objawienia w medjugorie 10 tajemnic
Vicka Ivanković-Mijatović urodzona 3 września 1964 r. w Bijakovići, w parafii Medjugorje. Wciąż ma codzienne objawienia. Matka Boża powierzyła jej dziewięć tajemnic i opowiedziała cały swój życiorys. Vicka wraz z rodziną mieszka w Krehin Gracu w pobliżu Medjugorja. Ma męża Maria i trójkę dzieci: Mariję, Sofiję i Ante.
Zmiana harmonogramu wieczornego programu modlitewnego w Medziugoriu. Od piątku, 1 września zmienia się harmonogram programu wieczornego. Program rozpoczyna się różańcem o godz. 17.00, a Msza św. o 18.00. Modlitwa różańcowa na Podbrdo w niedzielę o godz.14.00, a droga krzyżowa na Križevcu w piątek o godz.14.00. Objavljeno: 28.08.2023.
Vicka Ivancović - Mijatovic urodziła się 3 września 1964 roku w Bijacovici. Codzienne objawienia Matki Bożej ma od 24 czerwca 1981 roku. Otrzymała dziewięć tajemnic. Z mężem Mariem i dziećmi Mariją Sofiją i Ante mieszka w Krehin Gradacu, niedaleko Medjugorie. Jej intencją modlitewną jest modlitwa za chorych.
Oprawa: broszurowa. o. Livio Fanzaga. jest dyrektorem włoskiego Radio Maria, autorem licznych książek religijnych, a także znawcą objawień w Medjugorie. Od 1985 r. spotyka się i przyjaźni z widzącymi z Medjugorie. Przeprowadził z nimi wiele wywiadów i osobistych rozmów. Dlatego jego spojrzenie na Medjugorie, objawienia i tajemnice
„Objawienia” w Medjugorie zdradzają duże podobieństwo do niektórych fałszywych objawień – m.in. w Garabandal oraz Vassuli Ryden. Ksiądz Józef Warszawski, który z ramienia Kościoła badał „objawienia” w Garabandal i orzekł o ich nieprawdziwości (w Garabandal też zaczęło się od kradzieży jabłek) zajmował się
nonton film fast and furious 9 sub indo. Fot. [fb_button] Medjugorie to dziś dla wielu osób świeckich, ale i duchownych miejsce będące świadkiem nadzwyczajnych wydarzeń, często wspomina się o tym, iż jest to współczesny znak czasu, ponieważ nigdy wcześniej Maryja nie ukazywała się regularnie przez wiele lat w jednym miejscu nieustannie nawołując do opamiętania, pokuty i modlitwy, zatem można szybko dojść do wniosku, że obecna sytuacja na świecie jest na tyle skrajna, iż niebo ingeruje właśnie w taki wyjątkowy sposób tutaj na ziemi a konkretnie w Medjugorie. Nie trzeba być wybitnie wtajemniczonym w tę tematykę by dostrzec wyjątkowość tych objawień, bo właśnie o owe objawienia tutaj chodzi. Idąc dalej tym tropem wcześniej czy później spotkamy się z informacją, iż póki, co Kościół nie wypowiedział się ostatecznie w kwestii tych, że objawień, to też w gruncie rzeczy cała sprawa dosłownie wisi w powietrzu i jest nieuregulowana z punktu widzenia wiary. Osoby kierujące się autorytetem Kościoła mogą mieć problem z objawieniami, w Medjugorie ponieważ nie stoją one w jednym szeregu z takimi jak chociażby w Fatimie. Zatem powstaje zasadnicze pytanie, dlaczego Kościół nie wypowiedział się jednoznacznie w kwestii tych objawień? Objawienia trwają już kilkadziesiąt lat, w takim razie czasu na odniesienie się, co do autentyczności Medjugorie było wystarczająco dużo. Dlaczego tak trudno powiedzieć tak lub nie? Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, iż objawienia Maryjne w Medjugorie są obecnie znane na całym świecie, a pielgrzymi tysiącami odwiedzają to miejsce to czy tym bardziej Watykan nie powinien określić jasno swojego stanowiska? Z punktu widzenia roli, jaką pełni Kościół można by pokusić się o stwierdzenie, iż jest to jego obowiązek. Jak wiemy z Biblii Jezus nie miał problemu z jasnym wyrażaniem myśli, tak było tak natomiast nie było nie, a mimo to obecnie zaciera się granica między tymi sferami, między prawdą, kłamstwem czy domniemaniem. Osobiście uważam, że nigdy nie powinno dojść do sytuacji, w której mamy do czynienia z konkretnymi objawieniami, które docierają do ludzi z całego świata a Kościół stoi w gruncie rzeczy obok nich i czeka, czeka, czeka… Z drugiej jednak strony można napisać, że w gruncie rzeczy sama Biblia niesie ze sobą tak rozległe przesłanie, jest ono ogromnie wartościowe i pełne, to bardzo ważne, dlatego raz jeszcze można to podkreślić, iż jest ono pełne, że nie trzeba nic więcej. To twierdzenie jest słuszne, gdyż treść Biblii to słowa Boga a zatem jest to ostateczny i jedyny wyznacznik, jakim człowiek powinien się kierować. Dlatego też Medjugorie czy inne miejsca tego typu mogą być przez nas traktowane jako coś, co istnieje, ale do końca nie wiadomo jak się do tego odnieść. Żyjemy w XXI wieku, jest to czas wielkich przemian, mówi się, iż jest to także ostatnia prosta do globalnych zmian na naszej planecie, abstrahując od tego wszystkiego można sięgnąć właśnie po Biblię i nowy testament. Jest tam napisane by żadnego proroctwa nie lekceważyć, lecz badać a to, co dobre pozostawić, zachować. Jest to szalenie istotne przesłanie szczególnie dziś. Bowiem czy możemy sobie pozwolić na patrzenie przez palce względem niektórych objawień czy proroctw, które dotyczą naszych czasów, i niosą ze sobą nowe światło na słowa Boga wypowiedziane kiedyś ustami proroków? W ten oto sposób pętla się zamyka a my powracamy do Medjugorie. Czy jest ono autentycznym miejscem objawień czy też nie? Co na to Watykan, czy wypowie się w sposób ostateczny i pełny czy nadal pozostawi tę kwestię na przyszłość? Niebo robi, co może by ocalić ludzkość. Objawienia i proroctwa są tego dowodem. Nie możemy sobie pozwolić na zbagatelizowanie niektórych przesłań, nie możemy sobie pozwolić na niejasności w tych kwestiach, gdyż są to sprawy ponad czasowe a ceną jest ludzkie życie, zbawienie i ofiara Jezusa na krzyżu, który oddał swoje życie za każdego. Wiele osób pokusi się o stwierdzenie, że skoro dany temat, miejsce objawień czy konkretne proroctwo są zbyt kontrowersyjne czy nie do końca wyjaśnione to może lepiej pozostawić je, porzucić i skierować wzrok względem tego, co pewne, ubite i stałe. Wydawać się może, iż jest to słuszne, bo w wielu przypadkach rzeczywiście jest, ale może też być to postawa zgubna. Żydzi trzymali się zasad, prawa Bożego a jednak zamordowali Jezusa, ponieważ ten głosił ewangelię, której nie rozumieli, której rozumieć nie chcieli. Dla Sanhedrynu była to wiedza niebezpieczna, nowa i nie pojęta, dlatego zamiast ją zgłębić i zbadać podjęto decyzję o usunięciu Słowa Bożego. Czy obecnie taka sytuacja może mieć miejsce, a świat zamiast zwrócić swój wzrok w kierunku współczesnego przesłania woli dla bezpieczeństwa pozostawić je na boku ze szkodą dla ludzi i samego świata? I wreszcie, co może zrobić Bóg oraz całe Niebo, jeżeli coraz mniej ludzi Go słucha? Zaiste jest to dziwne a nawet zastanawiające, iż w wielu przypadkach to człowiek szybko i często bez głębszej refleksji decyduje, co pochodzi od Boga a co nie. To człowiek szafuje przesłaniem, które jest ponad wszystkim. Boga i Jego przesłania nie można szufladkować. To tak jak gdyby człowiek decydował o tym, co może do nas mówić Bóg a czego nie może, czego mu nie wypada. Kuriozalna sytuacja mająca coraz częściej miejsce w ideologii tego świata. [fb_button] Autor. Zespół Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zarys wydarzeń Medziugorje jest niewielką wioską położoną na południu Europy, na Półwyspie Bałkańskim, w Bośni i Hercegowinie. W czerwcu 1981 roku na terenie tamtejszej parafii sześciorgu dzieciom zaczęła się objawiać Matka Boża. Od tamtego czasu do dnia dzisiejszego trojgu z nich Maryja objawia się codziennie, pozostałym trojgu przestała się już objawiać każdego dnia, a objawia się bądź raz w roku, bądź raz w miesiącu. Osoby widzące Matkę Bożą i rozmawiające z Nią, na początku objawień były w wieku od 10 do 16 lat, dziś są już dorosłe, żyją w małżeństwach, mają swoje rodziny. Medziugorje stało się znaczącym miejscem na mapie światowego ruchu pielgrzymkowego. Centrum codziennego życia religijnego stanowi tam wieczorna Msza Święta w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Jakuba. Miejscami modlitwy są też Podbrdo – Wzgórze Objawień, oraz Križevac – Góra Krzyża. Do Medziugorja przybywają liczni pielgrzymi – osoby świeckie, jak również duchowne, zarówno indywidualnie, jak i w grupach zorganizowanych. Medziugorje w ciągu trzydziestu pięciu lat objawień odwiedziło już kilkudziesięciu biskupów, w tym kilku kardynałów, setki tysięcy osób duchownych, miliony wiernych świeckich. Jest ono dla pielgrzymów miejscem modlitwy i nawrócenia, miejscem powrotu do wiary i pogłębienia relacji z Bogiem. Potwierdzają to niezliczone wręcz świadectwa. Matka Boża w odniesieniu do Medziugorja mówi: „Pragnę, byście zrozumieli, że tutaj chcę stworzyć nie tylko miejsce modlitwy, ale i spotkania serc. Pragnę, by moje, Jezusa i wasze serce przemieniły się w jedno serce miłości i pokoju” (25 lipca 1999). Przesłanie Matki Bożej Matka Boża przynosi światu przesłanie pokoju i pojednania. Prowadzi do Boga. Określa siebie Królową Pokoju. W swoich orędziach prosi każdego przede wszystkim o nawrócenie oraz o modlitwę. Wzywa do codziennej Mszy Świętej, do częstej spowiedzi, do postu o chlebie i wodzie w środy i w piątki, do pokuty, do czytania Pisma Świętego każdego dnia oraz do codziennego odmawiania Różańca. Maryja twierdzi, iż obudzenie wiary na nowo jest rzeczą konieczną. „Jest tylko jeden Bóg i jedna wiara” (29 czerwca 1981). Ponadto, jak sama zaznacza, przyszła wezwać świat do nawrócenia po raz ostatni, mówi, iż potem nie będzie się ukazywać więcej na ziemi. Objawienia medziugorskie mogą więc być postrzegane jako wypełnienie wszystkich objawień maryjnych, zwłaszcza tych z ostatnich stuleci, nasilających się jeszcze w minionym i obecnym wieku. Widzący Mirjana Dragićević-Soldo urodziła się w 1965 roku w Sarajewie. Ostatnie codzienne objawienie miała na Boże Narodzenie w 1982 roku. Tego dnia Matka Boża powierzyła jej ostatnią, dziesiątą tajemnicę, i obiecała, że przez całe życie będzie się objawiać raz w roku, każdego osiemnastego dnia marca. Oprócz tego, obecnie Mirjana ma też objawienia każdego drugiego dnia miesiąca. Modli się wówczas z Maryją za niewierzących. Mirjana jest mężatką, ma dwoje dzieci. Wraz z rodziną mieszka w Medziugorju. W początkach objawień uczyła się w Sarajewie, nie mając kontaktu na co dzień z pozostałymi widzącymi. To ona wraz z wybranym przez siebie księdzem, ojcem Petarem Ljubičićem, ma ogłosić światu dziesięć tajemnic. Z Matką Bożą modli się też specjalną modlitwą, którą będzie mogła w swoim czasie ujawnić dla pożytku wiernych. Królowa Pokoju powierzyła jej szczególną intencję – ma modlić się za niewierzących – ludzi, którzy nie poznali miłości Bożej. Ivanka Ivanković-Elez urodziła się w 1966 roku w Bijakovići, wiosce należącej do parafii Medziugorje. Zobaczyła Matkę Bożą jako pierwsza. Codzienne objawienia miała do maja 1985 roku, kiedy otrzymała od Matki Bożej ostatnią, dziesiątą tajemnicę. Od tamtego czasu Matka Boża ukazuje się jej raz w roku, w rocznicę objawień – 25 czerwca. Ivanka jest mężatką, ma troje dzieci, wraz z rodziną mieszka w pobliżu Medziugorja. Prowadzi ciche, spokojne i rodzinne życie. Matka Boża wyjawiła Jej też wiele faktów odnośnie do przyszłości świata; powierzyła jej szczególną intencję – modlitwę za rodziny. Jakov Čolo urodził się w 1971 roku w Sarajewie. Jest najmłodszym z widzących, z pierwszych lat objawień dał się zapamiętać jako naturalnie spontaniczny, radosny chłopiec. Codzienne objawienia miał do września 1998 roku, kiedy otrzymał od Matki Bożej ostatnią, dziesiątą tajemnicę. Od tego czasu ma objawienia raz w roku, na Boże Narodzenie. Jakov jest żonaty, ma troje dzieci, wraz z rodziną mieszka w Medziugorju. Matka Boża powierzyła mu szczególną intencję – ma modlić się za chorych. Marija Pavlović-Lunetti urodziła się w 1965 roku w Bijakovići. Do dnia dzisiejszego ma codzienne objawienia, Matka Boża powierzyła jej dziewięć tajemnic. Za pośrednictwem widzącej Mariji Królowa Pokoju przekazuje orędzia dla świata – każdego dwudziestego piątego dnia miesiąca, a wcześniej w latach 1984-1987 przekazywała też orędzia czwartkowe. Marija jest mężatką, ma czworo dzieci, wraz z rodziną mieszka we Włoszech. Niekiedy podróżuje po świecie, niosąc przesłanie Królowej Pokoju do różnych narodów i kontynentów. Matka Boża powierzyła jej szczególną intencję – modlitwę za dusze cierpiące w czyśćcu. Ivan Dragićević urodził się w 1965 roku w Bijakovići. Do dnia dzisiejszego ma codzienne objawienia, a Matka Boża do tej pory powierzyła mu dziewięć tajemnic. Ivan jest żonaty, ma troje dzieci, wraz z rodziną mieszka w Stanach Zjednoczonych. Kilkakrotnie w ciągu roku przyjeżdża do Medziugorja. Spotyka się wtedy ze swoją grupą modlitewną – z ludźmi, z którymi zwykł się modlić, kiedy mieszkał jeszcze w Medziugorju. Często podczas tych spotkań modlitewnych ukazuje się mu Królowa Pokoju, dając orędzie. Ponadto Ivan zapraszany jest do wielu krajów, podróżuje po świecie szerząc przesłanie pokoju Matki Bożej, która powierzyła mu szczególną intencję – modlitwę za młodzież i kapłanów. Vicka Ivanković-Mijatović urodziła się w 1964 roku w Bijakovići. Jest najstarszą z widzących. Do dnia dzisiejszego ma codzienne objawienia. Matka Boża powierzyła jej do tej pory dziewięć tajemnic. Vicka jest mężatką, ma dwoje dzieci i mieszka w pobliżu Medziugorja. Vicka ma problemy zdrowotne. Przebywała kilkakrotnie przez dłuższy czas w różnych szpitalach. Spośród widzących to właśnie jej Matka Boża przez najdłuższy czas opowiadała o swoim życiu. Notatki z tego opowiadania widząca będzie mogła upublicznić, gdy Królowa Pokoju pozwoli jej na to. Matka Boża powierzyła jej szczególną intencję – modlitwę za chorych. Dlaczego właśnie te osoby Najświętsza Maryja Panna wybrała, by się im ukazywać? Widzący pewnego razu zapytali Ją o to: Dlaczego ukazujesz się nam? Nie jesteśmy lepsi od innych”, na co Ona odpowiedziała: „Nie wybieram koniecznie najlepszych” (26 czerwca 1981). Badania naukowe Widzący z Medziugorja wielokrotnie poddawani byli badaniom naukowym prowadzonym zarówno przez poszczególnych specjalistów, jak również przez kilkunastoosobowe międzynarodowe zespoły badawcze, także w czasie objawień i za pomocą skomplikowanej aparatury medycznej. Dla przykładu, w 1984 roku prof. Henri Joyeux wraz z grupą francuskich ekspertów prowadził badania widzących. Stwierdził on brak oszustwa, a także duże prawdopodobieństwo szczerości osób mających ekstatyczne widzenia Matki Bożej. W dwudziestą czwartą rocznicę objawień, w 2005 roku, przeprowadził kolejne badania, potwierdzając wcześniejsze wnioski. Jedno z pełniejszych badań naukowych przeprowadzone zostało przez siedemnastoosobową francusko-włoską komisję naukową i teologiczną. We wniosku z tych badań, opublikowanym w styczniu 1986 roku, stwierdza się, że należy wykluczyć oszustwo, złudzenie, patologiczne halucynacje oraz czysto naturalne wyjaśnienie badanych zjawisk. Ponadto komisja orzekła, że należy mówić o duchowym i moralnym rozwoju widzących od początku objawień, a także o zbieżności pomiędzy zjawiskami badanymi a tymi, które są opisywane w teologii mistycznej. Stanowisko Kościoła Oficjalne, obowiązujące do dziś stanowisko Kościoła wobec wydarzeń w Medziugorju zawarte jest w Oświadczeniu z Zadaru, wydanym przez Episkopat byłej Jugosławii w kwietniu 1991 roku. Streszcza się ono w łacińskim sformułowaniu non constat de supernaturalitate, co oznacza, że Kościół wstrzymuje się z osądem wydarzeń, potwierdzającym autentyczność objawień bądź uznającym je za fałszywe. W Oświadczeniu z Zadaru Kościół dostrzega, iż Medziugorje jest miejscem licznych pielgrzymek, a zarazem nie wskazuje, że w objawieniach jest coś sprzecznego z wiarą. Każdy wierny może więc udać się tu z pielgrzymką, a także świadczyć o dobru i nawróceniu, jakie dokonuje się za przyczyną Matki Bożej z Medziugorja. Ostatnio objawienia medziugorskie badała komisja powołana przez papieża Benedykta XVI w marcu 2010 roku. Przewodniczył jej kard. Camillo Ruini. Komisja zakończyła prace w styczniu 2014 roku. Wyniki swoich badań przedstawiła Kongregacji Nauki Wiary, nie są one jeszcze publicznie ogłoszone. Zgodnie z praktyką Kościoła uznanie objawień prywatnych zwykle nie następuje przed ich zakończeniem, natomiast negatywna ocena, na przykład w przypadku rozbieżności z prawdami wiary, zapada często w czasie ich trwania. Tymczasem, co trzeba tu zaznaczyć, Kościół wciąż przygląda się objawieniom medziugorskim, trwającym już od trzydziestu trzech lat, i nie widzi w nich nic niezgodnego z zasadami wiary i moralności chrześcijańskiej. Warto też zauważyć, iż istnieje wielka liczba świadectw nawróceń i innych łask doznanych za sprawą Medziugorja. Tajemnice Od początku objawień Matka Boża przekazuje widzącym tajemnice. Docelowo każdy z widzących ma ich otrzymać dziesięć. Troje widzących – Mirjana, Ivanka oraz Jakov – otrzymali już wszystkie tajemnice, pozostali – Ivan, Marija i Vicka – znają ich po dziewięć. Według relacji widzących tajemnice dotyczą przyszłych losów Kościoła i świata, a trzecia z nich dotyczy nadprzyrodzonego, pięknego, trwałego znaku, który ma zostać dany na Wzgórzu Objawień w Medziugorju. Jeszcze po zrealizowaniu się tej tajemnicy jedno z widzących będzie miało codzienne objawienia. Pierwsze trzy tajemnice stanowią ostrzeżenia dla świata, pozostałe związane są z jego bolesnym oczyszczeniem, karą dla niego. Mogą one zostać złagodzone dzięki naszej modlitwie i postowi. Większość tajemnic, które otrzymali widzący, jest identyczna, jednak pojedyncze z nich różnią się od siebie. Mirjana wybrała franciszkanina o. Petara Ljubičića, któremu na dziesięć dni przed wypełnieniem się każdej tajemnicy wyjawi jej treść, po czym razem będą modlić się i pościć o chlebie i wodzie przez siedem dni. Dopiero na trzy dni przed wskazaną datą wypełnienia się tajemnicy o. Petar wyjawi światu jej treść. Matka Boża powiedziała widzącej Mirjanie w 1982 roku: „Ten wiek jest we władzy diabła, ale kiedy wypełnią się tajemnice, które zostały wam powierzone, jego władza zostanie zniszczona”. Maryja prosi nas o modlitwę o pokój, aby zapanował „czas pokoju” (25 czerwca 1995), a także o post, który pragnie ofiarować Jezusowi na nadejście „nowej epoki, epoki wiosny” (25 października 2000). Uzdrowienia i cuda Od początku objawieniom medziugorskim towarzyszy niezwykłe nadprzyrodzone działanie Boga. Czasem mają miejsce znaki i cuda. Należy do nich na przykład tzw. cud słońca – słońce przez chwilę wiruje, miga, porusza się bądź w inny sposób zmienia swój kształt czy kolor. Nie należy jednak ani doszukiwać się takich cudów, ani ich wypatrywać. Bóg daje je niespodziewanie tym, którym chce i zawsze są one wtedy oczywiste. Służą umocnieniu wiary. Widząca Mirjana przestrzega nas: każdy z nas pragnie cudu, ale nie chce uczynić cudu w sobie – to bowiem dzięki modlitwie i nawróceniu dokonują się cuda w nas samych, w naszych sercach, to w mocnej wierze jest nasze zbawienie, a nie w oglądaniu zewnętrznych przejawów Wszechmocy Boga. Królowa Pokoju zwraca też nasze oczy ku naturze, ku pięknie rzeczywistości stworzonej: „żądacie znaków i orędzi, a nie widzicie, że Bóg wzywa was przez każdy wschód słońca o poranku, byście nawrócili się i wrócili na drogę prawdy i zbawienia” (25 września 1998). Do nadzwyczajnego cudownego działania Boga zaliczają się też między innymi uzdrowienia z nieuleczalnych chorób. Matka Boża zachęca, by modlić się o dar uzdrowienia, ponieważ Bóg udziela łask – choć wedle swojego rozporządzenia, to przecież też wedle naszej wiary. Najważniejsze z możliwych uzdrowień dotyczą każdego z nas, naszej duszy – są to uzdrowienia z naszych ran życiowych, ze słabości czy pozostałości grzechu. Matka Boża zachęca nas: „proście Boga o łaskę uzdrowienia swojego serca” (25 lutego 2000), dane jest ono przez wiarę tym, którzy o nie proszą. W Medziugorju każdego dnia po wieczornej Mszy Świętej prowadzona jest modlitwa o uzdrowienie duszy i ciała. To Bóg uzdrawia nas przez swoją miłość. Od początku objawień w Medziugorju Matka Boża rozmawia z widzącymi, którzy przekazują światu Jej słowa, Jej orędzia. To właśnie orędzia są zupełnie szczególne w objawieniach medziugorskich, to bowiem sama Królowa Nieba mówi do nas. W pierwszych dniach objawień Maryja prowadziła z widzącymi jedynie krótkie rozmowy, wskazując na potrzebę wiarę i zachęcając do modlitwy, a także modląc się wspólnie z nimi, przez co dawała im przykład. W pierwszych latach objawień Maryja rozmawiała z widzącymi na różne tematy, odpowiadała na ich pytania, pomagała swoim radami w ich życiu, mówiła o tajemnicach, ale przede wszystkim wzywała dalej do nieustannej modlitwy i całkowitego nawrócenia, nie tylko widzących, ale i parafię oraz ludzi przybywających do Medziugorja; prosiła o przekazywanie Jej przesłania, a przede wszystkim do dawania świadectwa o nim swoim życiem. Od marca 1984 roku Matka Boża przekazywała czwartkowe, cotygodniowe orędzia, adresowane w pierwszej kolejności do parafian, a przez nich również do pielgrzymów i do całego świata. Od stycznia 1987 roku do dnia dzisiejszego kontynuuje to regularne przekazywanie orędzi, teraz jednak ma to miejsce nie co tydzień, lecz co miesiąc – każdego dwudziestego piątego dnia miesiąca. Orędzia te tłumaczone są na wiele języków, stanowią zachętę do życia duchowego dla wszystkich ludzi. Orędzia czwartkowe i comiesięczne są najważniejszymi z orędzi, najpełniej wyrażają wezwanie i przesłanie Matki Bożej. Ponadto od sierpnia 1987 roku Matka Boża ukazuje się Mirjanie każdego drugiego dnia miesiąca, modli się z nią wtedy wspólnie za niewierzących oraz przekazuje jej orędzia. Poza wymienionymi powyżej, istnieją także inne orędzia, przekazywane przez Maryję w różnym czasie, w różnych miejscach na świecie. Należą do nich między innymi orędzia z corocznych objawień Mirjanie, Ivance oraz Jakovowi, a także te, które Ivan otrzymuje podczas objawień, które mają miejsce, gdy wieczorami spotyka się ze swoją grupą modlitewną w Medziugorju. Orędzia posiadają wyjątkowe znaczenie – są słowami samej Matki Bożej. Maryja nieustannie wzywa, by przyjąć Jej orędzia: „Żyjcie moimi orędziami i wprowadzajcie w życie każde słowo, które wam daję. Niech będą dla was drogocenne, ponieważ pochodzą z nieba” (25 czerwca 2002), „czytajcie każdego dnia orędzia, które wam dałam i przemieniajcie je w życie” (25 grudnia 1989). Objawienia Matki Bożej trwają cały czas, a Ona przekazuje swoje orędzia do dnia dzisiejszego.
TAJEMNICE ZOSTANĄ UJAWNIONE NA TRZY DNI PRZED ICH SPEŁNIENIEM fragmenty tekstu z publikacji o. Livio Fanzagi: Proroctwo o końcu świata , 10 tajemnic MedjugorjeMamy zatem kilka bardzo pożytecznych informacji, ważnych dla umiejscowienia tajemnic z Medjugorie w horyzoncie rzeczywistości i czasu o ogromnej wadze. Jest on wyraźnie naznaczony powtarzającymi się wezwaniami Maryi, aby ludzkość się nawróciła, powróciła do Boga i w ten sposób uchroniła się przed samozagładą i wiecznym potępieniem. Wiemy też, że tajemnice z Medjugorie pozostają tajemnicami także dla samych widzących, którzy nie rozmawiają o nich ze sobą, ograniczając się w niektórych wypadkach co najwyżej do stwierdzenia, że chodzi o tajemnice dotyczące wydarzeń, które mają nastąpić w sposób nieodwołalny, a jednocześnie są w pewien sposób uwarunkowane — ich realizacja będzie zależała od naszego dobrowolnego przystąpienia do planu Królowej chciałbym powrócić do tego, co wspomniane zostało wyżej, dotykając spraw, które stanowią najbardziej interesujący punkt zagadnienia, nie tylko w oczach ludzi wierzących, ale także tych, którzy określają się jako laicy, niewierzący lub dalecy od wiary. Chodzi mi o sposób ujawniania tajemnic, który — już o tym wspomniałem — czyni z fenomenu objawień w Medjugorie jeszcze bardziej wyjątkowe, specyficzne i jedyne w swoim rodzaju wydarzenie oraz pozwala lepiej rozumieć, jaki plan dla całego świata Bóg chce zrealizować za pośrednictwem Królowej Pokoju. Ojcze Livio, chciałbym przytoczyć tu fragment wywiadu z Mirjaną, prosząc cię zarazem o komentarz i wyjaśnienie najważniejszych spraw naszym czytelnikom. Tak więc Mirjana mówi:“Otóż musiałam dokonać wyboru kapłana, któremu miałam ujawnić dziesięć tajemnic i wybrałam franciszkanina, ojca Petara Ljubicica. Muszę powiedzieć mu co i gdzie nastąpi dziesięć dni wcześniej, zanim się to wydarzy. Musimy spędzić siedem dni na poście i modlitwie, a trzy dni przed wypełnieniem się przepowiedni tajemnic on będzie musiał powiedzieć o tym wszystkim i nie będzie mógł mieć żadnego wyboru — powiedzieć czy nie powiedzieć. On zgodził się na to, że wszystko wyjawi trzy dni wcześniej, tak więc ludzie przekonają się, że jest to działanie Pana. Matka Boża mówi często: >”.Wszyscy zawsze rozmawiamy o tym, co nastąpi w przyszłości, ale kto z nas może powiedzieć, że jutro będzie jeszcze żył? Nikt! Matka Boża uczy nas, aby nie martwić się o przyszłość, lecz być w tej właśnie chwili gotowym na spotkanie z Panem, zamiast tracić czas na dyskusje o tajemnicach i tego rodzaju sprawach. Ojciec Petar, który teraz przebywa w Niemczech, kiedy przyjeżdża do Medjugorie, żartuje ze mnie i mówi: „ Chodź wyspowiadać się i wyjaw mi teraz przynajmniej jedną tajemnicę… “. Wszyscy są bardzo ciekawi, jednak trzeba zrozumieć, co jest naprawdę ważne. Ważne jest to, abyśmy w każdej chwili byli gotowi pójść do Pana, a to wszystko, co się wydarzy, jeżeli się wydarzy, będzie wolą Pana, której my nie możemy zmienić. Zmienić możemy tylko samych siebie!Jeśli chodzi o sposób ujawnienia tajemnic, to jest jasne, że w przypadku Medjugorie mamy do czynienia ze znaczącą nowością w porównaniu z tajemnicami z La Salette i Fatimy. Przede wszystkim, w przypadku tamtych objawień maryjnych, tajemnice mieli ujawniać sami widzący — Melania i Maksymin oraz siostra Łucja. Natomiast w Medjugorie Matka Boża postanowiła dokonać ujawnienia tajemnic za pośrednictwem kapłana. Pastuszkowie z La Salette i z Fatimy otrzymali tajemnice, ale potem musieli ich teksty przekazać Ojcu Świętemu, to znaczy Kościołowi, do którego należało ujawnienie ich w stosownym momencie, gdy kiedyś uzna, że nadeszła odpowiednia chwila. Natomiast Królowa Pokoju poprosiła Mirjanę, aby wybrała kapłana, który ujawni tajemnice światu – to dlatego, że Matka Boża chce, aby tajemnice zostały ujawnione przez człowieka Kościoła, przez kapłana, w każdym razie przez człowieka, który ma za sobą autorytet Kościoła, co wzmocni jeszcze wiarygodność tajemnic. Z drugiej strony, będąc franciszkaninem, ojciec Petar podlega władzy ojca prowincjała. Może się tak stać, że przyjdzie do niego wysłany przez papieża dokument zabraniający ujawniania tajemnic wybranemu przez Mirjanę kapłanowi. W takim wypadku musiałby on być posłuszny władzy Kościoła, ponieważ tego właśnie pragnie Matka Boża. Jest to sprawa, na którą niewielu zwróciło uwagę, ale która dla mnie ma ogromne znaczenie. Ujawnienie dziesięciu tajemnic może dokonać się za milczącą zgodą Kościoła. Oczywistą jest rzeczą, że Kościół mógłby zabronić ojcu Petarowi mówienia o tajemnicach, choćby po ujawnieniu pierwszej lub drugiej z nich. Ale gdyby Kościół tego nie uczynił i pozwolił mu mówić, to tylko dlatego, że najwyraźniej miałby swoje powody, aby mu na to pozwolić. Wygląda to tak, jak gdyby wybierając właśnie taki sposób ujawnienia tajemnic, Królowa Pokoju chciała zapewnić tu pewnego rodzaju kościelną kontrolę. To człowiek Kościoła będzie podawał je światu do wiadomości, a będzie to czynił tylko wtedy, gdy będzie miał milczącą zgodę zostaną ujawnione światu na trzy dni przed ich wypełnieniem się. Nic podobnego nie miało miejsca w La Salette czy w Fatimie, jednak, jeżeli się nad tym zastanowić, to okazuje się, że wszystko mieści się w ramach sposobu proroczego ujawniania przyszłych wydarzeń. Aby wzbudzić zainteresowanie ludzi, treść tajemnic musi stać się publicznie znana przed wypełnieniem się zapowiedzianych wydarzeń, przez co tajemnice staną się bardziej wiarygodne. Fakt, że Pius IX znał tajemnice z La Salette jest niewątpliwie ważny, jak również jest istotne, że można było sprawdzić, chociaż a posteriori, że to, co zostało przekazane przez siostrę Łucję odnośnie drugiej wojny światowej, znalazło potwierdzenie w historii. Jednak od proroctwa biblijnego normalnie oczekuje się, że zostanie ujawnione wcześniej. Na tym polega jego siła, jako napomnienia do zmiany życia i zachęty do nawrócenia. Pomyślmy o dziesięciu plagach egipskich: Faraon zostaje o nich uprzedzony, dlatego od jego reakcji zależy nadejście kolejnych plag, które wydają się w taki sam sposób konieczne i jednocześnie uwarunkowane, jak tajemnice z Medjugorie. Dotyczy to wszystkich proroctw biblijnych, począwszy od zniszczenia Sodomy i Gomory, wyzwolenia z niewoli w Egipcie, aż po upadek Jerozolimy przepowiedziany przez samego Jezusa. Chodzi o proroctwa, które stanowią zapowiedź kary, aby nakłonić ludzi do nawrócenia, a także wskazać niewierzącym drogę jeszcze do tych trzech dni, które będą dzieliły ujawnienie tajemnicy od wypełnienia się proroctwa. Moim zdaniem znaczenie tego okresu czasu zrozumiemy dopiero wtedy, kiedy te sprawy będą się działy na naszych oczach. Wtedy stwierdzimy, że ten darowany nam czas jest znakiem Bożego Miłosierdzia, ponieważ poszerza horyzont i zasięg zbawienia. Spójrzmy na podobne proroctwo biblijne. Fakt, że Lot zabrał żonę i dzieci, trzody oraz wszystko, co posiadał i uciekł ratując życie, zależał od tego, że przepowiedziane zostało nieuchronne zniszczenie Sodomy i Gomory. Przypomnijmy sobie proroctwo Jezusa o zburzeniu Jerozolimy, w którym wzywa On do ucieczki w góry (Łk 21, 20-22). I rzeczywiście historia pokazała, że ci, którzy pozostali w mieście, zostali zabici przez nieprzyjacielskie wojska podczas oblężenia. Zatem wydaje się jasne, że te „trzy dni” dla tego, kto wierzy mają zbawienne znaczenie. Są szansą także dla tych, którzy nie wierzą, ponieważ będą oni mieli możliwość zweryfikowania wiarygodności proroctwa w czasie jego wypełniania się, a więc będą mogli się nawrócić. Jednak nie będzie tak w każdym przypadku. Nie możemy zapominać o tym, że ludzkie serca nadal są zatwardziałe. Były takie już w czasach dziesięciu plag egipskich, kiedy Faraon za każdym razem stawał się coraz bardziej nieugięty, niejako ugruntowując się w wystawianiu Boga na próbę i pogrążając samego że to uprzednie ujawnienie tajemnic, oprócz przekazania ostatecznego wezwania do nawrócenia się także tych trzymających się z daleka, przyniesie też dosłowny podział ludzkości, która podzieli się na wierzących i niewierzących, na tych, którzy postanowili opowiedzieć się przeciwko Bogu, którzy są mieszkańcami ziemi, i na tych, którzy otworzyli się na Boga i będą stanowili Królestwo Nieba. W tej tak bardzo niezwykłej perspektywie, opierającej się na przekonaniu, że tajemnice zostaną ujawnione na trzy dni przed ich wypełnieniem się, po to, aby ludzie otrzymali ostateczne wezwanie do nawrócenia się oraz dodatkowy dowód prawdziwości objawień w Medjugorie, szczególnego znaczenia nabiera prośba, którą Matka Boża skierowała do Mirjany, aby ona i ojciec Petar przez siedem dni przed ujawnieniem tajemnic modlili się i pościli. Według mnie ta sprawa ma głównie znaczenie osobiste, ponieważ nie należy zapominać, że to właśnie ojciec Petar i Mirjana powinni wiedzieć, iż przez siedem dni mają pościć i trwać na modlitwie. Kiedy Matka Boża powie Mirjanie, aby pergamin z tajemnicami pokazała ojcu Petarowi i aby obydwoje pościli i modlili się przez siedem kolejnych dni, to moim zdaniem będą o tym wiedzieć tylko oni. Gdyby ta sprawa stała się publicznie znana, to każdy z pewnością zrozumiałby, że zbliża się czas wypełnienia się tajemnic i czas oczekiwania liczyłby już nie trzy, lecz dziesięć dni. Dlatego uważam, że wiadomość, iż mają przez tydzień pościć o chlebie i wodzie, skierowana jest tylko do nich. Mają się przez to przygotować do przemawiania w imieniu Boga, z odwagą i jasnością, w sposób stanowczy, zgodnie z biblijnym obrazem proroków, których sam Pan umacnia, czyniąc z nich ludzi stanowczych i odważnych. Jednak aby otrzymać to umocnienie, potrzeba wielkiego oczyszczenia serca. Stąd wymóg tych siedmiu dni postu i modlitwy, które według mnie mają wielkie znaczenie dla nich o przebiegu ujawnienia treści tajemnic, chciałbym powrócić do sprawy owego pergaminu, który Matka Boża przekazała Mirjanie. W jednym z wywiadów widząca powiedziała:“Matka Boża przekazała mi specjalną kartę, na której spisanych jest dziesięć tajemnic. Ten arkusz zrobiony jest z materiału, którego nie potrafię właściwie opisać. Wygląda jak papier, ale nie jest papierem, wygląda jak tkanina, ale nie jest tkaniną. Jest widzialny, można go dotykać, ale pisma nie widać. Kapłan, któremu będę musiała przekazać tę kartę, będzie miał łaskę odczytania tylko pierwszej tajemnicy, innych nie. Ta karta pochodzi z Nieba. Mój szwagier, który jest inżynierem w Szwajcarii, zbadał arkusz, ale powiedział mi, że materiału, z którego jest zrobiony, nie ma na ziemi”.W chwili obecnej oko ludzkie nie mogłoby odczytać na pergaminie żadnego pisma, natomiast gdy nadejdzie odpowiedni czas, ojciec Petar, który otrzymał zlecenie ujawnienia tajemnic, będzie w stanie odczytać znajdujące się tam pismo — słowa, które mają zostać ujawnione. W związku z tym chciałbym cię zapytać, ojcze Livio, czy tajemnice będą ujawniane pojedynczo, jedna po drugiej? Czy w takim przypadku ten porządek w ujawnianiu tajemnic, od pierwszej do dziesiątej, ma jakieś szczególne znaczenie?Mówiąc szczerze, ja także zadałem to pytanie Mirjanie podczas jednego z wywiadów, ale nie chciała mi na nie odpowiedzieć. Mirjana chce mówić możliwie jak najmniej o tajemnicach, natomiast najmocniej jak się tylko da wzywać do nawrócenia i życia orędziami Królowej Pokoju. I muszę przyznać, że absolutnie się z nią zgadzam, ponieważ gdy ktoś się nawraca, gdy ktoś wierzy, gdy jest z Jezusem i Maryją, wtedy ma wszystko i już nie musi interesować się to chciałbym jednak dodać, że moim zdaniem – ponieważ tak właśnie jest w Piśmie Świętym, co zgadza się także z ludzką logiką i Bożą pedagogią – trzeba, żeby tajemnice były ujawniane pojedynczo. Tak właśnie działo się też z plagami egipskimi. Były one ujawniane faraonowi pojedynczo, a urzeczywistnianie się kolejnych uzależnione było od odpowiedzi faraona, od zatwardziałości jego serca. To ona jest powodem następowania kolejnych plag. Im bardziej staje się nieustępliwy, tym surowsze są plagi. Uważam, że tajemnice będą ujawniane pojedynczo, ale sądzę także, iż między pierwszymi trzema tajemnicami a kolejnymi, które będą ujawniane po nich, będzie duża różnica, ponieważ po dwóch ostrzeżeniach i znaku na wzgórzu — będziemy go widzieli dużo wcześniej — ludzkość podzieli się na wierzących i niewierzących. Fakt, że tajemnice są ujawniane i realizują się stopniowo, wzmacnia ich wiarygodność oraz wynikającą z nich odpowiedzialność każdego z nas za ich urzeczywistnianie się. Po dwóch ostrzeżeniach i znaku na Podbrdo, ten, kto nadal będzie sprzeciwiał się Bożemu planowi, nie będzie mógł zaprzeczyć, że świadomie opowiedział się po stronie szatana. Właśnie dlatego uważam, że po pierwszych trzech tajemnicach na jaw wyjdą sekrety ludzkich serc i jedni będą grzęźli w zatwardziałości serca, a inni otworzą się na zaufanie Bożemu wiele razy wspominała, że Matka Boża jest zatroskana o niewierzących, ponieważ nie mają nawet bladego pojęcia o tym, co czeka ich po śmierci. A ja dodam, że nie mają pojęcia, co ich czeka podczas tego czasu urzeczywistnienia się tajemnic. Otóż fakt, że czas jest bardzo krótki — tylko trzy dni – daje do zrozumienia, iż ten apel rzeczywiście skierowany jest do wszystkich, to znaczy, że również niewierzący, także najbardziej sceptyczni, będą mogli łatwo i w sposób bezpośredni zweryfikować zgodność między tym, co zostało ujawnione, a tym, co się wydarzy. Jednak fakt, że ten okres czasu między ujawnieniem tajemnicy i jej urzeczywistnieniem się jest bardzo krótki, powoduje pytanie o sposób rozpowszechniania tej wiadomości na tym kontekście widzę także miejsce dla specyficznej roli Radio Maria. Muszę tu podkreślić, że Radio Maria nigdy nie było radiem „medjugorjańskim” w dosłownym znaczeniu tego słowa, jednak niewątpliwie jest dziełem Królowej Pokoju. Zadaniem Radio Maria jest służba Kościołowi, jednak jest faktem, że ja osobiście, od samego początku, wziąłem na siebie odpowiedzialność za doprowadzenie do tego, aby orędzie Królowej Pokoju stało się orędziem uznanym przez Kościół i zgodnym z duszpasterstwem Kościoła. A zatem niewątpliwie prawdziwym zadaniem Radio Maria nie jest ujawnianie dziesięciu tajemnic, ponieważ massmediom istniejącym współcześnie nie będzie problemu z jak najszerszym rozpowszechnieniem tych informacji w krótkim czasie aż po krańce świata. Powiedziałbym, że zadanie Radio Maria jest inne – chodzi mianowicie o współdziałanie z Matką Bożą przez rozpowszechnianie jej orędzi, aby zawsze istniała mała trzódka wierzących, oddających się pod opiekę Maryi, nie tracących nadziei. Poza tym zadaniem Radio Maria będzie nie tyle ujawnienie tajemnic – ponieważ wszyscy będą je znali — ile pomoc w budowaniu wiary, nadziei i dawaniu szybkości dzisiejszych technologii telekomunikacyjnych, biorąc pod uwagę fakt, że nazwa „Medjugorie” jest znana na całym świecie, tak w Rzymie jak w Nowym Jorku, uważam, że w bardzo krótkim czasie wiadomość dotrze do każdego miejsca na świecie. Zatem trzy dni będą nie tylko czasem wystarczającym do powiadomienia wszystkich, ale również dadzą wszystkim czas na wewnętrzne przygotowanie się do złożenia świadectwa wiary. Nie zapominajmy o tym, że czas tajemnic jest czasem, w którym wiara zostanie wystawiona na próbę. Między wierzącymi a niewierzącymi rozgorzeje prawdziwa bitwa — między tymi, którzy trwają w wierze a tymi, którzy ją odrzucą, między tymi, którzy ufają Bożemu Miłosierdziu a tymi, którzy przeciwko niemu zatem wtedy podstawową sprawą będzie nie tyle martwienie się o powiadomienie całego świata o treści tajemnic, ile raczej pomaganie światu w przygotowaniu się i właściwym przeżyciu tych trzech dni oczekiwania. Przypuszczam, że ci, którzy jedynie „wierzą, iż wierzą”, będą się wahać, przejęci zniechęceniem lub strachem. Właśnie w związku z tą koniecznością przygotowania się, chciałem przytoczyć fragment wywiadu udzielonego przez ojca Petara, kapłana wybranego przez Mirjanę do ogłoszenia tajemnic. Ma on ujawnić, co jest ich przedmiotem oraz kiedy i gdzie to wszystko się wydarzy:“Tajemnice, jak samo słowo wskazuje, są tajemnicami. Niczego nie wiemy o ich treści. Można tylko powiedzieć, że tajemnice dotyczą zdarzeń, które będą się działy w określonym miejscu i określonym czasie. Ale co się wydarzy, tego nie wiemy. Dlatego nie powinniśmy głowić się nad tym. Istnienie tych tajemnic powinniśmy traktować jako pomoc dla nas, abyśmy poważnie traktowali życie, które Bóg nam dał i wykorzystywali dany nam czas dla naszego ocalenia i dla zbawienia naszej duszy. A to oznacza, że musimy żyć w taki sposób, aby móc zdać sprawę przed Bogiem w każdej chwili. Jeżeli tak właśnie żyjemy, to zawsze jesteśmy gotowi na spotkanie z Bogiem, jesteśmy gotowi stanąć przed Nim. Dlatego nie powinniśmy bać się ujawnienia tajemnic i nie jest konieczne pytanie o to, „kiedy” mają się spełnić”.Tak więc wydaje mi się, że czas dziesięciu tajemnic, przynajmniej w tym, wymiarze, który dotyczy mojego osobistego istnienia, mojego życia wiary, zaczyna się już dzisiaj, jeszcze zanim nadejdą te trzy dni największą troską Matki Bożej jest to, abyśmy przyjęli wezwanie do nawrócenia i żyli w łasce Bożej, prowadzili życie modlitwy i wiary. To jest usilna i nieustanna prośba Maryi, ponieważ gdy ktoś ma zapaloną lampę oraz odpowiedni zapas oliwy, jest w stanie przeciwstawić się każdej ciemności. Uważam za bezwzględnie konieczne wyjaśnienie, że Matka Boża pragnie tego, do czego wzywają także wszystkie biblijne objawienia o charakterze apokaliptycznym, zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie, to znaczy aby ludzie trwali mocno w wierze. To właśnie stanowi prawdziwy problem. Być mocnym w wierze oznacza żyć w łasce Bożej, żyć w ufności Jezusowi Chrystusowi, w pewności Bożego błogosławieństwa, ponieważ Bóg błogosławi i ochrania tych, którzy Go miłują, ale rozprasza bezbożnych i złoczyńców, jak mówi psalmista. Upływa trzydzieści lat odkąd Królowa Pokoju jest pośród nas i w ciągu całego tego czasu nigdy nie przestała wzywać do nawrócenia. Jednakże wiele serc nadal jest zatwardziałych, wiele innych odrzuciło Boga, woląc ulegać diabelskiej chęci bycia bogiem w miejsce prawdziwego Boga. Z powodu braku sprawiedliwych, którzy będą mogli wstawiać się za wszystkimi, tak jak to było w czasie Sodomy i Gomory, widokiem na przyszłość jest perspektywa dziesięciu tajemnic. Nadejdzie czas próby i ludzkość zbierze owoc całego zła i zniszczenia, które szerzy się na tym zbudowanym bez Boga świecie. Ale Matka Boża w specjalny sposób pozostanie blisko nas, pośród nas, aż do końca czasu dziesięciu tajemnic, przez codzienne objawianie się jednemu z widzących, co ujawniła Vicka, aby wspomagać swoją małą trzódkę i przygotować nowy świat pokoju, którego nadejście ona sama TRZY TAJEMNICE: DWA OSTRZEŻENIA I JEDEN ZNAKMyślę, że czytelnicy dobrze już rozumieją, iż temat tajemnic nie może być traktowany jako zwykły dodatek do trzydziestu lat objawień w Medjugorie. Tajemnice stanowią uprzywilejowany klucz interpretacyjny, dzięki któremu można umiejscowić objawienia Królowej Pokoju w szerszym kontekście proroctw biblijnych. Pozwalają też zrozumieć poważną potrzebę wezwania do nawrócenia, które Matka Boża kieruje do ludzkości w tych ostatecznych czasach. Powiedzieliśmy, że powaga sytuacji wyłania się także z faktu, iż tajemnice zostaną ujawnione światu przez Mirjanę za pośrednictwem wybranego przez nią kapłana na trzy dni przed ich wypełnieniem się, w taki sposób, aby również będący z dala od Boga oraz niewierzący mieli możliwość — przynajmniej odnośnie pierwszych tajemnic, włączając w to znak na wzgórzu objawień — nawrócenia się i powrócenia do wiary w teraz prosić cię, ojcze Livio, o przeanalizowanie wewnętrznych różnic między tymi dziesięcioma tajemnicami. Mówię o różnicach, ponieważ często dzieli się tajemnice na dwie początkowe, które są uważane za ostrzeżenia, po nich następuje trzecia tajemnica, która ma się odnosić do znaku na Podbrdo, a siedem kolejnych tajemnic często po prostu uznaje się za zapowiedź „kar”. Chciałbym tu przedstawić krótki fragment wywiadu udzielonego przez ojca Petara, w którym kapłan wybrany przez Mirjanę do ujawnienia tajemnic, tak wypowiada się o dwóch pierwszych tajemnicach: „Mirjana, rozmawiając ze mną, podkreśliła, że dwie pierwsze tajemnice dotyczą Medjugorie. Zawierają przestrogę i ważną wiadomość dla wiernych parafii Medjugorie. Gdy te dwie tajemnice się wypełnią, każdy będzie wiedział, że widzący mówili prawdę i będziemy musieli uznać objawienia za autentyczne “. Co zatem, na podstawie twojego doświadczenia i twojej wiedzy, możemy powiedzieć o tych dwóch pierwszych tajemnicach?Przede wszystkim chciałbym zauważyć, że niezwykle ważną rzeczą jest fakt, iż przywołane wyżej stwierdzenie pochodzi z ust Mirjany. Gdyby tak nie było, to musielibyśmy ograniczyć się jedynie do czystych hipotez. W porównaniu z pierwszymi dwiema tajemnicami, mamy znacznie więcej informacji dotyczących trzeciej. Wiadomo, że chodzi tu o znak, który będzie dany na wzgórzu Podbrdo, a więc będzie bezpośrednio dotyczył Medjugorie. Jakov i Vicka wprost potwierdzili mi, że aby zobaczyć znak, trzeba będzie udać się do Medjugorie. Można także powiedzieć, że znak ten będzie potwierdzeniem wiarygodności objawień. Jeśli tylko nie ma się serca zatwardziałego w odrzuceniu Boga, będzie można stwierdzić, że jest to znak, który pochodzi z Nieba. Wydaje się także wielce prawdopodobne, że pierwsze tajemnice odnoszą się wprost do Medjugorie oraz są elementami potwierdzającymi prawdziwość objawień, dokładnie tak jak znak, o którym mówi trzecia wydaje się fakt, że chodzi tu o „napomnienia”. Nie sądzę, abyśmy mogli traktować je jako zwyczajne zachęty do nawrócenia, ponieważ w takim wypadku mieściłyby się w ramach wielokrotnie powtarzanych apeli, jakie Królowa Pokoju w ciągu tych trzydziestu lat kierowała do ludzi, aby zmienili swoje życie i powrócili do Boga. Powinniśmy przyjrzeć się szczególnie poważnym, surowym ostrzeżeniom, które dotyczą Medjugorie, miejsca, gdzie będzie dany znak, ale przede wszystkim miejsca, które w czasie dziesięciu tajemnic będzie stanowiło centrum zainteresowania świata. Nie należy bowiem zapominać, że będzie to moment, w którym wszyscy ludzie będą spoglądać na Medjugorie. Już teraz ta nazwa znana jest na całym świecie, przyciąga uwagę wszystkich, także ateistów i wielkich polityków. Marija opowiadała mi, że pewnego dnia, kiedy jeszcze mieszkała w Medjugorie, jakiś człowiek zapukał do jej drzwi, prosząc o informacje, jak dotrzeć do kościoła parafialnego. Był to attache prasowy prezydenta Ronalda Reagana. Długo rozmawiał z widzącą, która później otrzymała telefon bezpośrednio z Białego Domu. W owych dniach bowiem miało się odbyć decydujące spotkanie na temat rozbrojenia i prezydent Reagan oraz jego żona Nancy modlitwom Mariji oraz Królowej Pokoju zawierzyli wynik tego spotkania o światowym też podkreślić, że czas dziesięciu tajemnic będzie naznaczony wzrostem zainteresowania sprawami ostatecznymi na całym świecie. Nie będzie to czas milczenia i obojętności, z jakimi w przeszłości przyjęto orędzia o zbliżającym się końcu świata, ogłaszane przez Świadków Jehowy. Uważam za wiarygodne, że pierwsze dwie tajemnice dotyczą Medjugorie, dlatego, że wokół tej małej wioski w Bośni-Hercegowinie skupia się zainteresowanie milionów ludzi na całym świecie, a w czasie tajemnic będzie jeszcze wyraźniej widoczne, że los świata ma wiele wspólnego z tą małą wioską — garścią domów rozrzuconych między skalistymi górami byłej powinno też dziwić nas, że pierwsze dwie tajemnice dotyczą Medjugorie, chociaż mają znaczenie ogólnoświatowe, ponieważ tak samo ma się rzecz z orędziami z 25 dnia miesiąca, które Królowa Pokoju powierza Mariji. Są one skierowane do parafii w Medjugorie, ale ich treść dotyczy całego świata. Matka Boża powiedziała kiedyś, że orędzia przekazuje przede wszystkim dla parafian, a następnie dla wszystkich innych. Taki jest plan Maryi, dla którego realizacji wybrała właśnie tę parafię, w której mieszkają widzący. To w Medjugorie pojawi się znak, ta wioska jest miejscem szczególnych łask. Chodzi przecież o nikomu nieznaną wioskę, położoną w państwie, które przez długi czas było komunistyczne — nie bardziej znaną niż Nazaret w czasach Jezusa. Niewątpliwie jest to szczególny dowód sympatii Matki Bożej dla Medjugorie, jako miejsca przez nią wybranego. Jednak Królowa Pokoju nigdy nie przestała okazywać swej troski o parafię globalną, to znaczy Kościół. Powiedziała wręcz, że przez Medjugorie chciała nawrócić wszystkie parafie świata, chcąc, aby jej orędzie pokoju dotarło do najdalszych krańców bardzo szeroka, globalna perspektywa, staje się bardziej wyraźna, kiedy jest mowa o znaku, o którym już poprzednio wspominaliśmy, a który ma być przedmiotem trzeciej tajemnicy. Przed podjęciem rozmowy o tym, czy można znać, lub przynajmniej myśleć, że się zna trzecią tajemnicę, chciałbym na chwilę zatrzymać się właśnie nad zagadką „znaku”. Medjugorie od samego początku objawień było związane ze znakami, które potwierdzały prawdziwość tego, co się tam działo. Oto fragment opowieści Mariji, przywołującej pierwsze dni objawień:“Dnia 25 sierpnia 1981 roku widoczny był nadzwyczajny znak na niebie. W samym środku dnia, około wpół do jedenastej rano, obok krzyża, który znajduje się na górze Krizevac, ludzie zaczęli widzieć wizerunek Matki Bożej. Tego dnia byłam w domu mojej przyjaciółki. Słysząc zgiełk, jaki ludzie robili na ulicy, wyszłam razem z innymi osobami, które były ze mną. I tak zobaczyłam to, co wszyscy podziwiali. Wizerunek nie przedstawiał Matki Bożej takiej, jaka nam się ukazuje. My widzimy konkretną, realną osobę. Tam widać było postać utworzoną z białego światła, która pojawiała się i znikała, ale była dobrze rozpoznawalna. Widziało ją bardzo wielu ludzi. Także ludzie, którzy znajdowali się wtedy o wiele kilometrów stamtąd. Rolnicy, którzy pracowali na polu, zatrzymywali się, aby podziwiać to dziwne zjawisko. A potem, niespodziewanie, na całym niebie ponad górą ukazało się, wypisane wielkimi literami słowo MIR, co po chorwacku znaczy „pokój “. Był to gigantyczny, imponujących rozmiarów napis, który błyszczał przez dziesięć minut, pośród zachwytu i zdumienia wszystkich. Kilka dni potem ukazał się inny nadzwyczajny znak. Pod wieczór, na Podbrdo, miejscu pierwszych objawień, gdzie z rozkazu policji nikomu nie wolno było wchodzić, ukazał się wielki ogień. Wyglądało to tak, jak gdyby cały obszar został podpalony. Wielu ludzi się przestraszyło. Krążyli po wsi prosząc o pomoc. Policjanci otrzymali rozkaz sprawdzenia tego, ale kiedy dotarli na miejsce, już nie było ani ognia, ani śladów jego przejścia. Następnego dnia Matka Boża powiedziała nam: „ Ogień widziany przez ludzi miał charakter nadprzyrodzony. Był jednym ze znaków zapowiadających wielki znak, który ma się pojawić”.Chciałbym cię zapytać, ojcze Livio, czy Królowa Pokoju w tamtych latach przygotowywała nas do przyjęcia wielkiego znaku na wzgórzu, który nie będzie czymś jedynym w swoim rodzaju i wyjątkowym, ale będzie stanowił niejako ostatnie ogniwo całego szeregu znaków, które ukazywały się przez te wszystkie lata?Znaki stanowią część Bożej pedagogii. Dobrze wiemy, że historia zbawienia pełna jest znaków: wystarczy przyjrzeć się życiu proroków, którzy w Piśmie Świętym często proszą Boga o znak na potwierdzenie Jego woli, co do nich samych i ludu wybranego. Z tego widać, jak my, ludzie ograniczeni naszą ziemską kondycją, potrzebujemy znaków dla potwierdzenia naszej licznych form przekazywania nam znaków najważniejsza jest forma znaku wewnętrznego. Wewnętrzne, duchowe znaki to nawrócenia, przemiany serc i to, czego dokonuje Boża łaska w głębi ludzkiej duszy. Bóg jednak nigdy nie ograniczał się do tych znaków, ale dostarczał także znaków zewnętrznych. Pomyślmy choćby o wypędzeniu złych duchów, co z pewnością stanowi widzialny znak potęgi Boga, o uzdrowieniach, które także są znakami widzialnymi. Zwróćmy także uwagę na znaki związane z naturą — Jezus rozmnaża chleb i ryby, rozkazuje wiatrowi i morzu uciszyć się, po Jego śmierci ma miejsce trzęsienie znaki stanowią część Bożej pedagogii. Ich celem jest nie tyle wzbudzenie wiary, ile raczej potwierdzenie jej i umocnienie. Pomyślmy jeszcze o znakach związanych z objawieniami maryjnymi, na przykład o znaku danym w Guadalupe w 1531 roku. Tam Maryja dała znak, którym jeszcze dzisiaj można się zachwycać. Na płaszczu widzącego, Indianina o imieniu Juan Diego, później kanonizowanego przez Jana Pawła II, został odciśnięty bardzo piękny obraz Najświętszej Dziewicy, bogaty w symbolikę, sprawiający niesamowite wrażenie. Płaszcz Juana Diego nasuwa mi myśl o Całunie Turyńskim, który także jest znakiem, prawdopodobnie największym z tych, które zostały nam dane, pozostawionym nam wprost przez Jezusa Chrystusa. Wracając do znaków objawień maryjnych, możemy jeszcze wspomnieć o wodzie cudownie wytryskującej z ziemi lub ze skały, wodzie o cudownych właściwościach leczniczych — takie znaki miały miejsce w La Salette, w Lourdes, w Banneux. Zatem znaki, jakie pozostawia Matka Boża, wpisują się w tę szczególną Bożą pedagogię. A zatem nie jest za-skoczeniem, że Królowa Pokoju dawała w Medjugorie liczne znaki — nie tylko świetliste napisy na niebie, ale przede wszystkim nawrócenia, jakie dokonały się także w najbardziej zatwardziałych sercach. Jednakże obieca¬ny przez Maryję znak na Podbrdo stanowiłby jedyny taki fakt w historii, ponieważ charakteryzują go liczne niezwykłe znamiona: najpiękniejszy, widzialny, nie-zniszczalny, pochodzący od czego zatem zostajemy wezwani przez ten właśnie znak? Mówi o tym sama Matka Boża: „Wszystkie tajemnice, które wam przekazałam, urzeczywistnią się, pojawi się także widzialny znak. Ale nie oczekujcie tego znaku tylko ze względu na waszą ciekawość. Czas przed ukazaniem się widzialnego znaku jest czasem łaski dla wierzących. Dlatego nawracajcie się i pogłębiajcie waszą wiarę! Kiedy ukaże się ten znak, dla wielu będzie już za późno” (orędzie z 23 grudnia 1983 roku). Te słowa dają wyraźnie do zrozumienia, że będzie to jak gdyby znak wprowadzający zdecydowany podział między wierzący¬mi i że dziesięć tajemnic można podzielić na dwie części. Pierwsza, obejmująca trzy pierwsze tajemnice, byłaby wielkim dziełem Bożego Miłosierdzia, ostatnim wezwaniem do nawrócenia. Druga, zawierająca pozostałe siedem tajemnic, miałaby natomiast znamię apokaliptyczne, co uzasadnia sama liczba „siedem”, która ma określone znaczenie w Apokalipsie św. Jana. Sami widzący mówią, iż niektóre tajemnice są piękne, a inne straszne. Ale odnosząc się do symboliki biblijnej, chcę jeszcze przypomnieć, że liczba tajemnic to dziesięć – podobnie jak w przypadku plag egipskich. To niewątpliwie wskazuje, że chodzi tu o czas próby, którego końcowym etapem będzie jednak wyzwolenie ludzkości, podobnie jak w przypadku Izraela w ziemi Boża powiedziała to wyraźnie: czas dziesięciu tajemnic będzie czasem, w którym władza szatana nad światem zostanie rozbita, a potem nastanie czas pokoju, zatem wszystkie dziesięć tajemnic, rozpatrywanych kompleksowo, włącza się w perspektywę zbawczą. Jeżeli przyjrzymy się biblijnym „plagom”, widzimy, że także one nie są po prostu nieszczęściem lub bożą karą, lecz są to surowe ostrzeżenia dla ludzi o zatwardziałych sercach, stanowią wezwanie do ostatecznego opamiętania się. Nie trzeba bowiem zapominać, że przed dokonaniem ostatecznego wyboru, przed całkowitym odrzuceniem Boga, ma miejsce proces dojrzewania do tej tragicznej decyzji. My nie jesteśmy aniołami, nie dokonujemy wyborów jedynych, niepowtarzalnych i nieodwołalnych, lecz wybieramy w sposób częściowy, niepełny, niedoskonały, na przestrzeni całego czasu naszego życia, drogi, podczas której, zanim dojdzie do realizacji ostatecznej zatwardziałości serca, zawsze jest jeszcze możliwość tych słów wyraźnie wynika, że fakty związane z Medjugorie w pełni wpisują się w historię zbawienia, która realizuje się w historii ludzkości, konkretnej historii świata, w ramach której będzie miał miejsce obiecany przez Matkę Bożą znak — ostateczne wezwanie do o tym znaku, można powrócić do tematu zatwardziałości ludzkiego serca, przytaczając słowa Królowej Pokoju: „ Także kiedy na wzgórzu pozostawię znak, który wam przyrzekłam, wielu nie będzie wierzyło. Przyjdą na wzgórze, uklękną, ale nie będą wierzyli. Teraz jest czas na-wrócenia i pokuty!” (orędzie z 19 lipca 1981 roku). To orędzie porusza mnie w szczególny sposób, ponieważ pochodzi z pierwszych dni objawień i już wtedy jest mowa o znaku. To wydaje mi się w znaczący sposób podkreślać jego centralne miejsce w całym planie Maryi dla Medjugorie. Jednak znaczący wydaje mi się także fakt, że Matka Boża mówi, iż wielu nie będzie wierzyło, nawet widząc znak. Czy będzie możliwe odrzucenie wiary, także wobec znaku, który będzie czymś tak niezwykłym i szczególnym?Oczywiście, będzie to możliwe, ponieważ, jak powiedziała Matka Boża do Mirjany, wciąż odrzucamy ją samą oraz jej wezwanie do nawrócenia. Słowa „Wy mnie odrzucacie”, wypowiedziane przez Królową Pokoju, wskazują właśnie na zatwardziałość serc, o których Maryja powiedziała: „(…) wasze serca pozostają zamknięte, są zatwardziałe i nie odpowiadają na moje macierzyńskie wezwania, nie są szczere.” (orędzie z 2 kwietnia 2009 roku).Jak dochodzi się do zatwardziałości serca? Wyjaśnia to sama Matka Boża: „Drogie dzieci! Już od dłuższego czasu daję wam moje macierzyńskie Serce i podaję wam mojego Syna. Wy mnie odrzucacie. Pozwalacie, aby grzech coraz bardziej was otaczał. Pozwalacie, aby was zdobywał i odbierał wam zdolność rozeznania. (…)” (orędzie dla Mirjany z 2 maja 2009 roku). Otóż właśnie – to my pozwalamy na to, aby ciemności grzechu nas zwodziły, aż po całkowite ogarnięcie, doprowadzając nas aż do upad¬ku w Piekło — szczyt przewrotności i panowanie diabła. Jeżeli otwieramy drzwi naszego serca dla szatana, może¬my jedynie pomagać mocom ciemności w zdobywaniu dwóch podstawowych władz człowieka — rozumu i woli. Grzech podbija rozum przez zaciemnianie prawdy i niewiarę. Z tego powodu nie słucha się słów pochodzących od Matki Bożej lub od Boga, słów Kościoła. Wręcz przeciwnie, odrzuca się je właśnie z powodu niewiary. Przewrotność serca to poddanie się woli złu: wola człowieka, która ze swej istoty stanowi appetitus boni, jest pragnieniem dobra, w pewnym momencie wybiera poddanie się złu, oddając się grzechowi, przez który, jak mówi Jezus, „każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu’ (J 8, 34). Tę zatwardziałość serca Matka Boża opisała zatem jako moc ciemności, która przyćmiewa nasz umysł i ogarnia nasze serce. W tej sytuacji, nawet jeżeli Bóg wzywa do nawrócenia i na wszystkie sposoby stara się ofiarować człowiekowi zbawienie, dusza jest już zamknięta w radykalnym odrzuceniu Bożego Miłosierdzia, aż po śmierć w ostatecznej zatwardziałości uściślić, iż twierdzenie, że kto nie uwierzy po ukazaniu się znaku, ten nie będzie mógł już wierzyć, absolutnie nie przesądza, że nie będzie już czasu na nawrócenie, jak gdyby nagle miał nastąpić nieuchronny koniec świata. Zostaje tu raczej podkreślone, że niewiara wobec tak mocnego znaku będzie dowodem zatwardziałości serca wielu ludzi, którzy, tak bardzo wówczas zakorzenieni w złu i przewrotności, nie będą mogli już uwierzyć – ponieważ nie będą chcieli! Pomyślmy jeszcze raz o faraonie, który pomimo cudu i znaku dziesięciu plag odmawia wydania zezwolenia na wyjście narodu izraelskiego z Egiptu, wyzywając samego Boga i wybierając odmowę Panu w zatwardziałości swego serca. Spójrzmy jeszcze raz na pierwsze stronice Pisma Świętego — Adam i Ewa, po popełnieniu grzechu pierworodnego, są poszukiwani i wołani przez Boga, ponieważ Pan chce ich zachęcić, aby powrócili do Niego. A co robią Adam i Ewa? Ukrywają się! Potem wychodzą z ukrycia wzajemnie się obwiniając i w końcu opierają się wezwaniu do pokuty. Dlatego dotyka ich kara Boża, polegająca na wygnaniu z ziemskiego raju. Spójrzmy na zatwardziałość serc, z którą musi zmagać się Jezus głosząc swoją naukę, aż do chwili, gdy ci najbardziej zatwardziali z Jego ludu postanawiają wydać Go na śmierć, a potem nawet prowokują Go, wołając, żeby zszedł z krzyża. Mówię to wszystko po to, aby pokazać, jak często Pismo Święte opisuje opętanie serca i działanie mocy złego, aż po samą Apokalipsę, która nie mówi nic o nawróceniach w czasie dziesięciu dopustów bożych, lecz o wyzwaniach i bluźnierstwach, pokazując jak bardzo trwałe i zagorzałe może być odrzucenie Boga przez człowieka. Zatem, kiedy Matka Boża mówi, że trzeba nawracać się właśnie teraz, bo kiedy znak ukaże się na wzgórzu objawień będzie już za późno, to chce każdego z nas ostrzec przed odkładaniem przemiany własnego życia, gdyż w ten sposób narażamy się na niebezpieczeństwo ugruntowania się w złu, aż po ostateczny wybór słowa rzeczywiście dużo wyjaśniają, ponieważ pozwalają jeszcze raz zobaczyć Medjugorie w dużo szerszej perspektywie historii zbawienia. Zrozumiała też staje się konieczność i decydujące znaczenie tego wydarzenia, jakim jest znak na wzgórzu. Ojcze Livio, czy w świetle rozmów, jakie miałeś sposobność przeprowadzić z Mirjaną, Vicką i Jakovem, możesz wyjaśnić nam, jakie cechy będą charakteryzowały obiecany znak na wspominaliśmy, że widzący nie rozmawiają ze sobą o tajemnicach. Jeżeli jednak zapytać ich o znak, to można zobaczyć jak rozjaśniają się ich oblicza. Wtedy można zrozumieć, że rzeczywiście widzieli znak, o którym mówi Matka Boża, znak, jaki Bóg przygotowuje dla świata. A z faktu, że nigdy sobie nie zaprzeczają, zawsze podając te same opisy i informacje, raz na zawsze wywnioskowałem, że to, o czym mówią, jest jak najbardziej prawdziwe. Tak więc Królowa Pokoju ujawniła im znak, który ukaże się na wzgórzu, a ten znak — mówią widzący — zachwycił ich swoim pięknem i wspaniałością. Znak zostanie dany na wzgórzu objawień, aby podkreślić centralną rolę Medjugorie w kontekście wydarzeń czasów ostatecznych. Trzeba będzie udać się do Medjugoje, aby go zobaczyć, a więc znak będzie jak gdyby wielkim wezwaniem skierowanym do ludzkości, wezwaniem do wielkiego spotkania w tej małej bośniackiej wiosce. To mnie bardzo porusza. Widzący mówią, gdzie ukaże się znak, mianowicie na Podbrdo, ale nie mogą powiedzieć, czym dokładnie będzie, ponieważ jest to treścią trzeciej tajemnicy, która zostanie ujawniona w swoim czasie. Jednakże na podstawie światła na ich twarzach i blasku w ich oczach, tak radosnych, kiedy o tym mówią, można wyczuć, że chodzi o coś niezwykle pięknego i wspaniałego. Już teraz możemy żyć w oczekiwaniu na ten znak. Utwierdzi on w wierze tych, którzy już odpowiedzieli na wezwanie, inaugurując moment nastania czasu próby, poprzedzający nowy świat pokoju, obiecany przez Matkę Bożą. Jednak to oczekiwanie musimy przeżywać z gotowością do przemiany serca i nawrócenia, do czego Królowa Pokoju nieustannie nas wzywa: „Drogie dzieci! Dziś wzywam was do modlitwy. (…) Drogie dzieci, proszę was, zacznijcie się przemieniać przez modlitwę, a będziecie wiedzieć, co macie czynić. Dziękuję, że od-powiedzieliście na moje wezwanie.” (orędzie z 24 kwietnia 1986 roku).Powróćmy teraz do samego znaku. Mówi się, że będzie on znakiem widzialnym, dotykalnym, niezniszczalnym, trwałym i pochodzącym z Nieba. Przede wszystkim fakt, że jest to widzialny znak, ma duże znaczenie, ponieważ znaki widzialne są w stanie w niezwykle silny sposób pomagać w nawróceniu. Wszyscy jesteśmy trochę jak święty Tomasz Apostoł, który chciał włożyć palec w miejsce gwoździ i rękę do rany w boku Pana. Tak więc widzialny znak jest bardzo ważny właśnie jako potwierdzenie tego, co Królowa Pokoju mówiła nam przez wszystkie te lata. Ta „widzialność”, namacalność tego znaku doskonale odpowiada też mentalności współczesnego świata. Dziś społeczeństwo jest mass-medialne, obraz ma dla człowieka fundamentalne znaczenie, a nowoczesne technologie pozwalają w krótkim czasie przekazywać obrazy aż po najdalsze krańce świata. Fakt, że jest to znak widzialny, pozwoli w krótkim czasie powiadomić o nim całą ludzkość. Każdy będzie mógł ten niebiański znak widzieć i niejako dotknąć go własną ma być też niezniszczalny. Człowiek nie będzie mógł zatem nim manipulować. Jego pochodzenie nie może więc być ludzkie, ponieważ to wszystko, co człowiek tworzy, może także zostać zniszczone. Niezniszczalność oznacza, że jego pochodzenie jest nadprzyrodzone — znak będzie pochodził od Pana i ma stać niewzruszenie na wzgórzu objawień jako nadzwyczajne widzący potwierdzają zgodnie, że znak jest „bardzo piękny”. Musimy im wierzyć, ponieważ Matka Boża pozwoliła im go zobaczyć. Piękno jest jednym z atrybutów Boga, dlatego samo stworzenie, które pochodzi od Boga, uczestniczy w tym pięknie, przez co samo jest piękne. Pomyślmy też o samej Królowej Pokoju. Widzący jednogłośnie opisują Maryję jako Panią o niepowtarzalnej, niezwykłej piękności. Maryja cała zanurzona jest w Miłości Bożej. Zatem, według mnie, piękno jest kolejnym znamieniem świadczącym o boskim pochodzeniu ważne jest to, co powiedziała Mirjana: znak „przychodzi od Pana”, z Nieba. To znaczy, że będzie czymś o wiele wspanialszym niż płaszcz Juana Diego, na którym w cudowny sposób powstał obraz Matki Bożej z Guadalupe. Bez wątpienia płaszcz ten jest cudownym znakiem, ale będąc ludzkim dziełem może także zostać zniszczony. Znak będzie także czymś więcej niż cudowna woda, która wytrysnęła w La Salette lub w Lourdes, ponieważ ta woda, chociaż obdarzona cudownymi mocami, mogłaby przestać wypływać. Pomyślmy jeszcze o Całunie – jest to wielki znak, dany nam przez samego Jezusa Chrystusa, ale to płótno samo w sobie jest przedmiotem poddanym ziemskim prawom i może ulec zniszczeniu. Natomiast o znaku z Medjugorie wyraźnie mówi się, że będzie czymś nadprzyrodzonym — najpiękniejszym i niezniszczalnym, a to jednoznacznie wskazuje na jego boskie pochodzenie: znak „Przychodzi od Pana”.Uważam, że dzięki tym jego cechom, dzięki pochodzeniu od Pana, znak będzie miał charakter czysto biblijny, historiozbawczy, to znaczy będzie wyrażał sobą ofiarowane ludziom zbawienie. Daje to oczywiście pole do popisu naszej fantazji i wyobrażeniom o tym, cóż to może być – świetlisty krzyż, boski znak ognia i wiatru wskazujący na Ducha Świętego. Uważam, że te cechy znaku, na które wskazaliśmy – najpiękniejszy, widzialny, dotykalny, niezniszczalny, trwały – wyraźnie mówią nam, że tego rodzaju znaku nigdy dotąd nie było. Oto dlaczego będzie on jednym z najsilniejszych dowodów na wiarygodność Подобається Поширити Поскаржитись Соціальні мережі Змінити публікацію Видалити публікацію Orędzie Matki Bożej przekazane przez widzącego Ivana, 21 czerwca 2014„Drogie dzieci, dziś w szczególny sposób pragnę was wezwać, abyście w nadchodzącym czasie łaski, odpowiedzieli na moje orędzia, które przekazuję wam od lat, od kiedy jestem z wami i byście zaczęli żyć według nich. Mój Syn dozwolił, abym tak długo została z wami, bowiem ja pragnę do was mówić, pragnę prowadzić was do Niego. Tak …БільшеOrędzie Matki Bożej przekazane przez widzącego Ivana, 21 czerwca 2014„Drogie dzieci, dziś w szczególny sposób pragnę was wezwać, abyście w nadchodzącym czasie łaski, odpowiedzieli na moje orędzia, które przekazuję wam od lat, od kiedy jestem z wami i byście zaczęli żyć według nich. Mój Syn dozwolił, abym tak długo została z wami, bowiem ja pragnę do was mówić, pragnę prowadzić was do Niego. Tak więc podejmijcie mocną decyzję i wcielajcie w życie to, co wam przekazuję, żebym nadal mogła przekazywać wam nowe orędzia i prowadzić was do świętości. Zatem, niech dzisiaj wasza decyzja brzmi – tak, będę wcielać je w życie. Wasza Matka modli się za was i zawsze wstawia się za wami u swojego Syna. Dziękuje wam, drogie dzieci, ze również dziś odpowiedzieliście na moje wezwanie” 10 tajemnic z Medjugorje które mają być objawione światu są zapisane na „pergamin” jest rzeczywiście bardzo intrygujący dla naszego ludzkiego rozumu. Jest to obiekt źródłowy z niebiańskich wymiarów wielkości arkusza zwykłego papieru przekazany w 1982 roku, który zmaterializował się w naszym świecie w kontekście objawień w Medjugorje i został przekazany wizjonerce Mirjanie z rąk …Більше10 tajemnic z Medjugorje które mają być objawione światu są zapisane na „pergamin” jest rzeczywiście bardzo intrygujący dla naszego ludzkiego rozumu. Jest to obiekt źródłowy z niebiańskich wymiarów wielkości arkusza zwykłego papieru przekazany w 1982 roku, który zmaterializował się w naszym świecie w kontekście objawień w Medjugorje i został przekazany wizjonerce Mirjanie z rąk Matki Bożej. Ten pergamin przynosi nam opis wydarzeń które będą miały miejsce w bardzo bliskiej przyszłości życia ludzkiego, które odbędą się z inicjatywy Boga i zostaną ujawnione przez księdza na 3 dni przed wydarzeniami zgodnie ze ściśle określonymi wytycznymi udzielonymi przez Matkę Socci, znany katolicki dziennikarz, przyjaciel ojca Livio z Radia Maryja, w swej najnowszej książce „Tajemnica Medugorje” chciał zbadać tajemnicę tego „pergaminu” i udał się bezpośrednio do Niemiec, by w ten sposób uzyskać ze źródła informacje od księdza Petara Ljubica który ma ujawnić Sekrety. Ksiądz oznajmił mu że: „Ten kawałek papieru nie jest z tego świata, przyszedł od Matki Bożej. Matka Boża przekazała go Mirjanie.” ( tej książki) .
Z książki którą powyżej już cytowaliśmy, dowiadujemy się również jeszcze jednej rzeczy, a w zasadzie dwóch. Pierwsza to ta, że Jan Paweł II w trakcie rozmowy z Mirianą Soldo, stwierdził, że muszą oni, to jest widzący, chronić Medjugorie, gdyż jest to miejsce ratunku dla świata. I po drugie, że Jan Paweł II tuż przed rozpoczęciem się objawień w Medjugorie, modlił się w osobistych modlitwach o ponowne objawienia Maryjne na świecie. Są to zaiste niesamowite informacje o których wie tak nie wielu, a które zawarte zostały w książce: „Moje Serce Zwycięży”. Notabene polecamy każdemu tę pozycję do przeczytania. „Muszę stanąć na mym posterunku, udać się na basztę; muszę wypatrywać i baczyć, co mi powie, co odpowie na moją skargę. I odpowiedział mi Pan, mówiąc: Zapisz to, co widziałeś, i wyryj to na tablicach, aby to można szybko przeczytać. Gdyż widzenie dotyczy oznaczonego czasu i wypełni się niezawodnie. Jeżeli się odwleka, wyczekuj go, gdyż na pewno się spełni, nie opóźni się. Oto człowiek niesprawiedliwy nie zazna spokoju duszy, ale sprawiedliwy z wiary żyć będzie.” Księga Habakuka. „Jest to możliwe”, czy też „jeżeli coś się wydarzy, lub nie wydarzy” i tak dalej. Szanowni Państwo proroctwa i objawienia są nam dane od Boga w sposób bezpośredni lub też pośredni. Proroctwa i objawienia a w zasadzie ich urzeczywistnienie jest związane ściśle z pewnymi warunkami, wydarzeniami. Dlatego też proroctwa i objawienia często mają „poślizg czasowy” lub nie realizują się, lub też realizują ale na mniejszą skalę. To ważne aby mieć tego świadomość, zwłaszcza w obliczu tego o czym chcemy dziś wam napisać. „Ponieważ kilka osób pytało mnie o perspektywę przedstawioną w ostatnich tygodniach przez Diego Manettiego [jeden z najbardziej znanych badaczy objawień Maryjnych w Medjugorie] stwierdzam, że Diego nie raz prosił o uwagę i modlitwę przed zbliżającym się terminem 18 marca bieżącego roku ponieważ, MOGŁOBY to oznaczać początek tajemnic według dynamiki udzielonej wśród wszystkich tych, którzy studiują objawienia w Medjugorie. Pośrednio wspiera tę dynamikę również sama widząca Miriana, która przy różnych okazjach powtarza, że Maryja Dziewica nie wybrała daty 18 marca bieżącego roku, jako daty corocznego objawienia się aby dać jej prezent, ale dlatego, że jest związana z pewnym początkiem [być może początkiem ujawniania się Tajemnic z Medjugorie].” Franco Sofia. Przypominam, że każdego następnego roku, Matka Boża objawia się 18 marca Mirianie Soldo, ponieważ jest to dzień jej urodzin. Zatem wszystko wskazuje na to, że tym razem data 18 marca, nie będzie skoncentrowana na urodzinach Miriany Soldo, lecz na innym wydarzeniu, na wydarzeniu: „jakiegoś początku”. Dodam, że od 18 do 25 marca 2022 roku mamy Uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie. „Świat zrozumie dlaczego Maria wybrała datę 18 marca, dopiero wtedy gdy zaczną się pojawiać fakty związane z tajemnicami. W tym momencie znaczenie tej daty się wyjaśni.” Fragment pochodzący z książki: „Moje Serce Zwycięży” autorstwa Miriany Soldo. To też możemy wnioskować, że właśnie 18 marca roku 2022 rozpocznie się realizowanie tajemnic z Medjugorie. Zaznaczam jednak, że MOŻE tak się stać, ale nie musi. My jako osoby świadome musimy czuwać i być gotowymi, to też dzisiejsza publikacja temu służy. Pamiętajcie również, że Watykan jeszcze oficjalnie nie uznał Objawień w Medjugorie, ale ZACHĘCA do pielgrzymowania w to miejsce. Na marginesie dodam, że w mojej opinii Watykan nie uznał jeszcze tych objawień ponieważ one nadal trwają, to też Watykan obawia się co mogłoby zostać objawione w Medjugorie przez Maryję już po oficjalnym uznaniu przez Watykan tych właśnie objawień. Konkludując, oni się po prostu boją. A boją się gdyż jak wiemy i widzimy, obecnie Watykan został całkowicie przeżarty od środka, przeistaczając się w coś w rodzaju „martwej mumii”. Jak będzie wyglądać przebieg ujawniania tajemnic? Otóż wszyscy widzący z Medjugorie wspólnie zaczną przygotowywać się siedem dni (przez post), następnie trzy dni przed rozpoczęciem pierwszej tajemnicy, a jest ich dziesięć, ksiądz (z Medjugorie) ogłosi treść tego wydarzenia. To też może zaistnieć sytuacja w której przez siedem dni od daty 18 marzec, widzący z Medjugorie rozpoczną post, który zakończy się 25 marca, a jak pisaliśmy wcześniej: 18 do 25 marca 2022 roku, jest czasem Uroczystości Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie. Z książki którą powyżej już cytowaliśmy, dowiadujemy się również jeszcze jednej rzeczy, a w zasadzie dwóch. Pierwsza to ta, że Jan Paweł II w trakcie rozmowy z Mirianą Soldo, stwierdził, że muszą oni, to jest widzący, chronić Medjugorie, gdyż jest to miejsce ratunku dla świata. I po drugie, że Jan Paweł II tuż przed rozpoczęciem się objawień w Medjugorie, modlił się w osobistych modlitwach o ponowne objawienia Maryjne na świecie. Są to zaiste niesamowite informacje o których wie tak nie wielu, a które zawarte zostały w książce: „Moje Serce Zwycięży”. Notabene polecamy każdemu tę pozycję do przeczytania. Przeczytaj również: Czas „Ostrzeżenia” jest już bliski a jego zaistnienie pewne. Bądźmy gotowi gdyż wiele osób umrze w trakcie trwania „Ostrzeżenia”. Autor. Zespół Wszelkie prawa zastrzeżone. Fot.
„Musicie wiedzieć, że szatan istnieje. Kiedyś stawił się przed tronem Boga i prosił o pozwolenie na kuszenie Kościoła przez pewien okres czasu, z zamiarem zniszczenia go. Bóg pozwolił szatanowi na wystawianie Kościoła na próbę przez jeden wiek, ale dodał: ‘Nie zniszczysz go!’. Ten wiek, w którym żyjecie, jest we władzy szatana, lecz kiedy urzeczywistnią się tajemnice, jakie wam powierzyłam, jego moc zostanie zniweczona. Już teraz zaczyna tracić swoją władzę i dlatego stał się bardziej agresywny: niszczy małżeństwa, wznieca waśnie, także między osobami konsekrowanymi, doprowadza do opętania, prowokuje morderstwa (…)”. Te słowa Królowej Pokoju, skierowane 14 kwietnia 1982 roku do widzących w Medjugorie, mogą być najlepszym wprowadzeniem do tajemnic, o których traktuje ta książka, pomagając zrozumieć całą głębię i bogactwo ich książkiTeraz chyba lepiej rozumie się Medjugorie. To jakieś „naleganie” Matki rozumie sie dziś lepiej, mając przed oczyma wielkość zagrożenia. Równocześnie odpowiedź szczególnej modlitwy – i to ludzi z całego świata – napawa nadzieją, że i tutaj dobro Paweł II, fragment listu do Zofii i Marka Skwarnickich,25 lutego 1994 r. („Echa Maryi Królowej Pokoju”, 208, maj 2005)Ojciec Livio Fanzaga od 1985 r. spotyka się i przyjaźni z widzącymi z Medjugorie. Przeprowadził z nimi wiele wywiadów i osobistych rozmów. Jego spojrzenie na Medjugorie, objawienia i tajemnice ma szczególną wartość świadectwa oddania i zawierzenia stron336Wymiary145 x 205 mmAutorKs. Livio FanzagaAutorDiego Manetti0 RecenzjeNapisz własną recenzję produktu! ZamknijProdukt można ocenić dopiero po jego zakupieniuTytuł recenzji: * Twoja opinia o produkcie: * Ocena:Zły 1 2 3 4 5Doskonały
objawienia w medjugorie 10 tajemnic