obecna sytuacja na bali
Tłumaczenia w kontekście hasła "Jaka jest obecna sytuacja" z polskiego na angielski od Reverso Context: Jaka jest obecna sytuacja małżeństwa prezydenta?
Kalabria. Kalabria ( wł. Calabria) – region administracyjny w południowych Włoszech o powierzchni 15 079 km² i 2,09 milionach mieszkańców, ze stolicą w Catanzaro. Graniczy z regionem Basilicata, a poprzez Cieśninę Mesyńską z Sycylią. W starożytności Kalabrią (łac.
#Bali # Indonezja # zamknieteatrakcje # koronawirus # COVID19. Jak wygląda obecna sytuacja na Bali? ⛔️ Indonezja zakazała wszystkim zagranicznym przybywającym do odwołania.
Tłumaczenie hasła "obecna sytuacja" na włoski . Przykładowe przetłumaczone zdanie: Należy zbadać obecną sytuację w Jemenie i straszliwe cierpienia, jakich doświadczają jego obywatele, w kontekście tej sytuacji. ↔ L'attuale situazione vigente nello Yemen e le terribili sofferenze che devono sopportare i suoi abitanti andrebbero analizzate alla luce di questo quadro generale.
Napięta sytuacja na granicy z Białorusią. Nowe dane SG. 92 osoby próbowały we wtorek dostać się nielegalnie z Białorusi do Polski - podała na Twitterze Straż Graniczna. Wśród migrantów byli m.in. obywatele Malezji i Kuby. 28 spośród tych osób, na widok polskich patroli zawróciło na Białoruś.
nonton film fast and furious 9 sub indo. Śledzimy sytuację na A1. pojawiła się wiadomość: "Ruch płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Nowa Wieś - PPO RusocinOba kierunki. ".Przed wyruszeniem w trasę sprawdź aktualną sytuację na A1. AmberOne, czyli Autostrada Bursztynowa to na tyle długi odcinek, że w każdej chwili na którymś jego fragmencie może dojść do wypadku czy pojawią się inne utrudnienia. Przygotuj się na sytuacja na A1 AmberOneRuch płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Nowa Wieś - PPO RusocinOba płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Rusocin - PPO Nowa WieśOba o zachowanie ostrożnościZdarzenie drogowe w km 102+ Lisewo - Węzeł GrudziądzKierunek zjazd: SPO LisewoPrzepraszamy za płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Rusocin - PPO Nowa WieśOba o zachowanie płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Nowa Wieś - PPO RusocinOba kierunkiRuch płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Nowa Wieś - PPO RusocinOba płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Rusocin - PPO Nowa WieśOba o zachowanie płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Nowa Wieś - PPO RusocinOba o zachowanie ostrożnościRuch płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Nowa Wieś - PPO RusocinOba o zachowanie o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do panujących płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Rusocin - PPO Nowa WieśOba płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Rusocin - PPO Nowa WieśOba o zachowanie płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Nowa Wieś - PPO RusocinOba w ruchu zakończyły sięPPO RusocinKierunek utrudnienia w ruchuPPO RusocinKierunek ŁódźPrzepraszamy za utrudnieniaMOP OlszeKierunek ŁódźToalety czynneUtrudnienia w RusocinKierunek oczekiwania pow. 15 Gajewo kierunek ŁódźNieczynne toaletyPrzepraszamy za utrudnieniaMOP Olsze kierunek ŁódźNieczynne toaletyPrzepraszamy za utrudnieniaRuch płynny na całym odcinku AmberOne Autostrady A1. Szerokiej Nowa Wieś - PPO RusocinOba KONIECZNIEZłodzieje są bezczelni! Oto ich sztuczki Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
28 września 2021, 19:08. 2 min czytania Zaproponowany przez Lasy Państwowe system sprzedaży drewna na 2022 r. to katastrofa i pogłębi problemy polskiego przemysłu drzewnego - oceniają przedstawiciele branży. Dodają, że ich apele o ograniczenie eksportu drewna z Polski pozostają bez odpowiedzi rządu. Branża drzewna nie ma złudzeń. Obecna sytuacja na rynku zwiastuje katastrofę | Foto: Walter J. Pilsak / East News Ceny drewna na światowych rynkach oraz w Polsce rosną w ostatnich miesiącach o kilkaset procent Zdaniem branży drzewnej winny jest przede wszystkim eksport do Stanów Zjednoczonych i Chin Ponadto przemysł narzeka na nowy system sprzedaży drewna, wprowadzony przez Lasy Państwowe Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej We wtorek w Warszawie odbyła się konferencja prasowa przedstawicieli branży stolarki drewnianej i produkcji drzewnej w Polsce. Prezydent Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego Marek Kubiak podkreślił, że 2021 rok to czas kryzysu surowcowego na rynku drzewnym. Wywołany on został po pandemii zapotrzebowaniem na drewno w USA i w Chinach. - Sytuacja w 2021 r. bardzo mocno się skomplikowała. Ceny tarcicy wzrosły o 300 proc. w ciągu kilku miesięcy. Jej producenci w Europie zaczęli ja wysyłać do USA, co spowodowało niedobór na lokalnych rynkach. To z kolei wywołało rosnące ceny surowca drzewnego - wyjaśnił. Kubiak wskazał, że w drugim półroczu br. kiedy w ramach drugiej rundy polskie przedsiębiorstwa zaczęły zaopatrywać się w surowiec drzewny, to ceny metra sześciennego sosny i świerka z ok. 250 zł wzrosły nawet do ponad 800 zł. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Kubiak mówił, że mimo wielu apelów branży do rządu ws. ograniczenia wywozu z Polski drewna, to pozostały one bez odzewu. Jednocześnie zaznaczył, że Lasy Państwowe zaproponowały "katastrofalny" system sprzedaży drewna na 2022 rok. Nowy system bez konsultacji Prezydent PIGPD podkreślił, że mimo wcześniejszych zapowiedzi leśników, iż nowe zasady sprzedaży zostaną skonsultowane z branżą, tak się ostatecznie nie stało. Poinformował, że powołany w sierpniu przez szefa LP zespół ds. współpracy między Lasami a branżą nigdy się nie spotkał. Z kolei nowe zasady sprzedaży drewna zostały zatwierdzone przez dyrektora generalnego LP 22 września. - Te zasady są bardzo niekorzystne dla polskiego przemysłu drzewnego - ocenił. Branża krytykuje zmianę udziału drewna, jakie jest kupowane przez przemysł na Portalu Leśno-Drzewnym i na aukcjach. Zgodnie z nowymi zasadami w 2022 r. ilość drewna nabywana na Portalu przez klientów z historią zakupu spadnie z 80 do 70 proc. Pozostała pula, czyli 30 proc. zostanie skierowane na aukcje. Kubiak przekonywał, że skierowanie większej puli drewna na akcje może spowodować, że wiele firm, które nie mają historii zakupów, mogą zostać cenowo przebite przez przedsiębiorców zajmujących się skupowaniem drewna i późniejszym jego wywozem za granicę. Według informacji przedstawionych przez dyrektora PIGPD Rafała Szeflera w ostatnich latach z Polski wyeksportowano ok. 15 mln m sześć. drewna. Izba przekazała, że zgodnie z szacunkami w tym roku z kraju może wyjechać nawet ok. 4 mln m sześc. surowca drzewnego, które powinno zostać w kraju i zaspakajać lokalny rynek. Szefler dodał, że na eksporcie drewna oprócz samych eksporterów praktycznie nikt nie zyskuje, ponieważ wywożony surowiec jest objęty zerową stawką VAT. Nowe kryteria oceny Branża nie jest również zadowolona z zaproponowanych przez LP nowych kryteriów oceny ofert. Kubiak tłumaczył, że w 2022 roku 85 proc. oceny będzie stanowiła cena, a pozostałe 15 proc. rozwiązania, które "mają niby ograniczyć eksport". LP ustanowiły, że lokalizacji punktów przerobu oraz udział przerabianego surowca będą stanowić po 7,5 proc. oceny. Według Izby zastosowany zabieg może spowodować, że w kraju może zostać do ok. 0,5 mln m sześc. drewna, choć kryterium lokalizacji, bliskości zakładu przetwórczego powinno mieć znacznie większą wagę w ocenianiu ofert. Prezydent PIGPD podkreślił, że drewno szczególnie w obecnych czasach stało się surowcem strategicznym i wiele państw robi wiele, aby unormować, ograniczyć wywóz takiego surowca za granicę. Kubiak wymienił, że tak robią np. Rosja, Białoruś, Węgry, Chorwacja, w przyszłym roku mogą być to także Słowacja oraz Czechy. Brakuje z kolei reakcji polskich władz - zaznaczył. Prezes związku POiD (Polskie Okna i Drzwi) Janusz Komurkiewicz zwrócił uwagę, że mimo dobrej koniunktury na rynku budowlanym, rekordowej ilości oddawanych mieszkań, branża może zderzyć się z brakami drewna konstrukcyjnego. Pytany o to jak wysokie ceny drewna wpływają na ceny stolarki wyjaśnił, że są one zauważalne, ale nie można ich porównać do np. kilkuset procentowego skoku cen samego drewna. Tłumaczył, że wynika to z zapasów, jakie mają jeszcze producenci np. okien czy drzwi. Komurkiewicz ocenił też, że obecne wysokie ceny drewna powinny zacząć spadać po nowym roku. Zwrócił jednak uwagę, że jeśli tak się nie stanie, to taka sytuacja znacznie wpłynie na koszty produkcji. To z kolei obniży konkurencyjność producentów, co może przełożyć się na utratę pozycji lidera w UE - podsumował.
— Rosjanie nie są w tej chwili w stanie wzniecić dużego prorosyjskiego powstania w Ukrainie, tak jak to zrobili w Donbasie czy na Krymie w 2014 r. Pozostają więc rozwiązania czysto siłowe. Upadek Ukrainy oznaczałby wywrócenie naszego bezpieczeństwa do góry nogami. To byłaby katastrofa — z dziennikarzem Biełsatu Michałem Kacewiczem rozmawiamy o tym, czy Putin planuje zaatakować Ukrainę, czy jedynie straszy i próbuje wywrzeć presję. Rosja postawiła Zachodowi kompletnie nierealistyczne warunki. Żąda tego, by wypchnąć NATO nie tylko z Ukrainy, ale z całej Europy Środkowo-Wschodniej, w tym także z Polski – Putin lubi kreować kryzysy tylko po to, żeby je później rozładowywać. Trzeba mieć świadomość, że jesteśmy w bardzo, bardzo niebezpiecznym momencie — mówi Michał Kacewicz Przez ostatnie lata pozostawaliśmy w zawieszeniu i przekonaniu, że Rosja albo będzie dążyć do przejęcia kontroli nad wschodem kraju, albo będzie próbowała maksymalnie osłabiać i rozbić Ukrainę Ekspert podkreśla, że Rosjanie nie są w tej chwili w stanie wzniecić dużego prorosyjskiego powstania w Ukrainie, tak jak to zrobili w Donbasie czy na Krymie w 2014 r. – Pozostają więc rozwiązania czysto siłowe. Stąd ta eskalacja działań — tłumaczy – Upadek Ukrainy oznaczałby wywrócenie naszego bezpieczeństwa do góry nogami. Gdyby Ukraina znalazła się w stanie poważnej wojny z Rosją, to zdecydowanie wpłynęłaby na układ sił w Europie. Dla nas to też by była katastrofa — mówi Kacewicz Więcej artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu W jakim momencie jesteśmy? Czy Rosja realnie może zaatakować Ukrainę, czy to tylko forma wywierania presji? Michał Kacewicz, dziennikarz Biełsatu: Chcielibyśmy zakładać, że jesteśmy w sytuacji presji i negocjacji za pomocą kryzysu ze strony Rosji, bo Putin bardzo lubi kreować kryzysy tylko po to, żeby je później rozładowywać, rozwiązywać i coś korzystnego dla siebie z tego wyciągnąć. Natomiast trzeba mieć świadomość, że jesteśmy w bardzo, bardzo niebezpiecznym momencie. Rosja odbija się od ściany, bo postawiła Zachodowi kompletnie nierealistyczne warunki. Żąda tego, by wypchnąć NATO nie tylko z Ukrainy, ale z całej Europy Środkowo-Wschodniej, w tym także z Polski. Po co? Skoro wiadomo, że nikt się na to nie zgodzi. Do tej pory większość analityków zakładała, że chodzi tak naprawdę o to, by Ukraina w przyszłości znalazła się pod pełną kontrolą rosyjską i żeby nigdy nie przystąpiła do NATO. Natomiast, jak to w przypadku Rosji bywa, czasami może się zagalopować i tym razem może przesadzić. Wojska zostały zgromadzone już nie tylko przy granicy po stronie rosyjskiej, ale wokół Ukrainy — także na Białorusi, gdzie zaczynają się rosyjsko-białoruskie ćwiczenia. Napięcie jest bardzo zwiększone. Putin musi wyjść z tej sytuacji z twarzą — zgromadził ogromne ilości wojska i wywiera presję, ale na razie niczego nie osiągnął. Musi coś zrobić. Pytanie co. Dlaczego w ogóle znaleźliśmy się w tej sytuacji? Czego Putin chce, a czego nie dostaje? W 2014 r. Rosja zajęła Krym i wywołała powstanie separatystów w Donbasie, de facto przejmując pełną kontrolę nad tym terytorium. Ale to nie było to, co Rosja wtedy chciała osiągnąć. Planem maksimum Rosji wtedy było wzniecenie podobnych powstań na obszarze rosyjskim kulturowo w południowo-wschodniej Ukrainie. To się nie udało i przez ostatnie lata pozostawaliśmy w zawieszeniu i przekonaniu, że Rosja albo będzie dążyć do przejęcia kontroli nad wschodem kraju, albo będzie próbowała maksymalnie osłabiać i rozbić Ukrainę, wywołując wewnętrzne kryzysy za pomocą sił prorosyjskich i agentów. To przez ostatnie lata stało się fantasmagorią, bo o ile przed 2014 r. można powiedzieć, że duża część Ukrainy była prorosyjska, to po ataku to się bardzo zmieniło. Przez front i wojsko przeszło prawie pół miliona ludzi. Daninę krwi złożyli wszyscy żołnierze — zarówno z ukraińskojęzycznej Galicji, jak i ci mówiący po rosyjsku z Zaporoża. Kule nie wybierały i jest to doświadczenie całego społeczeństwa ukraińskiego. To spowodowało, ogólnie rzecz biorąc, odwrócenie się od Rosji nawet u tych ludzi, którzy myślą i mówią po rosyjsku, chodzą do cerkwi moskiewskiego patriarchatu i do tej pory uważali Rosję za sojusznika i bali się NATO. Teraz to się zmieniło. Rosjanie nie są w tej chwili w stanie wzniecić jakiegoś dużego prorosyjskiego powstania w Ukrainie, tak jak to zrobili w Donbasie czy na Krymie w 2014 r. Pozostają więc rozwiązania czysto siłowe. Stąd ta eskalacja działań. To próba domknięcia sytuacji zawieszonej w 2014 r. Żołnierz separatystycznej Ługańskiej Republiki Ludowej, grudzień 2021 r. Foto: Alexander Reka\TASS / Getty Images Jednocześnie osobiście dla Putina Ukraina jest dużym problemem mentalnym. Do tej pory kraj był postrzegany jako taka mniejsza, trochę słabsza Rosja. Duży kraj słowiański, druga po Rosji część składowa byłego Związku Radzieckiego "odpłynęła", próbując — z różnymi skutkami — wprowadzić liberalną demokrację. Kremlowską elitę to boli, dlatego w Rosji propaganda przedstawia, że te próby demokratyzacji są jedną wielką porażka, że tak naprawdę panuje w Ukrainie faszyzm i w ogóle jest tylko źle. To nieprawda i zwykli Rosjanie dobrze to wiedzą — wielu z nich ma w Ukrainie rodziny, które odwiedzają. Z perspektywy Kremla świat zachodni jest w osłabieniu i zawieszeniu, Rosja chce ten moment wykorzystać. Jeśli Putinowi nie uda się Ukrainy przejąć całkiem, to przynajmniej zechce rozwiać wszelkie wątpliwości co do jej przyszłości. Czy na Zachodzie ktoś na Ukrainę w tej chwili czeka? Czy Putin faktycznie martwi się, że Ukraina wejdzie do NATO, czy to tylko pretekst, by dokonać inwazji? To zostało wyciągnięte przez Putina "z kapelusza", na poziomie praktycznym nie było tematu przyjęcia Ukrainy do NATO. Mimo zmian i reform w ukraińskich siłach zbrojnych, to nie jest ten poziom zmian, żebyśmy mogli w przewidywalnym okresie mówić o członkostwie Ukrainy w NATO. Choćby z tego powodu, że Ukraina pozostaje w stanie wojny, odkąd Rosja zajęła Krym i część Donbasu. To poważny problem, bo Ukraina nie kontroluje całości swojego terytorium. Widać też, że są państwa w Europie, które się tego boją — boją się reakcji Rosji, a ta robi, to co robi, bo widzi ten strach. Doskonałą ilustracją tego jest obecna sytuacja w basenie Morza Bałtyckiego. W obliczu zagrożenia ze strony Rosji Szwecja i Finlandia rozważają wejście do NATO, a reakcją Rosji na to jest budowanie tam strachu — są dziwne przeloty rosyjskich samolotów, pojawiły się rosyjskie okręty. Wszystko po to, by przestraszyć Szwedów i Finów, by nikt nie pomyślał, że wejście do NATO się opłaca. To też działa na Zachód — Rosja buduje tak presję. To samo jest w Ukrainie, ale na większą skalę. Rosja sugeruje: porzućcie myśli o wejściu Ukrainy do NATO, bo inaczej będziecie mieli ciągle stan wojny. Czy ta sytuacja jest potrzebna jakoś w polityce wewnętrznej? Czy ta presja ma też wywrzeć wrażenie na Rosjanach? To ważna kwestia. W 2014 r. byłem w Soczi na południu Rosji i po powrocie byłem przekonany, że Rosjanie mogą wejść na Ukrainę — to, co wtedy Rosjanie słyszeli i powtarzali z mediów na ulicy, to były okropne rzeczy. Mówili o faszystach, którzy zabijają mówiących po rosyjsku. Nie wiem, co teraz mówi się na ulicy, ale w mediach ta propaganda jest dużo łagodniejsza niż wtedy. Jest paskudna, ale nie tak porażająca. Rosjanom wtłacza się teraz, że Ukraina chce odbić Donbas. Ale sytuacja wewnętrzna w Rosji jest zupełnie inna. Nie ma klimatu dla interwencji. Nawet najbardziej zaczadzeni propagandą Rosjanie uświadamiają sobie, że duża wojna z Ukrainą dziś to nie będzie to samo, co w 2014 r., że to nie będzie kilkudniowa interwencja jak w Kazachstanie czy wysłanie nielicznych jednostek do Syrii. To byłaby duża, krwawa wojna z 40-milionowym narodem. Narodem, który ma doświadczenia wojny partyzanckiej i bardzo silny etos partyzancki. Putin zdaje sobie sprawę, że taką wojnę musi albo wygrać, albo może ją sromotnie przegrać — i to będzie miało poważne konsekwencje, może nawet skończyć się jego upadkiem. Cała nadzieja w tym, że nie zacznie wojny na pełną skalę, bo ona byłaby w Rosji bardzo niepopularna. Jeszcze 20 lat temu temat podziału Ukrainy nie był abstrakcją. Czy skutkiem napaści jest konsolidacja narodu, czy jeszcze wciąż pojawiają się pomysły, by jakąś część Ukrainy przyłączyć do Rosji? Tego typu poglądy wciąż funkcjonują, ale po latach wojny ludzie się ich wstydzą. Poparcie dla tak zwanych prorosyjskich partii politycznych w ostatnich latach spadało i dziś oscyluje w okolicy kilkunastu proc. zależnie od sondażu, to powiedzmy trzecie-czwarte miejsce wśród partii politycznych. Takie poglądy pokrywają się często z mapą socjalną — jest więcej takich ludzi tam, gdzie jest większa bieda i sentymenty wynikające ze struktury społecznej, tam, gdzie w czasach Związku Sowieckiego przywożono ludzi z głębi Rosji. Obwód chersoński, mikołajowski, Mariupol — tam występują tego typu poglądy, ale ukraińskie służby po wybuchu wojny przetrzebiły separatystyczne organizacje, które zeszły do podziemia. Tak samo ograniczono rosyjską propagandę w ukraińskim internecie. Gdyby wojska dziś weszły, Rosja nie może liczyć na prorosyjskie powstanie, nie będą witani flagami rosyjskimi i wstążeczkami św. Jerzego (na Ukrainie wstążka jest uważana za symbol rosyjskiego nacjonalizmu i separatyzmu — przyp. red.). To nie byłby masowy ruch. Druga rzecz to fakt, że poparcie dla NATO i Unii Europejskiej wzrosło i to nie tylko na zachodzie, także w dużych miastach na wschodniej Ukrainie. Przeczytaj także analizę: Polska jako nowe Niemcy Zachodnie, czyli możliwe scenariusze rozwoju konfliktu Rosja-Ukraina W mediach społecznościowych niewiele osób zajmuje się tym, co dzieje się na Wschodzie. Dlaczego Polaków to nie obchodzi i czy w ogóle powinno? Bo to jest nasz sąsiad, który od 7 lat jest w stanie wojny. Upadek Ukrainy oznaczałby wywrócenie naszego bezpieczeństwa do góry nogami. Gdyby Ukraina znalazła się w stanie poważnej wojny z Rosją, która trwałaby wiele lat, a nie jak teraz w sytuacji lokalnej jak na Donbasie, to z całą pewnością mielibyśmy na naszej granicy z Białorusią rosyjskie wojsko. Taka sytuacja zdecydowanie wpłynęłaby na układ sił w Europie. To by była katastrofa — skutki byłyby także ekonomiczne, bo to musiałoby się odbić na naszej gospodarce. I nie jest powiedziane, że taka wojna by nas w jakiś sposób nie wciągnęła. Potencjalnie oznaczałoby to też nowych uchodźców. Na pewno, ale także wielu młodych, pracujących i uczących się w Polsce Ukraińców pojechałoby jednak walczyć. Przeczytaj także: Światowe media komentują słowa Bidena o "mniejszym najeździe" Rosji na Ukrainę Jak wygląda w tej chwili sytuacja na Donbasie? Czy tam trwają walki? Wojna jest w fazie trochę zamrożonej, to wojna frontowa, nie ma wielkich bitew, ale co dwa-trzy dni są ofiary po obu stronach. Linia frontu ciągnie się przez paręset kilometrów i dzieli wojska ukraińskie i separatystów. Co pewien czas wybucha bardziej lub mniej intensywny ostrzał, głównie moździerzowy i snajperski czy z karabinów maszynowych. To wciąż absorbuje dużą część armii ukraińskiej. A Rosjanie, jeśli zdecydowaliby się na duży atak, mogą wejść z wielu kierunków: z Krymu, Naddniestrza, Białorusi, bezpośrednio z granicy rosyjsko-ukraińskiej w kierunku na Charków, mogą przełamać front na Donbasie lub przy Mariupolu. Zagrożenie budowane jest z wielu kierunków. Choć ukraińska armia ma duże rezerwy, to strach jest, bo atak z wielu kierunków byłby trudny do obronienia. O jakiej liczbie wojska rosyjskiego w tej chwili mówimy? W okolicach granic Ukrainy mówi się o ok. 180 tys. żołnierzy, nie wiadomo, ile może ich być teraz na Białorusi, bo tam formalnie toczą się ćwiczenia. Ukraiński sztab podkreśla, że nie warto przywiązywać wagi do liczby wojska zgromadzonego przy granicach, bo gdyby doszło do dużej operacji, to cała milionowa rosyjska armia będzie w to zaangażowana. Z drugiej strony byłaby w to zaangażowana cała armia ukraińska, czyli ok. 200 tys. żołnierzy oraz wojska obrony terytorialnej i inne formacje, plus potencjalna mobilizacja rezerwy oceniana na 400 tys. ludzi. Czy Ukraińcy się tego boją? Czy w Ukrainie mówi się o tym, jako o realnym scenariuszu? To ważny temat, ale ton nie jest tak alarmistyczny, jak w zachodnich mediach. Gazety nie zajmują się tylko tym. Pisze się też wiele o wewnętrznej polityce — do Kijowa powrócił były prezydent Petro Poroszenko oskarżany o zdradę, która miałaby polegać na handlu węglem z separatystami i Rosją. To obecnie najsilniejszy polityk opozycji, który mógłby zagrozić obecnemu prezydentowi Wołodymyrowi Zełeńskiemu. Trwa tu polityczna wojna między nimi, ale Zełeński w obliczu zagrożenia z zewnątrz postanowił jej nie eskalować. Lepiej, żeby klasa polityczna zaczęła myśleć o współpracy i nietworzeniu wewnętrznych konfliktów. Jest pewne przyzwyczajenie, że wojna jest i tak, i z perspektywy Kijowa widać niedowierzanie, że Rosja może posunąć się dalej niż do konfliktu na Donbasie. Bo życie w Kijowie toczy się normalnie. Tak samo w miastach, które są nawet bliżej strefy i granicy rosyjskiej. Front jest gdzieś tam, a u nas (w Charkowie, Dnipro, Zaporożu) jest normalnie. Takie uświadomienie sobie, że — w najczarniejszych scenariuszach — Rosjanie mogą się pojawić pod Kijowem lub zająć Odessę do szerszej opinii się nie przebija. To ciekawe, bo mam poczucie, że w Polsce zaczyna się przebijać. To normalne, bo gdy coś dotyczy kogoś innego, łatwiej kreślić te czarne scenariusze. Może po prostu Ukraińcy lepiej znają Rosjan niż my. Na Zachodzie pojawiają się głosy, które sugerują, by odpuścić Ukrainę i mieć spokój. To są głosy, delikatnie mówiąc, naiwne, niemądre lub celowo wygłaszane z jakichś powodów. Zachód nie może odpuścić Ukrainy. Oddanie jej Rosji to byłaby zgoda na jej dalszą ekspansję, wzmocnienie jej potencjału w dalszej perspektywie i rozbicie NATO od środka. Tego typu "transakcja" miałaby opłakane skutki dla bezpieczeństwa w Europie. Pytanie też, czy Rosję stać na pacyfikację 40-milionowego kraju? Uważam, że Rosji nie. Ktoś, kto uważa, że można Ukrainę po prostu sprzedać i potraktować przedmiotowo, nie bardzo wie, o czym mówi. Myślisz, że dojdzie do jakiegoś ataku, czy Rosja pręży muskuły i na tym się skończy? Chciałbym w to wierzyć, że to wywoływanie kolejnego kryzysu, ale Putinowi może być trudno się cofnąć, by nie stracić twarzy. Dużo zainwestował w przerzucenie wojsk, co można uzasadnić ćwiczeniami, ale jednak to ma miejsce. Rosja będzie mogła budować napięcie cyklicznie, ale mam obawy, że tym razem może coś zrobić. Na razie ich warunki odbijają się od ściany, ale będą chcieli przynajmniej mieć jakiś sukces, jakąś opcję, że zablokują prozachodnie perspektywy Ukrainy. Dlatego mogą wkroczyć na Donbas pod pretekstem operacji pokojowej, mogą dokonać przekroczeń granicy i się cofnąć. Im chodzi o budowanie ciągłego zagrożenia dla Ukrainy i przekonanie Zachodu, że wspieranie jej grozi wojną. Na pewno dojdzie do prób prowokowania Ukraińców. Patrząc na retorykę rosyjskich mediów, widać, że poszło polecenie, by pokazać, że to Ukraina pierwsza zaatakuje. Można podejrzewać, że szykowana jest jakaś prowokacja. Mam nadzieję, że Putina nie stać na wojnę z Ukrainą, ale w pewnym momencie takich kryzysów argumenty racjonalne ustępują emocjom. Nastroje w Rosji nie są najlepsze — jest duża inflacja, trudna sytuacja pandemiczna. Z cynicznej perspektywy Putina wydaje się, że duża wojna się po prostu nie opłaca, ale musi cokolwiek od Zachodu i Ukrainy uzyskać. Tu jest pytanie o dalsze negocjacje. Zobacz także: Sprawdziliśmy, co można kupić na bazarze, który nie zmienił się od lat 90.
Ostrzeżenia dot. COVID-19 Bezpieczeństwo Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże, które nie są konieczne do stanów: Chihuahua (oprócz pociągu El Chepe – między stanami Chihuahua i Sinaloa) Coahuila (oprócz miasta Saltillo) Colima (oprócz miasta Manzanillo) Durango Guerrero (oprócz plaży w Acapulco, Ixtapa-Zihautanejo i Taxco) Michoacán (oprócz miast Morelia i Lázaro Cardenas oraz rezerwatów motyli), Nuevo León (oprócz miasta Monterrey) Sinaloa (oprócz miasta Mazatlán) Sonora (oprócz miasta Hermosillo i Guaymas/San Carlos) Tamaulipas MSZ zaleca zachowanie szczególnej ostrożności podczas podróży do pozostałych części Meksyku, w tym do stolicy kraju i innych największych miast (Guadalajara, Monterrey, Puebla i Veracruz). Na terenie całego kraju istnieje bardzo duże zagrożenie przestępczością pospolitą, kradzieżami i napadami z bronią w ręku. Częste są przypadki tzw. porwań ekspresowych (krótkotrwałe uprowadzenie podczas których ofiara jest zmuszana do wypłacenia w bankomatach wszystkich posiadanych na koncie środków) W środkowym i północnym Meksyku zwiększyła się ilość napadów na pojazdy i podróżnych. Napady z bronią w ręku mogą mieć miejsce w terenie niezabudowanym, podczas postoju na światłach lub w komunikacji zbiorowej. Na północy i zachodzie Meksyku duże niebezpieczeństwo wiąże się z obecnością przestępczości zorganizowanej. Grupy przestępcze zajmują się produkcją i handlem narkotykami, uprowadzeniami i wymuszeniami a także przemytem towarów i ludzi. Często dochodzi do porachunków między kartelami oraz starć z policją lub siłami zbrojnymi. Południowy wschód Meksyku, a w szczególności stany Jukatan i Campeche, uchodzi za najbezpieczniejszą część kraju. W 2021 r. nastąpiło jednak pogorszenie sytuacji w stanie Quintana Roo, a w szczególności w miastach Cancun, Playa del Carmen i Tulum. Wzrost przestępczości jest w dużej mierze skorelowany z coraz większą obecnością i działalnością zorganizowanych grup przestępczych. Coraz częściej dochodzi do wymiany ognia między rywalizującymi grupami zajmującymi się handlem narkotykami lub w kontekście wymuszenia haraczy od miejscowych przedsiębiorstw. Postronni turyści mogą stać się przypadkowymi ofiarami takich porachunków. W ostatnim roku znacząco wzrosły także liczby dotyczące zabójstw i gwałtów. Wskazana jest daleko posunięta ostrożność z względu na bardzo duże ryzyko kradzieży kieszonkowej, kradzieży bagażu (przede wszystkim w autobusie), kradzieży przedmiotów pozostawionych w pokoju hotelowym lub samochodzie zaparkowanym przy plaży lub supermarkecie. Zagrożeniem dla turystów są też tzw. "porwania ekspresowe", które mogą być wynikiem np. wzięcia przypadkowej taksówki należącej do niesprawdzonej firmy. W mieście Meksyk lepiej wystrzegać się zatrzymywania taksówek na ulicy, kiedy to możliwe należy wybierać taksówki zamawiane telefonicznie. W porwaniach mogą brać udział osoby podające się za funkcjonariuszy policji. W Meksyku nie jest powszechne podróżowanie na autostop i zaleca się unikania takiej podróży czy zabierania pasażerów z uwagi na bardzo dużo ryzyko z tym związane. W mieście Meksyk częste są kradzieże kieszonkowe w metrze oraz w tzw. metrobusie. W aglomeracji stolicy występują rabunki z bronią w ręku w autobusach i mikrobusach obsługujących połączenia podmiejskie. Podobne zdarzenia mogą wystąpić w innych dużych aglomeracjach. Zaleca się szczególną ostrożność podczas podróży autokarami na trasach międzymiastowych, w szczególności jeżeli podróż odbywa się nocą. Polscy turyści byli wielokrotnie ofiarami kradzieży dokonanej przez innych podróżnych lub samą obsługę autokaru. Podczas podróży autokarem rekomendowane jest permanentne trzymanie przy sobie środków płatniczych, dokumentów i telefonów, w szczególności podczas snu lub przerwy. Podczas pobytu na dworcu autobusowym należy mieć swoje bagaże pod permanentnym nadzorem. Zaleca się sporządzenie fotokopii paszportu oraz trzymanie paszportu i części środków płatniczych w hotelowym sejfu. Przy składaniu przedmiotów lub pieniędzy do hotelowego depozytu rekomendowane jest sporządzenie protokołu. Turyści zagraniczni bywają także ofiarami naciągaczy, którzy starają się im sprzedać usługi lub zwracają się z prośbą o pożyczkę lub skorzystanie z telefonu czy karty płatniczej. Wśród tych oszustów spory odsetek stanowią inni cudzoziemcy w podróży lub mieszkający na stałe w Meksyku. Duże kurorty wypoczynkowe (Acapulco, Cancun, Merida), a także okolice międzynarodowych lotnisk to miejsca w których najczęściej odnotowywano przypadki tego typu przestępstw. Podróżni, którzy przemieszczają się własnym środkiem lokomocji powinni uważać na zagrożenia wynikające z aktywności skorumpowanych policjantów. W niektórych miejscach uczęszczanych przez turystów lub przy okazji rutynowych kontroli drogowych mogą występować przypadki niesłusznego zatrzymania pojazdu, błędnej interpretacji przepisów i wyłudzenia łapówki. Okolice plaż, Cancun, Playa del Carmen i Tulum oraz Avenida Costera w Acapulco należą do miejsc, gdzie polscy turyści najczęściej byli ofiarami skorumpowanych funkcjonariuszy. Zaleca się zachowanie spokoju i uprzejme udowadniania swoich racji. Należy pamiętać, że w przypadku odholowania pojazdu podróżny zostanie obciążony dodatkowymi kosztami wynoszącymi nawet ok. 5000 pesos. Ewentualne dochodzenia związane z potwierdzeniem okoliczności zdarzenia mogą wiązać się z koniecznością wielogodzinnej wizyty na komisariacie lub unieruchomieniem pojazdu. Podróżnym pragnącym wypożyczyć samochód radzimy korzystać wyłącznie z poważnych firm o skali ogólnokrajowej lub międzynarodowej. W przeszłości polscy turyści padali wielokrotnie ofiarami nieuczciwych agencji lub osób prywatnych, w szczególności jeżeli chodzi o zwrot kaucji. Przed podpisaniem umowy należy uważnie zapoznać się z jej warunkami i szczególną uwagę przywiązać do ubezpieczenia samochodu i jego pasażerów. W razie nieszczęśliwego zdarzenia należy poinformować policję i agencję samochodową. Meksyk leży w strefie aktywnej sejsmicznie. Od czerwca do listopada występuje zagrożenie huraganami. Umiarkowane wstrząsy występują przez cały rok w centralnym Meksyku, w większości przypadku nie powodując żadnych incydentów. Informacje i porady jak zachować się w razie wystąpienia takich zdarzeń jak trzęsienie ziemi, wybuch wulkanu, tsunami lub huragan są dostępne na stronach Ochrony Cywilnej (Protección Civil) poszczególnych stanów i miast. MSZ apeluje o zgłaszanie podróży w systemie Odyseusz. Wjazd i pobyt Na jakim dokumencie podróży można przekroczyć granicę? Paszport TAK Paszport tymczasowy TAK Dowód osobisty NIE Jaka jest wymagana minimalna ważność dokumentu podróży? Zalecane jest upewnienie się, że posiadany paszport będzie ważny przez minimum 6 miesięcy od daty wjazdu do Meksyku. Mimo, iż przepisy meksykańskie nie przewidują minimalnego okresu ważności paszportu, ale z uwagi na fakt, że turyści mogą uzyskać prawo na pobyt do 180 dni, urzędnicy migracyjni z reguły oczekują, że paszport także będzie ważny przez minimum 6 miesięcy. Czy trzeba wyrobić wizę? Nie ma obowiązku wizowego dla obywateli polskich w przypadku pobytów turystycznych, prywatnych lub służbowych nie przekraczających 180 dni. Osoby udające się do Meksyku w celu podjęcia pracy, działalności handlowej etc. obowiązane są mieć wizę odpowiadającą charakterowi ich pobytu. Cudzoziemcy przyjeżdżający na pobyty turystyczne do 180 dni nie są objęci obowiązkiem meldunkowym. Czy są inne, dodatkowe wymogi dotyczące wjazdu? Wszyscy obcokrajowcy są zobowiązani do wypełnienia Formularza Migracyjnego (Forma Migratoria Múltiple – FMM), który w przypadku podróży samolotem rozdawany jest na pokładzie. Jeżeli wjazd do Meksyku następuje przez jeden z punktów kontroli na granicy ze Stanami Zjednoczonymi, w celu uzyskania formularza należy skierować się do jednego z meksykańskich urzędów konsularnych zlokalizowanych w pasie przygranicznym. Przy przylocie, podczas odprawy paszportowej realizowanej przez urzędnika Instituto Nacional de Migración (INAMI), podróżny przedstawia FMM wraz z paszportem. Urzędnik INAMI powinien zachować górną część FMM, a na dolnej wpisać maksymalną liczbę dni pobytu w Meksyku i oddać tę część podróznemu. Liczba ta wynika z oceny urzędnika INAMI i może wynieść maksymalnie 180 dni. Podróżni, którzy planują długi pobyt i pragną dostać prawo legalnego pobytu do 180 dni powinni o to wystąpić wprost, przedstawiając właściwe argumenty i dokumenty potwierdzające cel podróży, miejsce lub miejsca pobytu w Meksyku, środki finansowe i bilet powrotny. UWAGA: nie ma możliwości przedłużenia pobytu turystycznego w Meksyku ponad limit określony na FMM. Ewentualne prośby o przedłużenie pobytu lub wydanie karty tymczasowego pobytu muszą zostać zmotywowane innymi względami. Osoby zainteresowane takim rozwiązaniem powinny skierować się do najbliższej delegatury INAMI przed końcem legalnego pobytu. Część FMM dla podróżnego musi zostać opieczętowana przez urzędnika migracyjnego. Ostemplowaną kopię FMM należy zachować i okazać w momencie wyjazdu z Meksyku. Utratę formularza należy zgłosić najpóźniej przed wylotem z Meksyku w biurze INAMI w hali wylotów. Podróżni, którzy zgłosili utratę FMM w miejscowej policji (ministerio publico), powinni posiadać przy sobie kopię zgłoszenia lub protokołu policyjnego. Dokument ten uprawnia do bezpłatnego i bezproblemowego uzyskania nowego FMM przed wylotem. W innym przypadku należy się liczyć z koniecznością uiszczenia grzywny w wysokości od ok. 30 USD (kwota minimalna). UWAGA: brak FMM przy wyjeździe uniemożliwia wejście na pokład samolotu wykonującego rejs międzynarodowy. Przy okazji kontroli policyjnej, brak FMM i jednocześnie brak zgłoszenia jego utraty w ministerio publico lub przekroczenie maksymalnego czasu pobytu może skutkować poważnymi kłopotami, łącznie z zatrzymaniem w ośrodku dla nielegalnych migrantów i deportacją z Meksyku. Funkcjonariusze służb granicznych mają obowiązek odnotowywania wjazdu i wyjazdu przez odciśnięcie stempla w paszporcie cudzoziemca. O ile podróż z Meksyku w każdym celu, także turystycznym, jest dozwolona, podróżni powinni mieć świadomość, że dokonując kontroli paszportowej, urzędnicy Instituto Nacional de Migraciones mają prawo przeprowadzić wywiad z obcokrajowcem przed wydaniem pozwolenia na wjazd, nawet jeżeli posiada on ważną wizę lub z tego obowiązku jest zwolniony. W trakcie takiego wywiadu urzędnicy mogą poprosić o dodatkowe informacje dotyczące: celu podróży, miejsca zakwaterowania, osób lub instytucji zapraszających, środków finansowych na pokrycie pobytu, biletu powrotnego, itd. Podróżujący powinien przedstawić w formie papierowej odpowiednie dokumenty na żądania urzędnika. Dokumenty w formie elektronicznej nie są uznawane. Brak wizy odpowiadającej celowi pobytu, biletu na dalszą podróż, zaproszenia lub rezerwacji hotelu mogą być powodem odmowy wjazdu. Urzędnicy migracyjni są w szczególności skłonni odmówić wjazdu osobom, które planują podjęcie pracy bez odpowiednich dokumentów lub planują kolejny długi pobyt w Meksyku niewiele po zakończeniu poprzedniego długiego pobytu. Urzędnicy migracyjni mogą także podjąć decyzję odmowną wobec osób, które nie są w stanie precyzyjnie przedstawić planu swojego pobytu lub wskazują na nietuzinowe okoliczności decyzji o przylocie do Meksyku. Odmowa wjazdu może być także motywowana zgłoszeniem dokonanym przez inne służby krajowe lub zagraniczne. Po przeprowadzeniu wywiadu, urzędnicy migracyjni mogą wydać decyzję o odmowie wjazdu i poinformować linię lotniczą o konieczności zapewnienia podróży powrotnej do lotniska pochodzenia. Cudzoziemiec może wówczas wykonać tylko jedno połączenie telefoniczne, po czym funkcjonariusze zabierają do depozytu telefon komórkowy wraz z innymi przedmiotami, których zachowanie byłoby niezgodne z wewnętrznym regulaminem. Cudzoziemiec oczekuje na lot powrotny w dedykowanej sali w towarzystwie innych osób w tej samej sytuacji. Zaleca się zachowanie spokoju i uprzejme odnoszenie się do meksykańskich urzędników i funkcjonariuszy w trakcie przekraczania granicy oraz wywiadu. Nerwowe lub agresywne zachowanie podróżnego może zostać wykorzystane przeciwko niemu. UWAGA: urzędnicy migracyjni podejmują decyzje w oparciu o własne przepisy i subiektywną ocenę. Zdolność do odmowy wjazdu poszczególnym cudzoziemcom jest zastosowaniem zasady suwerenności władz meksykańskich w zakresie ochrony i kontroli własnych granic. Przy przelocie tranzytem przez terytorium Stanów Zjednoczonych Ameryki konieczna jest ESTA lub wiza tego kraju. Prosimy o zapoznanie się z oficjalną informacją publikowaną na stronach Departamentu Stanu lub konsulatów USA, a w razie dodatkowych pytań, nawiązanie kontaktu z odpowiednimi urzędami. Przy przekraczaniu granicy drogą lądową należy wnieść tzw. opłatę turystyczną w wysokości ok. 30 USD. W przypadku podróży samolotem jest ona wliczona w cenę biletu. Turyści przekraczający granicę w portach morskich wnoszą opłatę w wysokości ok. 5 USD. Po przylocie każdy podróżujący jest poddany pomiarowi temperatury. Kwarantanna nie jest obowiązkowa, ale może zostać zarządzona przez miejscowe służby wobec wybranych podróżujących, w szczególności jeżeli stwierdzona zostanie u nich gorączka. Mimo iż nie jest to obowiązkowe, bardzo rekomendowane jest posiadanie ubezpieczenia medycznego pokrywającego koszty leczenia COVID-19. W razie zachorowania, podróżny może zostać narażony na bardzo wysokie koszty leczenia. Koszty leczenia prywatnego są szczególnie wysokie na Jukatanie (nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych za dobę pobytu w szpitalu wraz z zabiegami). Czy jest wymagana pisemna zgoda rodziców/opiekunów prawnych na podróż dziecka z osobą trzecią? W przypadku małoletnich w kategorii turystów nie wymaga się zgody ich rodziców lub opiekunów prawnych na podróż dziecka. Wystarczy okazanie ważnego polskiego paszportu. Odrębne przepisy dotyczą małoletnich podróżujących na paszportach meksykańskich, nawet jeżeli są dziećmi obywatela polskiego i z mocy prawa posiadają polskie obywatelstwo. Osoby zainteresowane uzyskaniem dodatkowych informacji powinny zwrócić się w Meksyku do INAMI lub w Polsce do Ambasady Meksyku w Warszawie. Małoletni, którzy posługują się polskim paszportem i okazują równocześnie meksykański akt urodzenia są traktowani jak obywatele Meksyku z uwagi na nabycie meksykańskiego obywatelstwa wraz z urodzeniem. Zasady pobytu Podróżni, którym ukradziono dokumenty paszportowe, powinni zgłosić ich utratę na policji. Policyjne zgłoszenie lub protokół pozwala przemieszczać się legalnie po kraju, w szczególności w związku z koniecznością stawienia się w polskiej placówce po nowy dokument, i uniknąć problemów związanych z brakiem ważnego dokumentu przy okazji kontroli tożsamości. Podróżni powinni opuścić terytorium Meksyku przed terminem wynikającym z ich FMM, a w przypadku jego utraty, zgłosić to na policji. Ubezpieczenie Nie ma obowiązku wykupienia ubezpieczenia zdrowotnego, ale rekomendujemy jego posiadanie. Koszty leczenia, operacji i pobytu w szpitalu na dobrym poziomie są bardzo wysokie - porównywalne do tych w USA. Koszty leczenia są szczególnie wysokie w Cancun, gdzie bardziej skomplikowane leczenie wymagające np. szeregu badań, interwencji chirurgicznej i dłuższego pobytu w szpitalu może kosztować od kilku do kilkunastu tysięcy dolarów dziennie. Przed wyjazdem warto skontaktować się ubezpieczycielem, aby upewnić się, że posiadane ubezpieczenie jest honorowane w Meksyku. W szczególności pożądane jest, aby ubezpieczyciel posiadał w Meksyku umowy partnerskie oraz swoich przedstawicieli. Zaleca się posiadanie ubezpieczenia typu płatne natychmiast w czasie leczenia zagranicą na sumę 100 000 USD lub większą. Zalecane jest posiadanie karty płatniczej Visa, Mastercard lub American Express, ponieważ nawet posiadanie wykupionego ubezpieczenia medycznego w solidnej firmie europejskiej nie gwarantuje, że szpital przyjmie pacjenta bez wpłacenia depozytu, którego wysokość zależy od spodziewanych kosztów leczenia. Zdrowie Meksyk wymaga szczepienia przeciw żółtej febrze od podróżnego powyżej 9 lub 12 miesiąca życia tylko w przypadku przybycia z kraju, gdzie ta choroba występuje, w tym i tranzytu trwającego dłużej niż 12 godzin. W sprawie szczegółowej i aktualnej informacji dotyczącej szczepień należy kontaktować się z wojewódzką stacją sanitarno-epidemiologiczną lub specjalistą ds. medycyny tropikalnej. W Meksyku występuje duże ryzyko zarażenia się malarią na obszarach rolniczych w stanach: Chiapas, Guerrero, Michoacan, Oaxaca, Quintana Roo, Sinaloa i Tabasco. Poza tym w Meksyku występują również zika i chikungunya i żółta febra. W celu zmniejszenia ryzyka zarażenia amebozą oraz innymi bakteryjnymi i wirusowymi chorobami układu pokarmowego należy unikać spożywania posiłków przygotowywanych na ulicznych straganach, świeżych owoców i warzyw, które nie zostały poddane procesowi odkażania, a także wody innej niż butelkowana. Należy unikać napojów z lodem w małych barach i restauracjach, których stan sanitarny może budzić wątpliwości. Informacje dla kierowców Na całym terytorium Meksyku zaleca się podróżować samochodem wyłącznie w dzień oraz po drogach głównych. Ryzyko napadu na mało uczęszczanych drogach jest bardzo wysokie. Podróżni bywają także ofiarami napadów podczas postojów w mało uczęszczanych miejscach lub w porze nocnej. Podróżni bywają także ofiarami skorumpowanych funkcjonariuszy. Zaleca się uprzejmą i konstruktywną komunikację z meksykańskimi funkcjonariuszami, aby uniknąć niedogodności związanych z ewentualnym zatrzymaniem pojazdu, odebraniem prawa jazdy lub koniecznością złożenia zeznań w komisariacie. Kierowcy mogą posługiwać się polskim prawem jazdy i wynająć samochód na jego podstawie. Rekomendowane jest jednak posiadanie międzynarodowego prawa jazdy, z uwagi na fakt, że w razie zatrzymania przez policję lub wypadku, zwłaszcza z udziałem innych pojazdów, posiadanie wyłącznie polskiego prawa jazdy może przysporzyć problemów i być powodem do gorszego traktowania przez miejscowe służby. Przy dłuższym pobycie, na wniosek zainteresowanego odpowiednie władze meksykańskie mogą wystawić meksykańskie prawo jazdy na podstawie polskiego prawa jazdy. Przy wypożyczaniu samochodu należy zazwyczaj wpłacić kaucję, której wysokość uzależniona jest od marki samochodu, roku produkcji itp. Wysokość kaucji często wynosi od 500 do 1000 USD. Niektóre agencje samochodowe wymagają karty kredytowej, aby zabezpieczyć kaucje (karty debetowe lub gotówka mogą być nietolerowane). Wykupienie droższego ubezpieczenia z reguły zwalnia wynajmującego z obowiązku zabezpieczenia kaucji. Zalecane jest korzystanie z usług dużych, cieszących się dobrą opinią agencji i dokładne zapoznanie się z warunkami umowy. Przepisy drogowe różnią się w skali Meksyku i nie ma np. jednego powszechnego limitu prędkości na drogach szybkiego ruchu. Należy zwracać uwagę i przestrzegać ograniczeń i zakazów widocznych na znakach drogowych. Cło Przepisy nie regulują wysokości środków finansowych wymaganych na pokrycie kosztów pobytu w Meksyku. W odniesieniu do turystów indywidualnych umownie przyjmuje się, że wymagana kwota to ok. 100 USD na każdy dzień pobytu, przy czym karty kredytowe lub płatnicze na ogół nie są traktowane jako dowody potwierdzające posiadanie środków płatniczych. Obowiązujące przepisy zezwalają na wwóz bez składania deklaracji celnej kwoty 10 tys. USD w gotówce lub jej równowartości w innych walutach. Zgodnie z przepisami fitosanitarnymi zabroniony jest wwóz świeżych artykułów spożywczych lub żywności o niskim stopniu przetworzenia. Restrykcyjnie egzekwowane są przepisy zabraniające wwozu roślin, nasion, mięsa i wędlin (w tym paczkowanych i w puszkach) oraz produktów spożywczych przygotowanych w domu. Praktycznie całkowitym zakazem wywozu objęte są rzadkie gatunki zwierząt. Wyjątkowo skrupulatnie zabrania się wywozu przedmiotów o wartości archeologicznej. Cudzoziemiec przyjeżdżający do Meksyku może bez składania deklaracji celnej i ponoszenia opłat celnych wwieźć rzeczy przeznaczone do użytku osobistego, aparat fotograficzny i kamerę, jeden przenośny komputer, telefon komórkowy, dwa używane komplety osobistego sprzętu sportowego, radio lub radiomagnetofon, lekarstwa na własny użytek (w przypadku leków psychotropowych konieczna jest imienna recepta lekarska), do 10 paczek papierosów, 25 cygar lub 200 gram tytoniu oraz do 3 l dowolnych napojów alkoholowych. Oprócz tego cudzoziemcy są zwolnieni od opłat przy wwozie do Meksyku wszelkich towarów w ilościach nie budzących podejrzeń, że mogą mieć przeznaczenie handlowe. Podróżujące zwierzęta muszą być odpowiednio oznakowane - poprzez chip lub tatuaż. Właściciele muszą posiadać ich paszporty oraz zaświadczenie weterynaryjne. Po przylocie do Meksyku fakt wwozu zwierzęcia musi być zgłoszony od razu na lotnisku, w biurze SAGARPA. Właściciel otrzyma certyfikat, pozwalający na legalny wwóz zwierzęcia. Szczegółowe informacje można uzyskać na Przepisy prawne Z uwagi na federalny ustrój Meksyku, przepisy prawne mogą różnić się znacząco między poszczególnymi stanami. Przestępstwa związane z obrotem narkotykami, tzn. ich transportem i komercjalizacją, są bardzo surowo karane. Przydatne informacje W niektórych miejscach, w dużych ośrodkach turystycznych, można płacić w dolarach amerykańskich. Nie jest to jednak powszechne i płacenie w dolarach jest na ogół możliwe po niekorzystnym kursie. Wymiana dolarów na pesos jest możliwa w kantorach i niektórych bankach. O ile w niektórych miejscach możliwa jest wymiana dużej ilości dolarów na pesos bez dodatkowych formalności, w innych jest wymagany paszport, czasami także inny dodatkowy dokument lub obowiązują limity. Niektóre kantory oferują lepszy kurs wymiany w przypadku wymiany wyłącznie banknotów stu dolarowych. Nie wszystkie kantory obsługują euro lub inne waluty międzynarodowe, a gdy je przyjmują, kursy wymiany są z reguły mniej korzystne niż w przypadku dolarów amerykańskich. W miastach i centrach turystycznych akceptowane są ważniejsze międzynarodowe karty kredytowe typu VISA, Mastercard oraz w bardziej ograniczonym zakresie American Express, chociaż przy wjeździe na terytorium Meksyku nie są one potwierdzeniem posiadania przez cudzoziemca środków finansowych. Należy pamiętać o napiwkach (ok. 10-15%) w restauracjach, barach i kawiarniach. Nie są one automatycznie wliczane w rachunek, a brak pozostawienia jakiegokolwiek napiwku jest bardzo źle odbierany przez Meksykanów. Napiwki są także powszechne w innych sferach życia, np. przy płaceniu za przejazd, w hotelach (np. za pomoc z bagażem, dokładne sprzątanie lub zainstalowanie daszku na plaży), u fryzjera lub na parkingu osobie opiekującej się samochodem. Zwyczaje meksykańskie nie pozwalają zaprzeczać gościom ani na ich pytania odpowiadać negatywnie. Meksykanie chętnie i przyjaźnie dają wskazówki zagubionym kierowcom czy turystom, co nie oznacza iż naprawdę wiedzą jak dojechać czy dojść do wskazanego miejsca. Meksykanie często zapewniają o swojej gościnności („mi casa es tu casa”, czyli „mój dom jest twoim domem”) i woli wspólnego spędzenia czasu. Należy mieć na uwadze, że w przypadku osób dopiero co poznanych takie deklaracje są najczęściej niezobowiązującymi wyrazami uprzejmości i dobrego wychowania. Meksykanie miewają luźne podejście do punktualności. O ile rzadko spóźniają się na spotkania w sprawach biznesowych lub urzędowych, powszechne jest spóźnienie o godzinę lub więcej na spotkaniach towarzyskich, w szczególności kiedy bierze w nich udział więcej osób. W Meksyku stosuje się napięcie 110 V i gniazdka jak w Stanach Zjednoczonych, co w przypadku urządzeń z Polski oznacza konieczność zastosowania adaptera, a w niektórych przypadkach także transformatora.
Ostrzeżenia dot. COVID-19 Bezpieczeństwo Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleca zachowanie szczególnej ostrożności podczas podróży do tzw. Tureckiej Republiki Cypru Północnego. Na pozostałym terytorium Republiki Cypryjskiej zalecamy zwykłą ostrożność. Polska nie uznaje tzw. Tureckiej Republiki Cypru Północnego i nie utrzymuje z nią stosunków dyplomatycznych. Tzw. Turecka Republika Cypru Północnego nie jest stroną konwencji wiedeńskiej o stosunkach konsularnych z 1963 r. Nie ma także jakiegokolwiek innego porozumienia regulującego funkcje konsularne na tym terytorium. Oznacza to, że pomoc konsularna dla przebywających tam obywateli polskich nie jest możliwa. Granice Republiki Cypryjskiej można przekraczać legalnie jedynie przez przejścia graniczne na lotniskach w Larnace i Pafos oraz przejścia graniczne morskie w Larnace, Limassol, Pafos i Latchi. Wjazd do i wyjazd z Republiki Cypryjskiej przez porty lotnicze (w tym lotnisko Ercan/Tymbou, które nie jest objęte międzynarodowym reżimem ICAO) lub morskie, znajdujące się na terenie tzw. Tureckiej Republiki Cypru Północnego (północna część wyspy), jest traktowany przez władze Republiki Cypryjskiej jako nielegalny i może podlegać sankcjom. W Republice Cypryjskiej władze nie wprowadziły stopnia zagrożenia terrorystycznego. Oznacza to, że w ich ocenie nie ma szczególnego ryzyka zamachu terrorystycznego. Jeśli na całym świecie wzrośnie zagrożenie, należy podczas podróży zagranicznych zachowywać szczególną ostrożność w miejscach publicznych. Warto także uważnie śledzić komunikaty miejscowych władz i bezwzględnie stosować się do ich zaleceń. Zagrożenie przestępczością pospolitą na Cyprze jest niewielkie. W ostatnim czasie coraz częściej zdarzają się jednak drobne kradzieże w miejscach publicznych, hotelach oraz zaparkowanych samochodach. Na Cyprze mogą występować trzęsienia ziemi. Informacje i porady, jak się wówczas zachować, znajdziesz na stronie. Apelujemy: zgłoś swoją podróż w systemie Odyseusz. Wjazd i pobyt Na jakim dokumencie podróży można przekroczyć granicę? Paszport TAK Paszport tymczasowy TAK Dowód osobisty TAK Jaka jest wymagana minimalna ważność dokumentu podróży? Nie ma wymogu minimalnej ważności dokumentu podróży dla obywateli UE. Czy trzeba wyrobić wizę? NIE Czy są inne, dodatkowe wymogi dotyczące wjazdu? Obostrzenia związane z COVID-19 znajdziesz w czerwonej ramce na górze strony. Republika Cypryjska nie należy do strefy Schengen. Przekraczanie granicy odbywa się na podstawie paszportu lub dowodu osobistego (zarówno dorośli, jak i dzieci). Dokumenty, które były wcześniej zgłaszane jako utracone i figurują w bazie dokumentów utraconych, zgodnie z przepisami są zatrzymywane przez cypryjską policję podczas kontroli granicznej. Czy jest wymagana pisemna zgoda rodziców/opiekunów prawnych na podróż dziecka z osobą trzecią? Przy wyjeździe z Republiki Cypryjskiej osoba trzecia podróżująca z dzieckiem powinna mieć ze sobą pisemną zgodę rodziców/opiekunów prawnych dziecka na jego podróż, gdyż przy kontroli paszportowej może być poproszona o przedstawienie takowej. Zgoda powinna być poświadczona urzędowo, wg zasad obowiązujących w kraju jej sporządzenia (np. na Cyprze jest to poświadczenie podpisów przez Certyfying Officer, w Polsce przez notariusza). Jeżeli dokument jest sporządzony poza Cyprem to powinien być opatrzony pieczęcią Apostille. Zgoda powinna być napisana w języku angielskim/greckim lub przetłumaczona na jeden z tych języków. Zasady pobytu Obywatele UE mogą przebywać na Cyprze do 4 miesięcy bez wizy i rejestracji swojego pobytu. Jeżeli osoba zamierza pozostać dłużej na terenie Republiki Cypryjskiej to przed upływem tego terminu powinna zarejestrować swój pobyt w Wydziale ds. Migracji w mieście, w którym zamierza mieszkać, i uzyskać tzw. Y Zaświadczenie Rejestracji Obywatela UE (MUE1). Szczegóły dostępne na stronie Wydziału Rejestrów Ludności i Migracji cypryjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych: Ubezpieczenie Obywatele polscy powinni przed wyjazdem z Polski zaopatrzyć się we właściwym oddziale NFZ w Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Karta ta uprawnia do korzystania jedynie z podstawowych usług medycznych i pokrywa część poniesionych kosztów. Szczegółowe informacje na temat limitu zwrotów oraz zasad opłacania usług medycznych znajdują się na stronie internetowej NFZ. Ze względu na bardzo wysokie koszty leczenia na Cyprze, turyści powinni przed wyjazdem wykupić dodatkową prywatną polisę ubezpieczeniową. Ważne, by polisa pokrywała także: koszty hospitalizacji spowodowanej nagłymi objawami przewlekłej choroby leczonej w kraju (np. chorób krążenia, cukrzycy), transportu medycznego, w razie śmierci koszt transportu ciała do Polski. Zdrowie W przypadku udania się do szpitala na oddział pierwszej pomocy należy uiścić opłatę 10 EUR, wizyta u lekarza pierwszego kontaktu to koszt 6 EUR, a u specjalisty 10 EUR (ze skierowaniem) lub 25 EUR (bez skierowania). Koszt prywatnej wizyty/konsultacji (tzn. bez EKUZ) to minimum 40 EUR, a pobyt w szpitalu w przypadku braku karty EKUZ to ok 90 EUR dziennie. W razie hospitalizacji w wyniku nagłych wypadków osoba ubezpieczona w NFZ uzyska niezbędną pomoc, a koszty leczenia powinny być uregulowane przez NFZ. Koszty leczenia w prywatnych klinikach mogą być wyższe (wizyta u specjalisty od 50 EUR a doba w szpitalu od 120 EUR wzwyż). Leczenie w prywatnych zakładach opieki zdrowotnej jest odpłatne. Koszty leczenia prywatnego nie są refundowane. Transport sanitarny na terytorium Cypru również jest płatny. Jeśli nie masz indywidualnego ubezpieczenia, koszty specjalistycznego transportu medycznego do Polski pokrywasz Ty lub Twoja rodzina. Refundowaną receptę mogą wystawić lekarze działający w ramach państwowej służby zdrowia. Wypisane przez nich recepty należy przedstawić w aptece razem z EKUZ. Gdy wykupujesz lekarstwa, musisz dodatkowo zapłacić ok. 2 EUR, W razie wątpliwości niezbędne informacje można uzyskać w Ministerstwie Zdrowia (Ministry of Health, Prodromou 1, Chilonos 17, 1448 Nicosia, Cyprus, tel.: 0035722605300 / 301, fax: 0035722605387, 605526, @ Przewóz leków na użytek własny jest dozwolony. Pacjenci przyjmujący leki, które nie są sklasyfikowane jako narkotyczne ani psychotropowe, mogą przywozić je na Cypr pod warunkiem posiadania zaświadczenia lekarskiego wyjaśniającego stan pacjenta. Zgodnie z art. 75 Układu z Schengen osoby podróżujące do lub na terytorium umawiających się stron mogą przewozić środki odurzające i psychotropowe niezbędne do leczenia, pod warunkiem posiadania zaświadczenia wydanego lub uwierzytelnionego przez właściwy organ ich państwa zamieszkania. Listę substancji sklasyfikowanych jako odurzające (żółta lista) i psychotropowe (zielona lista) można znaleźć na stronie internetowej Międzynarodowy Organ Kontroli Środków Odurzających . Wniosek o pozwolenie na przywóz na użytek własny leków z listy leków kontrolowanych: Application Form for Import for Personal Use W Republice Cypryjskiej za wydawanie takich zaświadczeń odpowiedzialna jest Służba Farmaceutyczna Ministerstwa Zdrowia: Pharmaceutical Services, 1475 Nicosia, Cyprus, Tel: (+357) 22 40 71 10, 22 40 71 12, Fax: (+357) 22 407 139, E-mail: phscentral@ Posiadanie jakichkolwiek narkotyków jest uważane za poważne przestępstwo i nawet za niewielkie ilości narkotyków na własny użytek wymierzana jest surowa kara. Obejmuje to nie tylko heroinę lub inne „twarde narkotyki”, ale także marihuanę, haszysz, narkotyki syntetyczne (np. ECSTASY) i inne podobne. W przypadku dodatkowych pytań, można kontaktować się z Policją Cypryjską: Tel: 1498 (na Cyprze) i +357 22 808267 (dla osób spoza Cypru), Faks: +357 22 311423, E-mail: policepress@ Strona internetowa: Inne przydatne linki: Strona Służby Farmaceutycznej Ministerstwa Zdrowia Republiki Cypryjskiej: Informacja na temat uznawania zagranicznych recept: Informacje na stronie lotnisk w Pafos i Larnace: Strona Urzędu Celnego Ministerstwa Finansów Republiki Cypryjskiej: Komunikat Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego sprawie przywozu lub wywozu środków odurzających i substancji psychotropowych, jakie są niezbędne do leczenia medycznego w przypadku przekraczania granic Rzeczypospolitej Polskiej: Informacje dla kierowców Samochód może wypożyczyć osoba, która ukończyła 21 lat. Opłata za wynajęcie samochodu wraz z ubezpieczeniem zależy do klasy pojazdu i wynosi co najmniej 50 EUR dziennie. Samochód możesz wypożyczyć na minimum 3 doby. Na Cyprze obowiązuje ruch lewostronny. Podczas jazdy nie wolno używać telefonów komórkowych. Dopuszczalna prędkość na terenie zabudowanym wynosi 50 km/h, poza obszarem zabudowanym – 80 km/h, na drogach szybkiego ruchu – 100 km/h, o ile znaki drogowe nie stanowią inaczej. Zdarzają się kradzieże samochodów lub rzeczy pozostawionych w samochodzie. Dzieje się to częściej w sezonie turystycznym. Cło Nie ma szczególnych restrykcji celnych, które odbiegałyby od powszechnie przyjętych standardów. Przydatne informacje Nie wolno wchodzić na teren znajdujących się na Cyprze brytyjskich baz wojskowych ani fotografować terenów i urządzeń wojskowych oznaczonych znakami zakazu. Telefony dyżurne: policja, pogotowie ratunkowe, straż pożarna – 112. Praktyczne informacje o warunkach wjazdu i pobytu na Cyprze dostępne są w języku angielskim na oficjalnej stronie cypryjskiego Ministerstwa Turystyki.
obecna sytuacja na bali