z zaspanymi oczami pana strażnika nie napawał mnie poczuciem wielkiego bezpieczeństwa. Wytłumaczyłam mu, o co chodzi i że mam wielki problem z małymi mrówkami, ale że jest ich tyle, że sama sobie nie poradzę. Becia nie mogła wyjść z pokoju, bo nie miała latarki, a bez światła tutaj to katastrofa. Pan strażnik zginął na chwilę pozostawiając mnie w przekonaniu, że zaraz mi pomoże. Albo tak mi się zdawało, a ja skacząc z nogi na nogę coraz to bardziej rozwścieczona tłukłam kolejne żyjątka, które stale po mnie wędrowały. Wreszcie znalazł się chłopak z obsługi, który chwycił w rękę miotłę i powiedział: idziemy. Akcja ratunkowa z miotłą Doszliśmy do pokoju, gdzie sypialnia wyglądała już na starannie opryskaną przez Beatę. Mugga jak widać działała, bo mrówki padały na miejscu. Została jednak łazienka, korytarz i łóżka. Chłopak miał co robić. My strzepywałyśmy kolejne żyjątka z siebie nawzajem. Po dobrej półgodzinnej akcji sytuacja wydawała się opanowana, ale tylko pozornie, bo mrówy miały jeszcze swoje skrytki. Znalazłyśmy całkiem spore gniazdo pod listwą przy wejściu do namiotu. Kolejne było w łazience pod zlewem. Nie mam pojęcia, czy to przypadek, czy nasz domek leżał akurat na trasie ich cowieczornej wędrówki. Wreszcie nadszedł ten moment, kiedy pan zostawił nam miotłę, dał psikadło na mrówki i życzył dobrej nocy. Dobre sobie! Zaraz pobudka, ale co tam. Wprawdzie jak na węglach, ale wlazłyśmy ponownie do łóżek i nawet udało się nam przysnąć. Była to bardzo krótka noc i pełna emocji, ale mamy kolejna wspólną afrykańską przygodę za sobą. Najbliższe wyprawy ESTA Travel Relacja z wyprawy do Ugandy Czytaj relację z naszej podróży po Ugandzie! RELACJA Z UGANDY Poznaj mój kanał na YouTube Jesteś tutaj: Start »|| Pasieka »|| Pasieka 3/2012 »|| Prawie wszystko o mrówkach, cz. 1. w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0 fot.© Teresa Kobiałka Życie mrówek i ich znaczenie jest mało znane szerszemu ogółowi pszczelarzy. Ze względu na skąpą informację i może zbyt jednostronne własne obserwacje, wielu pszczelarzy może mieć błędny pogląd o tych owadach. Najlepszym tego dowodem jest fakt, iż niektóre starsze podręczniki i czasopisma pszczelarskie wyrażają opinie, że mrówki to wrogowie pszczół i zaleca się rożne sposoby walki z nimi – aż do zupełnej ich zagłady przez zniszczenie mrowisk. Jeżeli jednak wnikliwie i skrupulatnie przyjrzymy się życiu mrówek, to zaczynamy powątpiewać, czy rzeczywiście mrówki są wrogami pszczół? Aby na to odpowiedzieć, należy przede wszystkim wspomnieć, że jest bardzo dużo gatunków mrówek o charakterystycznych cechach odróżniających je miedzy sobą oraz chociażby pobieżnie poznać życie mrowiska. Życie mrowiska Nasze mrówki polne budują gniazda w ziemi. Składają się z wielu korytarzy i chodników rozgałęzionych we wszystkich kierunkach. Często też gniazda są budowane pod kamieniami, obok których usypywane są ziemne gniazda mrówki leśnej – rudnicy składają się z głównej części umieszczonej pod ziemią i z dużego naziemnego kopca. Kopce zbudowane są z zeschłych liści, igliwia i innych starannie dobranych części roślin. W mrowisku występują trzy rodzaje mrówek: jedna lub kilka królowych, samce oraz stanowiące większość robotnice. Królowa jest... [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów Mrówki w pasiece Spośród rozmaitych gatunków mrówek zamieszkujących rożne środowiska, w pasiece spotyka się małe czarne mrówki, pospolicie zwane ogrodowymi. Pasieki położone na skraju lasu lub wywiezione na pożytki leśne odwiedzane są przez duże, rude mrówki leśne. Pszczelarza zazwyczaj... [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów fot.© Milan Motyka Masowemu pojawieniu się mrówek w pasiece sprzyja nieporządek w pasiece. Do rabunku w pasiece, jak też i do pojawienia się mrówek stwarza okazje zwykle sam pszczelarz przez rozlewanie syropu, zostawianie okruchów miodu i plastrów w pasiece, przez pozostawianie na ziemi zmiotek zawierających cząsteczki miodu lub cukru. Te i inne okazje pozwalają mrówkom zakosztować łatwego „chleba”. Do pasieki ściąga mrówki słodycz i martwe pszczoły zalegające przed wylotami uli. Brak porządku w pasiece umożliwia mrówkom zakładanie mrowisk na pasieczysku a nieraz także w ulach. Na zaniedbanym zarośniętym pasieczysku mrowiska pojawiają się często niedostrzeżone przez pszczelarza. Na chwastach pojawiają się rożne drobne owady – szkodniki roślin, które są pożerane przez polujące na nie mrówki. Jeżeli jeszcze przed wylotami uli mrówki napotykają wyrzucone larwy i na wpół żywe pszczoły – znajdują tam doskonale warunki do zakładania swoich gniazd. Najczęściej zakładają je pod cegłami lub płytami, na których ustawione są ule, lub pod deską (względnie papą) przed wylotami uli ułożoną przez niektórych pszczelarzy, aby nie rosła trawa. Jeżeli ule są stare i spróchniałe lub nieszczelne, przenoszą się wtedy do uli zakładając gniazda między ich podwójnymi ścianami lub ścianą boczna i matą, a nawet pod górną poduszką, jeżeli nie często zagląda się do uli. Wyrzucają one izolację, co zwiększa wilgotność w ulach. [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów Jan Plewa Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka" Mrówki są owadami, które dostosowały się do większości środowisk na ziemi. Niektóre gatunki żyją w domach lub ogrodach. Jeżeli nie chcesz, żeby rozmnażały się i zakładały gniazda w twoim domu oto kilka sposobów na to, jak się pozbyć szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o mrówkach. Mrówki w domu i w ogrodzie Mrówki – gatunki synantropijne Niektórzy zastanawiają się, czy mrówki to owady. Na to pytanie odpowiadamy od razu – mrówki nie tylko są owadami, ale są spokrewnione z wieloma skrzydlatymi insektami np. pszczołami. Tworzą też podobną do pszczół strukturę społeczną. Robotnice różnią się wyglądem i funkcjami od matki i od samców. Ich zadaniem jest bronić gniazda i opiekować się larwami. Królowa lub matka zakłada kolonię i jest jej głównym punktem, natomiast samce służą rozmnażaniu. Najczęściej spotykanymi mrówkami w domu są tzw. faraonki. Sprowadzone do nas prawdopodobnie z Afryki lub z południowej Azji mogą przeżyć w naszym klimacie tylko w warunkach domowych. Ponieważ są bardzo małe, można je pomylić początkowo z okazjonalnymi mrówkami innych gatunków, które odwiedzają nasze mieszkania. Jednak jeśli ustalimy, że to mrówki faraona trzeba je jakoś zlikwidować. Robotnice tego gatunku łatwo rozpoznać po kolorze (jasnożółte lub brązowe) i 12-segmentowych czułkach, zakończonych tzw. buławką. Najchętniej mieszkają w miejscach ciepłych i wilgotnych, kuchnie i łazienki. Mogą też zakładać gniazda w różnego rodzaju pudełkach i podobnych przedmiotach codziennego użytku. W domu możemy się też spotkać z hurtnicami i gmachówkami. Poza tym gatunki synantropijne w Polsce są gatunkami hodowlanymi. O ile nie uciekły z formikarium sąsiadowi entomologowi, nie powinniśmy się ich spodziewać w mieszkaniu. Skąd się biorą mrówki w ogrodzie? Kilka innych gatunków mrówek, występujących w Polsce, może się zasiedlić w naszym ogrodzie. Może się wydawać, że nie powinny być tak szkodliwe, jak w domu. Jednak mrówki potrafią osłabiać rośliny (ogryzać młode pędy wierzchołkowe, zakładać korytarze w drewnie, hodować mszyce na naszych roślinach). Mają o wiele większy dostęp do ogrodu. Może je też przyciągać bliskość wody i jedzenia. Dlatego konieczne jest podjęcie specjalnych środków zabezpieczających i pozbycie się mrówek, nie tylko z mieszkania, ale i z ogrodu. Skutecznie mogą zapobiec ich pojawianiu się niektóre rośliny. Są to na przykład mięta, wrotycz, majeranek czy rozmaryn. Dla nas będą stanowić zdrową i ładnie pachnącą ozdobę ogrodu, a mrówki będą się trzymać z daleka. Nawet jeżeli nie mieliśmy jeszcze problemów z mrówkami, zasadzenie tych roślin to dobry sposób, na ochronę ogrodu na przyszłość. Przy okazji niektóre z tych roślin odstraszają też inne szkodniki. Jak zlikwidować mrówki domowymi sposobami Co na mrówki? Mrówek można się pozbywać z domu na wiele sposobów. Najlepiej zacząć od najmniej toksycznych metod. Dzięki temu sami unikniemy zagrożenia zatruciem jakimikolwiek substancjami. Oto kilka pomysłów na to, jak się pozbyć mrówek domowymi sposobami: Proszek do pieczenia – najszybszy i najprostszy sposób. Po prostu rozsypujemy proszek do pieczenia w miejscach, gdzie pojawiają się mrówki. Można też użyć sody oczyszczonej. Czosnek – ta roślina o wyjątkowo silnym zapachu to doskonały środek na wiele problemów. Do przygotowania mikstury potrzebujesz główki czosnku (wystarczy kilka ząbków, ale im mocniejsza, tym skuteczniejsza) i wody. Obrane ząbki należy namoczyć w wodzie (wystarczy słoik) przez 24 godziny. Następnie całość jeszcze zagotować przez kilkanaście minut i przestudzić. Miksturą spryskać miejsca, z których wychodzą mrówki. Ziarnka pieprzu – chodzi o pieprz czarny. Świeże ziarna należy zmielić lub rozgnieść i rozprowadzić w wodzie (kilka łyżek zmielonego pieprzu na szklankę wody). Roztwór rozpylać na szlakach mrówek. Pomarańcze – chociaż mają dużo witamin, to wiele zwierząt nie znosi pomarańczy. Zawarte w skórce olejki eteryczne są toksyczne dla mrówek. Wystarczy pokroić skórkę w kostkę i rozsypać kawałki na ścieżkach mrówek. Można też zalać startą skórkę cytrusa gorącą wodą i tym środkiem przemyć ścieżki mrówek. Zamiast skórki lub soku można użyć cytrusowego olejku eterycznego. Najlepsze opryskiwacze - sprawdź Sposoby na mrówki w domu, czyli jak się pozbyć mrówek domowymi sposobami Powyższe środki warto wypróbować szczególnie, żeby pozbyć się mrówek z kuchni. Pozwalają bowiem uniknąć skażenia pokarmów substancjami chemicznymi. Poza tym większość z nich jest dostępna w każdej kuchni. To dobry sposób, żeby oszczędzić czas i pieniądze. Niestety nie zawsze działa on wystarczająco skutecznie. Wtedy trzeba zobaczyć co na mrówki może nam zaoferować przemysł chemiczny. Środek przeciw mrówkom – skuteczność Wiele domowych środków jest pomyślanych raczej tak, żeby odstraszały owady. Pomagają skutecznie pozbyć się mrówek z kuchni czy nawet z mieszkania, ale nie zapobiegają ich powrotowi. Gniazdo można zlikwidować za pomocą skórki cytryny czy pomarańczy. Mimo że jest ona trująca, mrówki potrafią ją zanieść dobrowolnie do mrowiska. Stosowanie tego sposobu jest o tyle dobre, że nie musimy wydawać wielkich pieniędzy na bardziej drastyczny środek. W niektórych przypadkach inwazja mrówek dotyczy nie tylko jednego mieszkania. Żeby pozbyć się tych owadów z domu, w którym np. zasiedliły kilka mieszkań, trzeba działać razem z sąsiadami. Prawdopodobnie najlepiej wezwać wtedy ekipę dezynsekcyjną. Mrówki można wypędzić z mieszkania również, stosując specjalne preparaty chemiczne, dostępne w sklepach z chemią gospodarczą lub ogrodniczych. Sprawdź także ten artykuł z poradami, jak wytępić mrówki w domu. Środek na mrówki i inne szkodniki Istnieje wiele profesjonalnych preparatów, które pomagają zlikwidować mrówki. Są oparte na różnych zasadach – od wabienia w pułapkę po zatrucie gniazda. Oto przegląd wybranych środków dostępnych na rynku: Przynęta w karmniku – najczęściej środek jest w postaci żelu lub granulatu. Ten sposób likwidowania mrówek opiera się na zasadzie podobnej jak skórka pomarańczy. Mrówki wybierają substancję i zanoszą do mrowiska, niszcząc w ten sposób gniazdo razem z królową. Karmnik to dobra odpowiedź na pytanie, jak zwalczyć mrówki z domu i z ogrodu, zachowując porządek i nie narażając na zatrucie dzieci czy zwierząt domowych. Ekologiczna pułapka na mrówki – nie zawiera insektycydów. Wabi mrówki zapachem i pozwala je odławiać. Po takim odłowieniu można pudełko z mrówkami wyrzucić na zewnątrz. Jest to dobry sposób na pozbycie się nieproszonych owadów z kuchni, ale bez stosowania drastycznych środków. Płytka owadobójcza – ciekawy produkt, który można ustawić w mieszkaniu jako ozdobę, jednocześnie zapewniając ochronę przed owadami. Jak się pozbyć mrówek za pomocą płytki? Wystarczy postawić ją w przewiewnym miejscu, ale z dala od okien i ścian. Trucizna wnika w szczeliny w mieszkaniu, likwidując różne ukryte owady. Jeżeli nie wiemy, gdzie jest gniazdo mrówek albo skąd wychodzą prusaki, które spotykamy w kuchni, to taka płytka może być bardzo pomocna. Przy używaniu należy jednak zachować szczególną ostrożność. Spray przeciw mrówkom – to szybki sposób na mrówki i inne domowe szkodniki. Dwie poważne wady tego typu substancji to rozpylanie trucizny po mieszkaniu (tym bardziej że zaleca się zamknięcie okien dla większej skuteczności) i działanie bezpośrednio na owady. To ostatnie oznacza, że musimy je namierzyć, żeby je spryskać. Zwalczanie mrówek w mieszkaniu i w ogrodzie może się okazać dość żmudnym zadaniem. Dlatego po wykorzystaniu innych środków wiele osób decyduje się na zatrudnienie profesjonalnej ekipy dezynsekcyjnej. Na szczęście nie zawsze jest to konieczne. Warto w pierwszej kolejności spróbować mniej inwazyjnych środków. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 93,7% czytelników artykuł okazał się być pomocny Jeden z rodzajów mrówek zamieszkujących Amerykę Środkową i Południową to Acromyrmex. O tym, że jego przedstawiciele hodują grzyby, wiedziano od dawna. Teraz okazało się, że używają przy tym zaawansowanej antybiotykoterapii. Antybiotyki mrówkom produkują promieniowce, bakterie, które mają kształt rozgałęziających się nitek. Przedstawiciele tego rzędu występują praktycznie wszędzie i odpowiadają na przykład za rozkład resztek roślinnych i zwierzęcych. Niektóre gatunki promieniowców produkują pestycydy (środki ochrony roślin przed szkodnikami) i związki, które można stosować do ochrony przed owadami. Owadami są oczywiście mrówki, ale ten gatunek bakterii, które wykorzystują, nie jest dla nich groźny. Niektóre promieniowce (konkretnie z rodzaju Streptomyces) potrafią syntetyzować związki antywirusowe i antybiotyki, głównie streptomycynę i terramycynę. Nowoczesna medycyna Promieniowce żyją z mrówkami w symbiozie w ich pancerzykach. Wytwarzają związki hamujące albo wręcz uniemożliwiające w obrębie kolonii (mrowiska) wzrost niechcianych grzybów i bakterii. Ale nie tylko o bezpieczeństwo samych mrówek chodzi. Także, a może przede wszystkim, o bezpieczeństwo grzybów, które uprawiają w swoich podziemnych „ogrodach”. Jednym z produkowanych przez bakterie związków jest silnie grzybobójcza substancja nystatyna. Zabija wszystkie grzyby… oprócz tych, które hodują mrówki. Dzięki pracy naukowców z Uniwersytetu Wschodniej Anglii okazało się, że te małe owady stosują całą gamę (by nie powiedzieć apteczkę) różnego rodzaju antybiotyków i związków, które wzajemnie się uzupełniają. Szef grupy badaczy, która dokonała odkrycia, doktor Matt Hutchings stwierdził, że mrówki robią dokładnie to samo, co lekarze w przypadku groźnej infekcji. – To bardzo ekscytujące, że mrówki nie tylko rozwinęły rolnictwo przed ludźmi, ale i wpadły na pomysł terapii łączonej z zastosowaniem wielu naturalnych antybiotyków – podsumowali swoje badania naukowcy. O co chodzi z tym rolnictwem? Wydaje się, że mrówki z rodzaju Acromyrmex były pierwszymi stworzeniami na ziemi, które uprawiały rolnictwo. Naukowcy oceniają, że robią to od 50–60 mln lat. Każdy z 24 znanych gatunków mrówek Acromyrmex żyje w symbiozie z określonym gatunkiem grzyba (którymś z podstawczaków), którego nie da się spotkać nigdzie poza podziemnymi hodowlami. W sumie mrówek uprawiających grzyby jest 200 gatunków. Wszystkie określa się wspólną nazwą grzybiarki parasolowe. Dlaczego parasolowe? O tym za chwilę. Mrówki dostarczają grzybom pożywienie i dbają o hodowlę. Są za to odpowiedzialne mniejsze robotnice (mają od 2 do 4 mm), które całe swoje życie przepracowują przy podziemnych grządkach. Badacze znajdowali podziemne komory uprawne, które miały płaskie dno, długość dochodzącą do jednego metra i szerokość do 30 cm. Gdyby te rozmiary odnieść do wielkości mrówek, ich sytuację można by porównać do sytuacji rolnika, który pracuje w szklarni o długości prawie pół kilometra i szerokości grubo ponad 100 metrów. «« | « | 1 | 2 | » | »»

o co chodzi z mrówkami