ocet 4 złodziei sklep

Ocet czterech złodziei ( franc. vinaigre des quatre voleurs) inaczej zwany marsylskim to mieszanka ziół, przypraw korzennych zmacerowana w occie mająca wiele zastosowań nie tylko leczniczych. Jest Ocet ziołowy 4 złodziei 200 ml. powstaje przez macerację świeżego imbiru, kurkumy, czosnku i czarnego pieprzu w żywym occie jabłkowym. Produkt końcowy jest: niepasteryzowany, niesiarkowany, nieklarowany, zawiera żywe kultury bakterii i enzymy jak również substancje czynne pochodzące z ziół. Przewrotna nazwa 4 złodziei to mieszanka pięciu naturalnych olejków eterycznych o zdrowotnym działaniu antybakteryjnym, przeciwbólowym i pobudzającym. Ocet siedmiu złodziei, znany również jako eliksir złodziei, to nie tylko fascynujący element folkloru, ale także cenny składnik naturalnej medycyny. Jego unikalne właściwości wynikają z bogatego składu, który obejmuje różne zioła i przyprawy, takie jak czosnek, goździki, rozmaryn, szałwia, mięta, tymianek i lawenda. Feb 28, 2020 - Naturalny Olejek Złodziei to wyjątkowa kompozycja 6 wysokiej jakości 100% naturalnych olejków eterycznych. nonton film fast and furious 9 sub indo. Jak wzmocnić organizm – to pytanie zadajemy sobie gdy kończy się lato, a pogoda nie jest już stabilna. Sposobów jest wiele, ale dzisiaj chcę przedstawić tradycyjnie stosowany od stuleci ocet siedmiu złodziei czyli wypróbowaną od pokoleń ziołową miksturę na odporność i na oznaki infekcji. Jej przygotowanie jest dziecinnie łatwe, a składniki dostępne są powszechnie w warzywniakach i marketach. Najlepszy czas by ją zrobić jest na przełomie lata i jesieni, czyli właśnie teraz. Warto mieć ją w domu pod ręką, bo zarówno na zimę jak i potem wczesną wiosną na wzmocnienie będzie jak znalazł! Co to jest ten ocet siedmiu złodziei? W niektórych kręgach używa się też nazwy „ocet czterech złodziei”, a w innych „ocet siedmiu ziół”, zaś w USA przyjęła się nazwa „ognisty cydr”. Wszyscy znamy powiedzenie „kwaśny jak ocet siedmiu złodziei”. Ale skąd się to w ogóle wzięło? Otóż legenda mówi, że kiedy panowała epidemia dżumy, to siedmiu śmiałków (a może czterech, w zależności od wersji legendy) okradało zwłoki i domy zmarłych posmarowawszy się przedtem olejkami eterycznymi, a w zasadzie ziołowym maceratem ziołowym octu winnego, dzięki czemu udawało im się uniknąć zachorowania (w dawnych czasach nie stosowano jeszcze powszechnie alembików do ekstrakcji olejków eterycznych, lecz macerowano rośliny w oliwie lub occie i w ten sposób pozyskiwano olejki). Gdy złodziei złapano postawiono im ultimatum: albo zginą natychmiast z rąk kata, albo uratują swoje życie zdradzając sposób, dzięki któremu uniknęli infekcji. W ten sposób (jak głosi legenda) ludzkość pozyskała recepturę na środek chroniący przed wszelkimi mikrobami. Receptura przez ostatnie stulecia błąkała się po różnych krajach, ulegała zmianom i ewoluowała, dlatego ma rozmaite składy. Wersję mikstury odpornościowej opartej na czystych olejkach eterycznych (którą można ją stosować rozcieńczoną na skórę lub rozpylać za pomocą dyfuzora) opisywałam tutaj [klik]. Oryginalny ocet siedmiu złodziei był nie tylko kwaśny, ale i zapewne gorzki: był na bazie octu winnego, w którym macerowano przez 15 dni piołun, szałwię, rutę, rozmaryn, goździki, kamforę. Wszystkie te rośliny były to zioła gorzkie i żółciopędne (kto był na moim szkoleniu Master Class „Zdrowa Wątroba” ten wie, że najlepszym sposobem na popędzenie precz wszelkiej gadziny jest… pędzenie żółci za pomocą gorzkich ziółek). Wszystkie te rośliny zawierały też cenne olejki eteryczne. Dzisiejsze badania naukowe również potwierdzają to, co nasi przodkowie wiedzieli drogą obserwacji oraz osobistego doświadczania: są takie olejki eteryczne, które mają niezwykłą moc antymikrobową i żadna praktycznie bakteria ani wirus im się nie oprze! Bo przez wiele stuleci, jak wszystkim nam wiadomo, syntetycznych leków ani antybiotyków po prostu nie znano. Człowiek korzystał tylko z tego, co dawała natura. Zauważył między innymi taki fakt: tam, gdzie unosi się woń olejków eterycznych, tam łatwiej zachować zdrowie. Gdy spojrzymy na pierwsze wzmianki historyczne o olejkach eterycznych to zobaczymy, iż nasi przodkowie tak jak już wspomniałam nie znali jeszcze metod destylacji olejków eterycznych jakie znamy dzisiaj. Po prostu brało się rośliny i robiło się maceraty – w oliwie albo właśnie w occie. To były pierwsze próby pozyskania olejków eterycznych i zrobienia z nich zdrowotnego użytku. Dzisiaj już mamy większą wiedzę, znamy mechanizm działania, wiemy dlaczego połączenie pewnych olejków eterycznych oraz octu (który dzięki kwasowemu pH nie daje szans przeżycia mikrobom) to po prostu antymikrobowa petarda! Jak zrobić ziołowy ocet siedmiu złodziei na odporność? Natura nie poskąpiła nam wzmacniaczy odporności, które zazwyczaj mamy w… kuchni. Tak, w swojej własnej kuchni! 🙂 Najbardziej znane to czosnek i cebula, imbir, kurkuma, kiszonki, grzyby, owoce (np. aronia, czarna porzeczka, czarny bez). Rekordy popularności bije czosnek, ale nic dziwnego: odkryto, że może on zwiększyć liczbę zwalczających wirusy komórek T we krwi ( źródło ), zmniejszając nasilenie objawów przeziębienia i grypy. Wysoka zawartość siarki w czosnku pomaga poza tym organizmowi przyswajać cynk, który jest kolejnym strażnikiem naszej odporności. Dzisiaj podzielę się z Wami przepisem na ocet siedmiu (czterech) złodziei, który powstał z inspiracji zielarki Marjory Wildcraft, od której miałam przyjemność uczyć się na intensywnym kursie. Czego będziemy potrzebować do produkcji naszego eliksiru odpornościowego? Potrzebujemy oczywiście najpierw bazy czyli butelki dobrego, niefiltrowanego, ekologicznego octu jabłkowego. Ważne, aby był niepasteryzowany, niefiltrowany, całkowicie naturalny. Zamiast jabłkowego można użyć winnego octu dobrej jakości. Możemy zrobić ocet jabłkowy samodzielnie w domu (najlepiej z ekologicznych jabłek), do czego zachęcam – tak naprawdę nie jest to nic trudnego, wymaga jedynie czasu. Przepis jak zrobić domowy ocet jabłkowy podawałam tutaj: Następnie potrzebujemy 7 podstawowych roślin, każda z nich ma silne własności nie tylko rozgrzewające, ale też bakteriobójcze i antywirusowe, będąc jednocześnie potężnym immunostymulantem, czyli wspiera odporność organizmu: czosnek (spora główka) – polecam ekologiczny, polski czosnek, jest najlepszy; korzeń imbiru (spory kawałek); korzeń chrzanu (spory kawałek); kilka gałązek świeżego rozmarynu; garść kulek jałowca; 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne lub lub kilka ostrych papryczek suszonych; kilka goździków. Jeśli któregoś składnika nam zabrakło (lub nie możemy go używać bo na przykład mamy na któryś uczulenie), to możemy zastąpić go innym z listy poniżej: czarny pieprz, kurkuma, mięta, laska cynamonu, cebula. Czosnek, imbir oraz korzeń chrzanu kroimy na plasterki lub drobne kawałki. Czy obierać ze skórki? Zazwyczaj trzeba obrać czosnek czy cebulę, natomiast co do chrzanu i imbiru nie jest to konieczne. Do dużego, litrowego słoika wkładamy warstwami po garści: rozdrobniony (np. pokrojony w plasterki) czosnek, imbir, chrzan, dodajemy gałązkę rozmarynu, kulki jałowca, goździki, cayenne i układamy kolejną warstwę. Słoik ma być wypełniony do końca aż po brzeg składnikami, a następnie zalewamy całość octem jabłkowym i zakręcamy słoik. Odstawiamy miksturę na ok. 4 tygodnie w chłodne miejsce do naciągnięcia, od czasu do czasu delikatnie wstrząsając zawartością słoika. Po tym czasie odsączamy dokładnie składniki przez sitko i zlewamy nasz naciąg np. do jakiejś butelki czy słoiczka, opisując zawartość wraz z datą wykonania. Odcedzone resztki można przeznaczyć na kompost. Ziołowego octu siedmiu złodziei nie trzeba przechowywać w lodówce, to nie jest rzecz psująca się. Marjory Wildcraft sugeruje też, abyśmy za każdym razem gdy bierzemy do ręki nasz słoik posłali mu z serca nasze dobre intencje. Oczywiście na to akurat żadnych badań naukowych nie znajdziemy, ale… biorąc pod uwagę moje doświadczenie z ryżem (o którym przeczytasz tutaj: [klik]), to wcale nie jest to takie głupie! 🤔 Te słoiki z ryżem opisywane na blogu 4 lata temu nadal posiadam: nic się nie zmieniły, nadal wyglądają one tak samo, tzn. ten „kochany” jest wciąż bielutki i śliczny, a ten „przeklęty” jest nadal pożółkły, z plamką pleśni. Po tylu latach! Czasem pokazuję je znajomym gdy rozmowa schodzi na tematy potęgi naszych intencji, prawa przyciągania lub fizyki kwantowej. 🙂 Jak używać ziołowy ocet siedmiu złodziei na odporność? Wróćmy jednak do naszej mikstury. Jak używać ocet siedmiu złodziei i do czego? Odpowiedź jest prosta: ten ziołowy ocet może być nie tyle lekarstwem, ile po prostu jedzeniem! Można traktować go więc zwyczajnie jako dodatek do potraw, czyli na przykład do naszego dressingu sałatkowego, do marynat itd. – w ramach profilaktyki łyżeczka czy dwie dziennie dodane do potraw z reguły wystarczy. Jeśli zaś czujemy, że „coś” nas chwyta, to można przygotować sobie tak zwany oxymel (Oxy = ocet i Mel = miód) czyli mieszankę octu ziołowego z miodem pszczelim: rozpuścić 2-3 razy dziennie łyżkę (a w przypadku dzieci łyżeczkę) eliksiru w szklance wody i dodać do smaku miodu. Przy okazji jeszcze taka ciekawostka: wujek G. zawsze przy wyszukiwaniu jakiegoś hasła podpowiada je nam tzn. wystarczy wpisać kilka pierwszych liter szukanego hasła by po okienkiem wyszukiwania pojawiały się liczne podpowiedzi. Spróbujcie jednak wpisać (powoli, literka po literce) „odporność” albo „układ odpornościowy” i zobaczcie co się stanie. 🙂 Dlatego zawsze proszę czytelników aby moimi artykułami (zwłaszcza na temat odporności) dzielili się ze znajomymi posyłając linki dalej w świat. Z góry Wam za to serdecznie dziękuję! ❤️ Wkrótce planuję bezpłatny webinar na temat układu odpornościowego. Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie zapisz się na mój newsletter i odbierz przy okazji bezpłatnego e-booka. ⬇️ Naturoterapeutka i pedagog, autorka książek, edukatorka, niestrudzona promotorka i pasjonatka zdrowego stylu życia. Od 2012 r. prowadzi poczytny blog Akademia Witalności, poświęcony tematyce profilaktyki zdrowotnej. Po informacje odnośnie konsultacji indywidualnych kliknij tutaj: Według legendy jako pierwsi wytwarzali go rabusie, którzy w XVIII wieku, w czasach Wielkiej Zarazy w Marsylii, plądrowali majątki po chorych na dżumę i nigdy sami nie zachorowali. Infuzja polskich ziół (rozmaryn, lawenda, szałwia lekarska, mięta pieprzowa, tymianek pospolity, hyzop) i czosnku na bazie naszego żywego octu cydrowego. Niepasteryzowany, nie filtrowany, bogaty w probiotyki. Smak Czosnkowo-ziołowy W kuchni Ocet Czterech Złodziei stanowi szybką, gotową bazę do winegret (polecamy proporcję 50/50 z oliwą z oliwek, dla wersji mniej kalorycznej, w której wyraźnie czuć smak octu, z dodatkiem szczypty soli, pieprzu, cukru i musztardy Dijon). Można olej z oliwek zastąpić olejem z pestek dyni do potraw jesienno-zimowych. Do marynat, szczególnie do wieprzowiny (żeberek, karkówka), lub do udźca z indyka. W barze Do koktajlu na bazie wódki, soku pomidorowego, tabasco (Bloody Mary), lub do wersji bezalkoholowej tego koktajlu (Virgin Mary). W apteczce Wszystkie gatunki żywych octów Octovni wpływają korzystnie na florę bakteryjną jelit, wspomagają odporność i poprawiają samopoczucie. Ponadto specyficzne właściwości kwiatów, owoców i ziół, z których są produkowane, dobrze znane w medycynie ludowej i stosowane we współczesnym ziołolecznictwie, wzbogacają octy o dodatkowe, cenne cechy. Ocet Czterech Złodziei jest polecany w okresie jesienno-zimowym, dla wzmacniania odporności. Dostarcza on bogactwo wartości leczniczych poszczególnych ziół oraz czosnku. Rozmaryn (rosmarinus officinalis) pomócny w leczeniu chorób o charakterze zapalnym, anytwirusowy, na układ pokarmowy, na bóle głowy, poprawę pamięci; lawenda (lavandula angustifolia), na uspokojenie, układ pokarmowy i bóle głowy; szałwia lekarska (salvia officinalis) na dolegliwości jamy ustnej i gardła; mięta pieprzowa (mentha piperta) na przeziębienia, migreny; tymianek pospolity (thymus vulgaris) na choroby dróg oddechowych; hyzop lekarski (hyssopus officinalis) również na choroby dróg oddechowych i czosnek (allium sativum) na kaszel i przeziębienia. Pij 10 ml octu dziennie w małej szklance wody. Przechowanie octu Przechowywać szczelnie zakorkowane, w ciemnym, chłodnym miejscu. Można przechowywać w lodówce, ale nie jest to konieczne. Ocet zawiera żywe kultury bakterii octowych co może spowodować powstanie „matki octowej”. Jest to naturalny, bezpieczny i zdrowy proces. Jeżeli w butelce powstanie matka, można ocet przepuścić przez drobne sitko przed użyciem. Przechowywać szczelnie zakorkowane, w ciemnym, chłodnym miejscu. Dostępny w butelkach o pojemności 100 ml, 250 ml lub 500 ml. Zaświadczenie Sanepidu Nr Babciny syropek z cebuli, gorące mleko z miodem, herbata z malinami. Mimo wysokiej popularności domowych rozwiązań często mówi się, że mieszanki tego typu mają głównie psychologiczną skuteczność w leczeniu. Nie można jednak ignorować faktu, że natura ma wielką moc i istnieją mikstury prawdziwie skuteczne. Z uwagi na to, że lepiej zapobiegać niż leczyć, proponujemy Wam domowe sposoby na wzmocnienie odporności – jako solidną ochronę przed przeziębieniem. Gotowi na poznanie prawdziwych mieszanek mocy?Ocet czterech złodzieiListopad to jeden z najbardziej ponurych miesięcy w roku. Już nie złota jesień, ale też jeszcze nie elegancka, przykrywająca puchową kołderką zima. Jednym słowem – plucha, błoto, brak słońca i oczywiście – Europa ma na swoim koncie epokę, którą z powodzeniem moglibyśmy nazwać listopadem średniowiecza. Chodzi o epidemię dżumy. Ale co ma do tego ocet czterech złodziei? Już tłumaczymy. 🙂Podczas epidemii zmarł średnio co 3 Europejczyk. Wedle legendy zarazie jednak nie poddawało się 4 złodziei, którzy nie bacząc na ryzyko bezczelnie plądrowali zarówno domy chorych, jak i ich mogiły. Co dziwne – zdawali się być zupełnie odporni na chorobę. Gdy w końcu udało się ich złapać, w zamian za wolność wyjawili sekret swojej chociaż historia wydaje się być mało prawdziwa, okazuje się, że sam przepis faktycznie istnieje. Odnaleziony w dawnych zapisach funkcjonuje do dziś jako domowy sposób na odporność. Posiada też różne nazwy – ocet czterech złodziei, ocet siedmiu złodziei, ocet marsylski. Chociaż przez wieki podstawowy przepis zdążył ewoluować, przedstawiamy Wam jeden z czterech (siedmiu) złodziei – przepisSkładniki octu czterech (siedmiu) złodziei:1 l niefiltrowanego octu jabłkowegopo 2 łyżki: rozmaryn, mięta pieprzowa, tymianekpo 1 łyżce: cynamon, goździki5 ząbków czosnkuZioła oraz czosnek siekamy i wrzucamy do słoja razem z przyprawami. Całość zalewamy octem i zostawiamy w ciepłym miejscu na 14 dni. Po tym czasie filtrujemy mieszankę i używać octu 4 złodziei?Ocet czterech (siedmiu) złodziei może być wykorzystywany jako baza do sosów winegret oraz przyprawa (marynata) do mięs. Sprawdzi się do odkażania powierzchni i pomieszczeń, a także do nacierania ciała (pleców, klatki piersiowej, skroni) podczas choroby. Może być również elementem aromaterapii – jako dodatek do ma kolor kurkumy!Ajurweda to starożytna, hinduska sztuka leczenia. A w zasadzie – sztuka utrzymywania organizmu w równowadze. Choroba traktowana jest bowiem jako jej przepisy ajurwedyjskie często posiadają w składzie kurkumę, która nie bez powodu nazywana jest złotem Indii. Przeprowadzone badania wykazują, że posiada ona właściwości bakterio i wirusobójcze, antynowotworowe. Przede wszystkim jednak długotrwale i głęboko wspiera ogólną odporność organizmu. Stosunkowo łatwa dostępność kurkumy sprawia, że wydaje się być wyjątkowo prostym do zastosowania remedium. Jest jednak pewien minus. Kurkuma stosunkowo słabo wchłania się do organizmu. Na szczęście jednak i na to jest sposób. Wystarczy dodać do niej odrobinę świeżo mielonego pieprzu. 🙂Mikstura z kurkumą na odpornośćBy chronić się przed przeziębieniami należy codziennie wspierać odporność. W codziennym pędzie często brakuje na to czasu, dlatego drugi przepis to idealne rozwiązanie dla zabieganych. Drugi z domowych sposobów na odporność to mikstura z kurkumą. Można przygotować ją wcześniej w szklanym słoiczku, a codziennie poświęcić tylko chwilkę na jej mikstury z kurkumą na odporność:szklanka miodu (prawdziwego, nie sztucznego – może być lipowy, spadziowy, akacjowy)2 cytryny9 cm korzenia imbiru1 łyżka dobrej jakości kurkumy w proszkuduża szczypta pieprzuKroimy imbir i obieramy cytryny. Wszystkie składniki łączymy i blendujemy na w miarę gładką masę. Gotowe. 🙂Miksturę z kurkumą należy spożywać codziennie. Można rozpuścić ją w ciepłej wodzie, lub jeść bezpośrednio ze słoika – łyżeczką. Zalecana dawka, która szybko wzmocni odporność to 2 łyżki nadzieję, że przypadły Wam do gustu nasze domowe sposoby na ekologiczny i niefiltrowany ocet jabłkowy znajdziecie tutaj Koncepcja oleju 4 złodziei ® opiera się na legendzie potężnej mieszanki olejków eterycznych z cynamonu, goździków, rozmarynu, eukaliptusa i cytryny, która niesamowicie wspiera układ odpornościowy. Jej nazwa została zainspirowana legendą o czterech francuskich złodziejach z XV wieku, którzy okradali zmarłych i umierających, używając jako zabezpieczenia przed skutkami zarazy specjalnej mieszanki rozmarynu, goździków i innych roślin. Legenda głosi, że kiedy złodzieje zostali złapani, zaoferowano im mniejszą karę, jeśli wyjawią królowi tajemnicę ich odporności, pomimo narażenia na wysoce zaraźliwą, śmiertelną chorobę. Cały świat poznał ja pod nazwą „octu czterech złodziei”. Połączenie tych ziół i przypraw, zwłaszcza skoncentrowanych w postaci olejku eterycznego, ma właściwości przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, antyseptyczne i przeciwwirusowe - i też świetnie pachnie! Połączony zapach daje ciepłe, kojące uczucie. Na zaproszenie redakcji TVP 2 jako ekspert Polskiego Towarzystwa Aromaterapeutycznego wystąpił założyciel Instytutu Aromaterapii z Warszawy i szef naszego sklepu internetowego Darek Cwajda. Opowiadał o antywirusowych właściwościach olejku "4 złodziei" w programie "Pytanie na śniadanie" Ten niezwykły olejek oczywiście możecie także znaleźć na półkach naszego sklepu. Polecam! Oryginała mieszanka opatentowana jako olejek Thieves - to produkt firmy Young Living lidera wśród sprzedaży wyjątkowej jakości olejków eterycznych. Również Instytut Aromaterapii z Warszawy posiada swoja autorską blendę oparta na legendzie "octu 4 złodziei" - którą można znaleźć pod nazwą "Stop Wirusom" Całość programu telewizyjnego możecie zobaczyć tutaj: POLECAMY ! Dekalog Zdrowej i Bezpiecznej Aromaterapii 1. Używaj tych olejków i mieszanek olejków eterycznych, których zapach najbardziej Ci odpowiada; 2. Przygotowując mieszankę nie mieszaj ze sobą więcej niż 5 olejków eterycznych, i tak każdy z nich zawiera niezwykłe bogactwo składników; 3. Nie stosuj większych dawek olejków eterycznych niż jest to wskazane, to znaczy: 10-15 kropli w dyfuzorze aromaterapeutycznym, 10-15 kropli do wanny wody podczas kąpieli, 15-30 kropli w 50 ml oleju roślinnego do masażu; 4. Nie stosuj olejków eterycznych doustnie - szczególnie bez konsultacji z lekarzem, lub fitoterapeutą. Wewnętrzne użycie olejków eterycznych dopuszczalne jest jedynie po zaleceniu dyplomowanego lekarza i jest to zarezerwowane dla procesu leczenia, a nie klasycznej aromaterapii.; 5. Nie stosuj nie rozcieńczonych olejków eterycznych bezpośrednio na skórę. Do masażu rozpuszczaj je w tzw. nośniku, którym powinien być naturalny olej roślinny; 6. Wykonaj, przed pierwszym zabiegiem aromaterapeutycznym test uczuleniowy. Kroplę olejku eterycznego lub mieszanki rozpuść w łyżeczce oleju roślinnego i wetrzyj za uchem oraz na mostku. Jeżeli w ciągu 6-12 godz. nie pojawi się czerwony odczyn olejek możesz stosować; 7. Nie łącz kąpieli aromaterapeutycznej z generalnym myciem i szorowaniem ciała i nie stosuj płynów pianotwórczych. Zanurz się w ciepłej kąpieli przynajmniej na 15 minut i poddaj się relaksowi; 8. Przestrzegaj przeciwwskazań do stosowania poszczególnych olejków eterycznych np. w przypadku ciąży, uczulenia, wieku dziecięcego, wystawiania skóry na promienie UV; 9. Stosuj tylko olejki eteryczne wysokiej jakości, np. sklep Instytutu Aromaterapii; 10. Stosuj olejki eteryczne z przekonaniem o ich leczniczych właściwościach czerpiąc przyjemność z piękna ich zapachów. Myśl pozytywnie o sobie i swoim zdrowiu. W zależności od przeznaczenia wybrać z podanych w tabeli 3-5 olejków eterycznych przeznaczonych do zabiegu, przygotować odpowiednią ilość mieszanki i zastosować do: 1. Nawaniania pomieszczeń: do 10 kropli mieszanki dodane do wody i rozproszone przy pomocy dyfuzora do aromaterapii; 2. Kąpieli: 10-15 kropli mieszanki na wannę ciepłej wody (rozpuścić w 10 ml oleju nośnikowego); 3. Masażu: 3-5 kropli mieszanki na 10 ml oleju nośnikowego (łyżka stołowa oleju z nasion winogron, słodkich migdałów lub awokado); 4. Wdychania: 1-2 krople na pasku bibuły, lub bardzo ostrożnie z butelki (nie dotykając skóry). UWAGA DOTYCZĄCA OLEJKÓW YOUNG LIVING: W szczególności podkreślamy, że nie wysuwamy żadnych oświadczeń, że produkty Young Living mogą pomóc w diagnozowaniu, łagodzeniu, leczeniu lub zapobieganiu chorób lub schorzeń. Każdy, kto bez posiadania uprawnień lekarskich diagnozuje lub przepisuje produkty Young Living na jakąkolwiek dolegliwość, lub bezpośrednio narusza prawo, zasady współpracy i normy etyczne firmy Young Living.

ocet 4 złodziei sklep